Ah ta nasza natura kobieca... skomplikowana. Zamiast cieszyć się z tego co mamy to krążą nam glupie myśli po głowie...
Ale gdy sobei wyobraziłam moje sytuacje w roli głownej z moim ex i z moim teraźniejszym, to byłoby podobnie. Mimo, że ex zrobił mi wiele świństw, a Piotruś jest najukochańszy na świecie, to tez by mi głupoty po głowie latały...
Ale dobrze, że już wszystkie myśli na swoim miejscu
Jak dietka?
Zakładki