mi wczoraj mama kupiła 5 paczek warzywek na patelnie
i do tego taką wielką 1000 gram więc mam co jeść przez najbliższe pare tyg.
mi wczoraj mama kupiła 5 paczek warzywek na patelnie
i do tego taką wielką 1000 gram więc mam co jeść przez najbliższe pare tyg.
Te warzywa na petelnię to już mi bokami wychodzą :/ tak samo jak ryż i makaron. Wczoraj zrobiłam sobie na obiadek diabelskie parówki Mniamniuśne były A co dziś? Muszę popatrzeć co jest w lodówce...
a wiecie, mnie mama nawet spytała, czemu ja takich warzyw nie kupuje, bo kiedyś bardzo czesto je jadłam. to mówię jej, że wole świeze
ja czekam tylko do wiosny
pojawią się brokułki sałata, świeże ogóreczki i pomidorki
zyć nie umierać
Ja tez czekam na wiosnę. Niby mrożonki mają takie same wartości odżywcze jak świeże warzywa, ale to nie to samo
ja tam nie narzekam :P ale te warzywa to takie drogie sa w normalnym sklepie brokuły sa po prawie 5 zl a biedronce po 2.5
A jakie brokuły? Świerze czy mrożone?
Świerze to normalnie wyzysk jest
U mnie świerze kosztują 3,5 ale jeszcze niedawno kosztowały 5 :/
Zakładki