Moustikka wróć Moja Bratnia Duszyczko![]()
wracajjjjjjjj
Ehhh...![]()
nie zostawiłam was moje Kochane Dziewuszki :******
po prostu się bardzo wiele wydarzyło...już wam mówię.... otóż okazało się, że właściciele mieszkania, które mój R wynajmował podnieśli czynsz no i się nie opłacało już tam dłużej wynajmować i...zdecydowaliśmy się na jeden z ważniejszych kroków w naszym życiu-zamieszkaliśmy razemoczywiście nie było to takie proste, musieliśmy wynieść wszytskie rzeczy z tamtego meiszkania do meiszkania moich rodziców (bo oczywiście o tym, że podnoszą czynsz poinformowali na 4 dni przed nowym miesiącem). Potem szukaliśmy innego mieszkania, całe szczęście znaleźliśmy
no i przenoszenie moich rzeczy i jego rzeczy zajęło nam mnóstwo czasu. No i nie miałam internetu-właśnie przed chwilą był tutaj chłopaczek, który mnie podpiął do sieci i nareszcie jestem z wami znowu
niestety nie schudłam-nie ma się co dziwić, nie przestrzegałam diety, no bo naprawdę nie było jak.... ale musze się wziąć w garść, bo wiosna przyszła, trzeba zrzucić z siebie te paskudne ubrania, a tu co-wałki tłuszczu buuuuuuuuuu
za to dzisiaj zadzwonił do mnie pewnien pan, z pewnego zespołu na razie nie moge napisać jakiego) i zaproponował prowadzenie ich strony www
hehe ależ mam znajomości
dobra lecę do was, żebyście o mnie nie zapomniały.
na śnaidanie grahamnka z szynką konserwową i ogórkiem, na obiad gołąbki w wersji light a na kolację się jeszcze zobaczy
:*********************
M
No w końcu jesteś!!!
Co to ja mam sama do ślubu chudnąć?
Więcej mi tu takich wyskoków nie robić!![]()
Wspólne mieszkanie... Jakże mi się już marzy!Ale oboje studiujemy dziennie i nie za bardzo dałoby radę się utrzymać. Poza tym nie chcemy wynajmować - lepiej odkładać na własne gniazdko
Co nie zmienia faktu, że chętnie bym z moim Miśkiem zamieszkała
Ale co ja Ci tu marudzę
Bierzemy się Laska za chudnięcie, bo nie ma na co czekać!
Pyszne śniadanko!![]()
Wróciłaś nareszcie!! Ojoj jak fajnieWięc jak widać wszystko ma swoje dobre strony
A gdzie teraz mieszkacie?
Mustikka, Frozen kiedy wychodzicie za mąż?Zazdroszczę Wam straszliwie, ja za mąż wychodziłam w maju zeszłego roku i nie przesadzając wcale był to najcudowniejszy dzień mojego życia
Macie już sukienki? Cokolwiek?Pochwalcie się Dziewczyny
![]()
Mustikka Miśku ruszamy ponownie z dietką, co?![]()
Ściskam mocno!!
ojjj wreszcie ejstes:P:P:P
ooooo ale fajnie...zaazdroszcze Ci ze juz mieszkacie razem i w ogole i jak sie Wam mieszka?:P hihihihih
dietkowanie czas zaczac i my Cie tu juz przypilnujemy a jak:P:P:P
![]()
właśnie widzisz my też chcielibyśmy mieć własne, ale na razie to niemożliweZamieszczone przez FrOZeN
a z wynajmowaniem to było tak, że ja mieszkałam w Sosnowcu a mój Ukochany koło Zgorzelca. Kiedy się tutaj przeniósł, to musiał wynająć coś, no bo jak inaczej (chociaż przez jakiś czas mieszkaliśmy razem z rodzicami moimi
). A teraz...ecyzja zapadła, ja studiuję, pieniądze mam tylko z korepetycji (ale zawsze to coś). Tylko R pracuje.... oczywiście pomagają nam rodzice, ale mam nadzieję, że znajdę pracę na pół etatu...najważniejsze to, że RAZEM
a jeszcze trudno powiedzieć, ciągle się urządzamy, wciąż większość rzeczy mamy w kartonach (np w kuchni, bo kompletujemy meble)Zamieszczone przez asq25
ale zawsze to RAZEM
my ślubujemy 29 sierpnia 2009Zamieszczone przez laZANKA
mamy zarezerwowaną salę--> [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i zespół
no i to na razie tyle.... sukienki nie mam jeszcze (chociaż wymarzoną na pewno ma każda z nas
) bo liczę na to, że schudnę
![]()
a dzisiaj dziewczynki, katastrofa....znowu bolą mnie zębydentystka powiedziała, ze to na tle zmian pogodowych i że czas się do tego przyzwyczaić-ale ja nie chcę!
nie śpię od 2 w nocy, ibuprom niewiele pomaga...liczę na to, że mi to jakoś szybko minie....
dziś cały dzień poza domem, na śniadanie pół grahamki z serkiem topionym,rzodkiewką i ogórkiem. Na uczelnię mam drugie pół grahamki z takim samym zestawem i grahamkę z szynką konserwową i rzodkiewką i ogórkiemdo tego deser Smakija i jabłko. Powinno wystarczyć, chociaz jak będę głodna, to coś dokupię, bo jak tu siedzieć na zajęciach jak burczy w brzuchu i w dodatku to słychać
![]()
wieczorem, to jest ok 19.00 wrócę do domu, to jeśli będę głodna, to sobie kalafiora ugotuję, a jeśli nie-to po prostu pominę jedzenie....z resztą boli mnie ząb i jestem na niego obrażona
![]()
miłego dnia dziewuszki :********************
M
Nie wiem, czy obrażanie się na zęba coś da, ale może się opamięta!
Śliczna sala!!!
laZANKA ja się wydaję miesiąc wcześniej - lipiec 2009. Salę też mam już, ale nie mam orkiestry :P Tzn mam namierzoną jedną. A sukni jeszcze nie mam, to zdecydowanie za wcześnie! Prawie 1,5 roku! Jeszcze wiele się może zmienić do tej pory, a już na pewno sukienki, nie wspominając o moich pomysłach na siebieA no i mam jeszcze zmówiony już kościół i fryzjerkę
![]()
Męża też mam już wybranego
![]()
mało wziełas na uczlenie misiek.... przeciez to cały dzien.... mam nadzieje ze nie wygłodniejesz....
ojjjj lokal mi sie podoba...hihih i nawte nie wiesz jak CI zazdroszcze tego ze juz macie wyznaczona date slubu my wpier musimy skonczyc licencjata ehhh
milego dnia kotuś
![]()
Zakładki