-
No i dieta poszła w diabły. Wredna @ nadchodzi i co za tym idzie mam nieposkromiony apetyt. Nie obżeram się na maksa, ale dietą nazwać tego nie można.
Bogusiu witam Cię bardzo serdecznie i zaraz zrewanżuję się i wpadnę do Ciebie w odwiedzinki Dokładna rozpiska diety jest na wątku Misia na stronie112.
Dymko fajne to hula hop i nie można się przy kręceniu nudzić, bo trzeba dużej koncentracji aby jak najmniej upadało. Fajna zabawa, a za partnerkę w kręceniu mam córcię, która kręci o 1000 razy lepiej niż ja
Misiu dosypałam piasku bo bez niego to góra dwa obroty robiłam
Antares zapraszam do wspólnej pięciodniówki w poniedziałek. A za hula hop dałam 5 złoty
-
Hejka. U mnie z wczoraj poszla w diably Ale to nie przez @ Dzis juz jestem dobrej mysli
-
chyba jak będę na mieście to rozejrzę się za tym cudem choć kiedyś (dawno temu) rodzice kupili mi hula hop ale nie wiem czy jest sprawne ani gdzie ono w ogóle jest
od poniedziałku czeka mnie dość intensywny tydzień, ale najwyżej poszczególne jedzonko z 5dniówki połączę ze sobą i zrobię po prostu mniej posiłków
mam nadzieję, że razem wytrwamy
co do @ to się nie przejmuj - też miałam napady jedzenia choć zanim w ogóle zaczęłam się odchudzać to przy @ w ogóle nie chciało mi się jeść
-
ha! ja tez od wczoraj krece hula hop...
co prawa kreciłam 5 minut i cały czas mi spadalo...
ale zawsze to jakis ruch
miłego dnia
-
RECMAL zaraz lecę do Misia zobaczyć tą 112 stronę...
u mnie też było niedietkowo - wczoraj imprezka i dużo jedzenia i picia...
ale poprawię się!
miłej niedzieli!
-
Witajcie dziewczyny
Dwa dni mnie nie było bo do rodzinki wyjechałam, ale dziś już jestem i zaczynam swoją dietkową pięciodniówkę. Tyle że ja zamierzam ją ciągnąć do 30 lipca
Dziś już herbatka wypita i serek trójkącik z chlebkiem wasa zjedzony co daje 120kacl.
Pogoda nie bardzo więc nie wiem co z rowerkiem, ale zamierzamy się wybrać z dzieciakami na malinki do lasu jak tylko skończy się ta okropna mżawka
Boguniu zapraszam do wspólnego dietkowania
Kinga witam Cię bardzo serdecznie na moim wątku. Ja próbuję kręcić 10 minut, ale też mi ciągle upada. Trening czyni mistrza, więc może i my dojdziemy do perfekcji
Antares moje hula hop z dzieciństwa okazało się za małe i musiałam zakupić większe. Trzymam kciuki za Nas i wiem że wytrwamy inaczej być nie może.
Dymko mały grzeszek to pestka, wiem że jak wrócisz to szybciutko wrócisz do normy
A wogóle to waga dziś pokazała 69,5. Załamka ale jestem dzień przed @ i mam nadzieję że ten wzrost wagi to jej wina.
-
Wdize, że dzisiaj wszędzie pogoda nawala...
A ten skok wagi to napewno wina wrednej @
-
Tez tak mysle...
Recmalku, a to tak zdrowo az tak wydluzac?
-
No i dzionek zaliczony dietkowo, planu się trzymałam i w sumie wyszło 870kacl.
Wycieczkę rowerową sobie zrobiłam, 16km, w godzinkę z obciążeniem w postaci mojego 11 kilogramowego synka. Sprawdziłam ile traci się kalorii i wyszło że jadąc średnio z prędkością 20km/h w godzinę spala się 600kcal Jestem w szoku, od dziś robię codziennie chociaż 10km, moje postanowienie
Antares pewnie nie zdrowo przedłużać pięciodniówkę, ale moja jest zmodyfikowana i zjadam tak mniej więcej 800-900kacl więc to chyba nie jakiś szok dla organizmu.
Grubcia witam Cię bardzo serdecznie Mam nadzieję że to wina @, bo już dziś nadeszła i dzięki temu humorek mi się poprawił i energia mnie rozpiera
-
No na rowerku się dużo spala
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki