dopiero początek dnia..a ja już mam na liczniku 730 kalorii
i nie żebym jadła słodycze.. zwykłe śniadanie
chyba muszę czymś chleb razowy zastąpić..
zjadłam 3 plasterki żółtego sera, 3 plasterki jakiejś wędliny (kurna.. wychodzą moje braki w wiedzy o mięsie;/) , do tego kawa, łyżka musztardy.. 1,5 łyżeczki masła...

myślałam, że padnę jak sobie to teraz podliczyłam.
będe musiała jakoś kombinować żeby się w 1200 dziś wyrobić..
dobrze,że jadę na uczelnie zabiorę ze sobą wodę i będzie ok