Ja niemasz motywacji ani silnej woli to daj sobie spokój z odchudzaniem. Bo nawet jak Ci sie uda to rzucisz sie znowu na żarcie i sie spasiesz jeszcze bardziej.
Dieta to zmiana trybu życia. A wbrew pozorom trudno jest ciągle jesc dietetycznie i pilnowac wagi.
W moim przypadku motywował mnie dobry wygląd i samopoczucie. Miałam już dość ciągłego joja po dietach. Teraz zrezygnowałam ze słodyczy, cukru i fast foodów na rzecz mojej sylwetki.
Dieta sprawia mi przyjemność bo moge sama zmieniac moje ciało na lepsze i czuc się z nim dobrze.
Dopóki
dieta niebędzie dla Ciebie przyjemnością a nie męką nie schudniesz, nie dasz rady i dorwie Cie jojo. Więc może najpierw popracuj nad swoja psychiką...
Zakładki