Wątek: walczę o siebie poraz kolejny...

no no taka dieta mi się wcale nie podoba

Jesteś i tak moim niedoścignionych (jak na razie) wzorem, wiesz ja marzę żeby schudnąc 16 kilo.

U Ciebie jest już 14 Wiesz jak mnie to motywuje, jak widzę, że zrzuciłaś te kiloski?


mam nadzieje, ze stanę sie niedługo zajefajną 7

Miło być niedoścignionym

Musze powiedziec ,ze ten zakonczony suwaczek i podpis Cel nr 1 Osiagniety !!! mnie rowniez strasznie motywuje
zerkam i oczami wyobrazni widze koniec swojego suwaczka heheheh
otwieram oczy ,... a tu dalekka droga heheheheh

Wiesz mi pomogło jedno.........


Czas który jest nam potrzebny do zrealizowania celów i tak minie, więc lepiej go wykorzystać w ten sposób.


Mam nadzieje, ze dobrze mnie zrozumiecie

hey kochana!!Jak tam idzie dietkowanie???
a tu mnie znajdziecie:

http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a bardzo dobrze Własnie piję kawkę a potem pędzę na śniadanko

nio ja ciebei rozumiem i to dobrze powiedziane ...

kawusia mi jeszcze pachnei po wczorajszym pilingu hehehe

u nas dzisiaj sniadanko troche piuzniej bo najpierw mamy zamiar ulepic balwana))

Milego dnia

No to ładnie u Was popadało ;>

Zgubiłaś trochę kcal przy lepieniu

Ja własnie siadam do stołu

Później powiem wam co zjadłam.

Wesolych Swiat