Wątek: Sephrena vs kilogramy- podejście II... i III :/

A dziękować, dzięować Zaraz będę szła do sklepu po coś do jedzenia, bo tego co powinnam jeść to niema w domu

A co dzisiaj planujesz zjeść ??

Witam serdecznie
Tylko przy zakupach nie szalej żadnych słodyczy
Widze, że w planach był też aerobik - super. Oby tylko awaria prądu nie przeszkodziła w następnych zajęciach.

ja dzsiaj robie sobie pange tylko nei wiem jak ja zrobic bez jajka i mąki.

Na drugie śniadanko zrobiłam sobie surówkę z kiszonej kapusty, marchewki, jabłuszka, cebuli, celeru, szczypiorku i pietruszki Na obiadek miałam pół woreczka ryżu i warzywka smażone na patelni W końcu się najadłam, bo cały dzień chodziłam z uczuciem niedosytu (na śniadanie był serek wiejski, jedna kromka chelbka razowego oraz mały, obrzydliwie słodki banan). Następny posiłek będzie po 17, a potem już nic. Nie do końca jeszcze wiem, co zrobię sobie na kolacje

Chusteczka, nie powiem Ci jak przyżądzić rybke, bo ich raczej nie jem.

Ika, ja też mam nadzieję, że jutrzejsze zajęcia się odbędą

a ja jestem z siebie dumna dzisiaj 650kcal :P

Mogę przeznaczyc trochę wiecej na kolację, którą zamierzam zjeść koło 18.

Ja jeszcze nie liczyłam, ale sądzę, że też coś koło tego będzie. Na obiadek zjadłam 327,75 kal a nie sądzę by reszta przekroczyła drugie tyle

witaj Sephrena postanowiłam zajrzeć oc tam u ciebie i widzę że idzie nieźle
tylko pamietajcie żeby nie jeść ZA MAŁO! bo to wcalen ie jest dobrze!!

Wiem, wiem, ale jak tego mi nie wolno, tamtego mi nie wolno to skad mam brać te kalorie? Poza tym ile można jeść serek wiejski i warzywka? Muszę jeszcze coś wymyśleć na kolacje....

tak Ci polecił dietetyk?