no i tak ma byc moja mama sie smieje ze od tlustego jedzenia sie odzwyczai, w lodowce same chude wędliny, z ciast tylko sękacz, żadnego bigosu, ryba tylko gotowana, jakies jogurty i pasztety z soi, a po szaflach moje kasze platki i otreby no i szuone morele
Zakładki