Wątek: Moja walka o perfekcje!!!

Witamy w gronie .
Będę Cię wspierać w twojej wytrwałości w diecie .
Ja zaczęłam od 2006r i sporo zeszło .
Później dopadł mnie efekt jojo no i na nowo walczę ale teraz nie pozwolę by kilogramy wróciły .
Ja ćwiczę codziennie 45 min , stepper czasami codziennie a czasami 3-4 razy w tygodniu 25 - 60 minut .
Oczywiście dieta 1000 - 1200 kcal , przeważnie 1200 kcal .
Jedzenie najpóźniej do 19 bo chodzę spać przeważnie koło północy lub po .
Powodzenia w dietkowaniu i sporo ruchu wskazane .

Dzien dobry!
Sniadanie raczej dziwne jem, zupe pomidorowa z ryzem. I sucharek. Razem 300 kcal. Mam ochote na jogurt... Witaminy biore zaraz po. Z kolei na cwiczenia sie szykuje na wieczor... Waga pokazuje 2 kg mniej... ale to pewnie glownie woda. Przyznam ze cwiczylam wczoraj okolo 2.5 godziny Dobrze sie czuje!

ja dzisiaj cwiczylam 3 godziny lojejjj ale przez stres egzaminowy zjadlam 400 kalorii dodatkowych (draze) grrr

Gratulacje .
Podziwiam ja dzisiaj ćwiczyłam 40 minut i 45 min na stepperze .
Spokojnej nocki .Trzymaj się dietkowo .

Witaj U mnie w;lasnie srodek dnia. Zjadlam sobie fajny obiadek... Kluski z warzywami i sosem alfredo (podgrzewane w mikrofali uwielbiam takie rzeczy). To mi dodaje 300 kcal i do tego na deser pomarancz za 50 kcal...

Witaminki wziete. Jak narazie mialam 370 kcal plus teraz te 350 to razem 720. Mam jeszcze na pozniej podgrzewany obiadek - kluski z tunczykiem za 250 kcal. Lacznie kcal - 970. Zjem w domu loda wodnego )) 15 kcal i bedzie akurat. A po pracy silownia i cardio. Czuje sie swietnie ))
Dzieki!

Aby tak dalej .
Najważniejsze , że idzie Ci świetnie .Pozdrawiam .
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Wpadam z wizytka, hej!
Widze, ze mieszkasz za granica a wiem z wlasnego doswiadczenia ze tam jest najtrudniej z odchudzaniem i utrzymaniem wagi. Mieszkalam w NY 2 lata i tam wszystko sie zaczelo..
Ale widze, ze sie zawzielas i diekujesz, super!
Trzymam kciuki i bede zagladac!

witam z re-wizyta:P..dziekuje za wsparcie,ktore rowniez Tobie daje...tez jestem na dietce 1000-1200,czasami mam ponad 1200...ale co tam..wazne,zeby napadow na lodowke nie bylo...trzymam kciuki i życzę szybkiej zguby kg!
a ij eszcze jedno -w szoku jestem skad macie tyle czasu na cwiczenia..kurde ja sie wyrobic nie moge..wstaje o 6 rano,do 15.00 w szkole,potem 2 h dla siebie,potem ćwiczenia..nauka i o 2 w nocy chodze spac...nawet jakbym chciala dluzej cwiczyc to nie mam kiedy,bo matura za 2 miechy..mylse,ze po maturze bede miec wecej czasu na cwiczenia...hehe
buziaki zajebiaszcze i bombasne!!! !!!!

Witam i o zdrowie pytam
Dzieki dziewczyny ze wpadacie.
Pytasz ile mam czasu... no wiec jako tako niewiele pracuje 8 godzin dziennie. Ostatnio im sie pomylilo i mnie zapisali od 1:30 pm - 9 pm ktos nie umie liczyc, ale mi to nie przeszkadza. Wiec rano spie moze do 10, bo spac tez ide pozno. Wieczorem ide na silownie (24 hour fitness) i robie cardio. Wczoraj bylo tylk cardio na mojej grze Dance Dance Revolution. Ale dzisiaj pojde sie silowac - bede robic to co 2-gi dzien. Mam oprocz tego szkole.W stym semestrze wszystkie lekcje na komputerze, ale od anstepnego zaczyna sie cos konkretnego...
A propo dnia 2 - zjadlam nadprogramowo chudy kawalek bagietki - moze 60 kcal. I krakersy serowe w pracy - 60 kcal. Ale nadal mieszcze sie w okolo 1120. Wiec jest ok

A dzis mam dzien 3 - Sroda

Jeszcze nic nie bylo zjedzone. Dam znac pozniej
Milego wieczoru dziewczyny, a dla mnie spokojnego dnia

Sporo masz ruchu Anitko .
Zobaczysz zaraz zejdą Ci te zbędne kilogramki .
Ja mam dość sporo czasu wieczorem , w ciągu dnia obowiązki mamusi dwójki chłopców w wieku 3 latka i 5 lat będą mieli w tym roku .Jeszcze jestem na wychowawczym do września , a potem do pracy powrót i czasu będzie o wiele mniej .
Pozdrawiam i trzymam kciuki .