-
MAGIC!!!!
Jasne ,że nie przerywaj .Dieta to dieta i tak schudniesz, a tymi "przesądami",bo inaczej tego nie można nazwać ,się nie przejmuj!!!POZDRAWIAM!!!
-
KACZORYNKO dziekuje bardzo , pewnie ze dieta to dieta i najwazniejsze jest zeby trzymac sie jej dalej nawet jak sie raz zlamiesz!! to byl pierwszy i ostatni raz!!!!!
w poniedzialek raniutko staje na wadze
samouk mam nadzieje ze sie wciaz trzymasz!!!
jak i inne dziewczyny dzielne znosza 13-dniowa dietke
milego wieczorku juz bez jedzonka oczywiscie
-
hej a wy gdzie sie wszystkie podzialyscie?
mam nadzieje, ze ta 13-tka nie zmogla was do tego stopnia, ze nie mozecie juz nawet pisac
dzis 7 dzien i powiem szczerze ze jest ciezko....i nie ma dzis nic na kolacje
ale damy rade
-
Cześć dziewczyny
W końcu jestem. Nie odzywałam się przez dwa dni, ponieważ nie miałam czasu.
Wczoraj nagrzeszyłam - zjadłam dwa kawałki ciasta
które zresztą sama upiekłam dla pozostałych członków mojej rodziny
Ale dzisiejszy dzień był udany. Alkoholu nie piłam, chociaż miałam ogromną chętkę na piwko.Moja rodzina zajadała się lodami, rybkami, frytkami i pierogami, a ja się twardo trzymałam.
Na razie schudłam 4 kg.
Tak więc myślę, że teraz już z górki.
Jeszcze sześć dni i koniec, a później 1000 kcal.i będzie dobrze.
Pozdrawiam Was wszystkie, a w szczególności magic 79 (jak tam waga ??)
i trzymam kciuki
Ania
-
hej dziewczyny,
dzis wytrzymalam i musze az siebie pochwalic,gdyz na nic sie nie skusilam.
robilam nawet pyszna zapiekanke z lososia dla meza i nic a nic nie podjadlam (tylko maz sie krzywil ze strasznie slona mi wyszla-ja niestety nawet nie moglam poprobowac,bo jak bym wziela kes to nie wiem czy nie pochlonelabym od razu calej
)
Samouk jutro raniutko sie waze a wiec dam znac,juz nie moge sie doczekac
A Tobie gratuluje postepow, juz 4 kilo mniej!!!!
jeszcze tylko 6 dni .....
milej nocki
p.s. w brzuchu mi burczy oj niemilosiernie burczy
-
hejka
po tygodniu morderczej diety mam 3,3kg mniej. niezly wynik, pewnie bylby lepszy gdyby nie moj wybryk
Od dzis zaczynam rowniez cwiczyc moj ulubiony callanetics, pozostal mi tydzien wolnego wiec musze go na max wykorzystac. Dzis 8 dzien naszel walki z kilogramami, z pokusami i z przyzwyczajeniami.
DAMY RADE
dziewczyny piscie o swoich postepach 
pozrawiam i wytrwalego dzionka
samouk jeszcze tylko 6 dni,tak jak napisalas to juz z gorki...
-
MAGIC! GRATULUJĘ!!! BRAWO! TAK TRZYMAĆ!
Ja wczoraj zjadłam trzy pierogi w owocowy dzień ,ale i tak zmieścilam się w 800 kaloriach i wszystko idzie wg planu BIKINI.Dzisiaj 400 brzuszków ,mimo ,że nic mi się nie chce to zmusiłam się do ćwiczeń.
-
MAGIC! GRATULUJĘ!!! BRAWO!
Kaczorynko-3pierogi!!!Ale wybaczam Ci, bo ja zjadłam 3naleśniki też w dzień owocowy!
Pozdrawiam!
-
hehe dobrze Wam juz tylko tydzien a ja dopiero pierwszy dzien
najgorzej jest zaczac...
-
ja jestem juz 6 dzionek i idzie mi super
waga pokazuje 4 kilo mniej,choc wiem ze to woda ktora wybyla z mojego organizmu.ale mimo to czuje sie silna i wiem ze wytrwam do konca!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki