Wątek: Sephrena vs kilogramy- podejście II... i III :/

To jest dobre, nie mieć wagi. Przynajmniej człowiek nie świruje i nie waży się codziennie

ale mozesz kontrolowac na bierząco i wiesz co jest nie tak.

No tak, wszystko ma swoje + i -

a moze i lepiej jak by mi się rozwaliła ta waga

Kurcze, dziewczyny, ja przy Was to chyba nigdy konspektu nie napiszę! Albowiem jak mówi stare przysłowie: "dwóch srok za ogon naraz nie złapiesz" Nie mogę sie skupic nad pracą jak mi co chwila przychodzą na skrzynkę powiadomienia o odpowiedziach

hehehe


no no no to do roboty mnie też jeszcze dzisiaj czeka robota:/

Robota, robotą, ale na Diecie i tak siedzimy

Ja to już nałogowo

Nie tylko Ty

No i dobrze