Zupelnie nie moge sobie poradzic z jedzienie. Dzis zjadlam kawalek sernika na zimno i duza kanapke. Koszmar, czuje sie jak balon. Jak ja moge az tyle jesc. Nie , koniec z zarciem od jutra a6w i wytrwam do konca cale 42 dni. i coraz mniej jedzienia az do zera. Ja juz nie wytrzymuje ze soba . Chce byc chuda. Czy to jest tak duzo??