oj kochana a brałas jakies proszki prezciwbólowe?
oj kochana a brałas jakies proszki prezciwbólowe?
Jak się dziś czujesz? Lepiej? Mam nadzieję, ze przespałaś spokojnie nockę! :*
no wlasnie jak zdrowko???
buziak kochana
cześć dziewuszki
mam tylko minutę na kompie-jestem u mamy w pracy, bo u mnie neta nie ma
BOLI jak cholera, nic nie pomaga, chyba się w poniedziałek muszę przejść do dentysty jeszcze raz
dietowo-staram sie trzymać, chociaż wczoraj imieniiny cioci a dzisiaj 55 rocznica ślubu dziadków.... ale już mi babcia obiecała zrobić sałatkę jarzynową bez majonezu
Kochane musze kończyć, przepraszam, że nie zdążę się z wami przywitać, jak tylko neta odzyskam to wszystko opiszę
trzymajcie się i poproście mojego zęba, żeby przestał boleć
M
To może lepiej poprosimy dentystę, żeby następnym razem sprawnie i szybko załatwił tego zęba?
Trzym się jakoś...
no to pilnuj sie na imprezach hihih i zdrooowiej z tym zabkiem...boshe nie ma chyba nic gorszego ajk bol zeba
jak ja lubię swojego wujka Zbyszka-przyszedł na zjazd rodzinny z laptopem z Iplusem no i oto mam chwilę, żeby wpaść do was i opisać co u mnie
no więc:
piątek wieczór-przeleżałam jęcząc w poduszkę, bo mnie bolał ząb.
sobota-ząb boli od rana, ale trzeba jakoś funkcjonować. Pojechaliśmy do cioci na imieniny. Zjadłam na pewno trochę więcej niż 1200 kalorii, ale i tak jestem zadowolona, bo wybierałam naprawdę same produkty "dozwolone" ok 17 pojechaliśmy z R do centrum handlowego na ogłoszenie wyników konkursu (przez 2 tygodnie pary robiły sobie wspólne zdjęcia i potem wybierali najlepsze i nagradzali). Oczywiście nie wygraliśmy, ale za to dostaliśmy 2 bilety do kina w ramach nagrody pocieszenia i ja dostałam 1 wejściówkę do nowej siłowni - otwarcie za tydzień więc się przejde poćwiczyć mój R już nie mógł patrzeć, jak ja tam cierpię (i to wcale nie przez daremne wygibasy Anny Bosak czy znudzonej miny któregoś z Mroczków, który to zasiadł w jury) i powiedział, że skoro jesteśmy w sklepie, to może się przejdziemy i pooglądamy co fajnego mają...i wyszliśmy z Top Secret z dłuuuugim ciemnozielonym bezrękawnikiem z kapturem. Jest prześliczny i pewnie mi się podoba też dlatego, że R sam mi kupił niestety ząb nie przestał boleć.... wróciliśmy do cioci, zjadłam kolację złożoną z zielonej sałaty i wody mineralnej i o 21.00 byliśmy w domu
niedziela-wstałam i co? i dziąsło mi napuchło do wielkości małej fasolki typu JAŚ nie mogłam mówić (bo mnie zęby uwierały w tą bulwę) ani jeść....poszłam do kościoła....wróciłam i zjadłam szklankę mleka z płatkami owsianymi-zmiksowane jak dla niemowlaka....trudno....o 12.00 przyszliśmy do babci, gdzie jestem teraz i oczywiście jeść nie mogę....ale babcia mi starła na tarce wszystkie warzywa ugotowane (które miała na sałatkę) i mam sałatkę jarzynową, startą i bez majonezu kochana babcia
oprócz tego przez godzinę ssałam kawałek rzodkiewki, a potem zjadłam banana (bo miękki i mało soczysty). GŁUPI ZĄB
ooo przyszły dzieci z nowymi LEGO- będziemy budować ciężarówkę i wózki widłowe
chcieliśmy iśc na spacer, ale gdzie tam....jest MINUS 8 stopni brrrrrrrrrrrrrrrrr
całuję was gorąco moje Kochane :**************************
M
mustikka, fakt, ze zab boli, ale zawsze jest tego pozytywna strona - mniej jesz
Zakładki