ehhh tak mi to ladnei napsialas ze az mi sie jesc zachcialo;);)ale musze sie jakos powstrzymac i pije herbatke ehhe;)ok jak bedziesz to zagadaaj;)
Wersja do druku
ehhh tak mi to ladnei napsialas ze az mi sie jesc zachcialo;);)ale musze sie jakos powstrzymac i pije herbatke ehhe;)ok jak bedziesz to zagadaaj;)
heyka!!Wlasnie zjadlam sniadanko(cebulke na teflon w keczupie;)+2 wasy=150kcal no ale jeszcze chyba jestem glodna moze cos wciagne lekkiego;)
Hehehehehehehhehe pikowana kanapke dobre :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Buziaczki :*
heyka:)Ale tu pustki;(
Moj jadlospisik:
S:juz podawalam wyzej=230kcal bo dojadlam waflami;)
O:parowka(120kcal), kalafior(100kcal), 3 wasy z pasztetem(100kcal)=320kcal wiem wiem byl troche dzwiny ten obiad ale jakos tak wyszlo hehe;)
Podwieczorek i kolacja to beda szproty w sosie pomidorowym 96kcal/100g odkrylam je w lodowce hehe calosc ma 300g=300kcal wiec zjem caleikoniec jedzenie chyba ze podbiore jakiegos wafla;)
A tak pozatym to zjadlam jeszcze 3wafle=120kcal
hehehe ciekawy obiad nigdy nie jadlam parowek z kalafiorem hihih:):)
hehehe no ja tez nie jadlam :P
a w lodwoce tez mam szproty ale w oleju... wiec ich raczej nie ruszam :P
mmm... kalorycznie może i nieźle ale gdzie tu proporcje skladników odżywczych? :roll:
nie żebym krytykowała ale... warzyw mało, białka mało, często proszkowe jedzenie i obiad "nieobiad" w postaci wasy i parówek-wiem że pewnie powiesz ze to tak wyszło ale jeśli tak wychodzi za często to bardzo niedobrze :roll:
mimo wszystko życze powodzenia i pozdrawiam :D :*
ehh szkoda gadac dzis zwalilam wyszlo ok 1300kcal;/;/ na dodatek zjadlam loda big milka ;/;/ma gdzies 96 kcal to nieduzo jak na loda ale gdybym zmiescila go w moich kaloriach to wszystko by bylo ok;););/ ale walcze dalej
ja tez trzymam kciui choc czasami lepiej zjeść bardziej z główką:) I troche wiecej tych składników odżywczych:) Całuski:)
wiem wiem dziewczyny ze lepiej jesc z glowka no ale juz sie troche gubie w tej calej diecie i jak tu sie oprzec jak wszyscy jedza lody?ehh;/
No ja też dziś nagrzeszyłam, moje lody miały z pewnością więcej kcal, ale truuuudno ;) Już jutro będziey grzeczne, prawda?
Buziak wieczorny, idziemy spać i pochudniemy sobie przez sen ;)
No trzeba unikac pokus;)Musze sie wziasc ostro do roboty;)A jeszcze te cieple dni powoduja ze lody wcinamy;)Moim zdaniem mozna je wcinac tylko zeby zmiescily sie w limicie co ty na to??
Myślę, że w limicie - można, byle nie codziennie. No bo kalorie kaloriami, ale to sam cukier i tłuszcz, więc na codzień nie najlepszy wybór. Ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi, w końcu mamy się odchudzać a nie katować!
ja sie zgadzam z nowa:) raz na jakis czas nie zaszkodzi i byleby zapisac to w kalendarzyku:)
Lody tak, ale rzadko, a jeśli już to najlepiej sorbety.
Nie możemy sobie przecież wszystkiego odmawiać.
Nowa miłego i dietkowego dnia życzę :lol:
Siemka dziewczynki!!!Wkurza mnie to ze ciagle zawalalam mimo ze to o 100 czy 200kcal ale zawalalam. Na dodatek corazczesciej mi sie to zdrarzalo;/;/. Postanowilam wkoncu sie wziasc za siebie i pilnowac jak tylko mozna!!!. Wkoncu chce schudnac a do tego trzeba sie pilnowac;);). Mam takie male pytanko. Jecie moze landryny czasami?
hej...:)
no ja nie jadam zadnych cukierkow raczej...moze 2-3 w ciagu rocznej dietki zjadlam hihih:P
ale tak jak dziewyczny wyzej pisały kalorie kaloriom nie rowne lody sa ok ale raz na jakis czas:P:P
milego dnia:)
http://static.flickr.com/89/248357279_60eed4ba6e.jpg
ASQ25- kochanie ty bywasz kiedys na gg??bo ja cie tak lubie i bym chciala z toba porozmawiac;);)Jak mozesz to wpadnij jak najszybciej;):)
Dobra dziewczynki ja juz spadam wieczorkiem wpadne bo taka ladna pogoda ze trzeba skorzystac ze swierzego powietrza;););)
Zycze wam milego dzionka!!:):)
Hejcia :*
ja nie moge wyjsc bo mnie przewiało :( i boli jak cholera :(
wiesz u mnie najgorsze sa pierwsze 3 dni diety wtedy mam ochote zrezygnowac i rzucic sie na zarcie :oops: ale nie tym razem :twisted: jeśli juz zaczęłam to skończę :) :twisted:
Hej nowa :) jestem po prostu pod wrażeniem Twoich świetnych wyników :) masz już prawie 10 kg za sobą :) super super :) w takim tempie to do lata na pewno osiągniesz cel :) chciałabym tak jak Ty w miesiąc schudnąć 9 kg :) Twój sukces dodatkowo mnie zmotywowałł :)
A co do lodów, zgadzam się, że można raz na jakiś czas zjeść o ile właśnie mieszczą się w dziennej liczbie kalorii :)
mam pytanie : Jak można dać w sygnaturze forum niki osób które odwiedzam ?? bo mam z tym problem ... ?? Nie chcę zapomnieć kogo odwiedzam :P:P :):) a z takim wpisem będzie mi dużo łatwiej
Pozdrawiam :)
oj Nowa ... jak bede na gg to dopietro jutro bo dzis mnooostwo zajec mam :P a jak tam dietka?:)
ASQ25- ok rozumiem;)A dietka opk wzierlam sie do roboty sniadanko juz za mna serek wiejski i 2 wasy lekko posmarowane pasztetem;);).Zaraz lece na zakupki;)A u ciebie jak tam?
SUNSHINE-hejka ciesze cie ze moj wynik cie zmotywowal;)A propo tych nickoow zeby sie pokazywaly to nie mam pojecia;)
:(
hej jak tam ? od rana ladnie dietkujesz widze:)
a jakie plany na weekend?
pozdrawki
hej:) i jak dietka mija;)?
nowa co do tego twojego rzekomego zawalania to 100kcal czy 200 więcej ponad limit nie możesz do tego zaliczać! ;)
inaczej gdyby to byly 2tys kcal więcej :P
także uśmiech na twarz i nie przejmujemy sie nawet lodami :D
p.s własnie dlatego lubie lato że są lody :lol: i nie mam zamiaru ich sobie odmawiac :P no z rozskądkiem oczywscie :P
Heyka wam!! A dietka idzie dobrze;)Narazie jest ok;)
Jadlospis:
S:serek wiejski(120kcal), 2wasy z pasztetem=80kcal, wafel ryzowy(38kcal),marchewka(20kcal)=258kcal
DS:wafel ryzowy(38) i marchewka(20)=58kcal
O:juz zjadlam kawalek mieska gotowanego(100kcal), marchewke(20kcal)=120kcal
ale jeszcze mam w zamiarze na obiadek rosol(moja mama ugotowala ale taki tlusty ze ble) i musze zrobic sobie z kostki bedzie bezpieczniej;);)kostka 25kcal a woda nic czyli zupka hehe 25kcal(niezla zupka)
Swietnie Ci idzie :) tak trzymaj :) a jak z aktywnością fizyczną ??
heyka wam!!!
Wczoraj bylo ok z dietka skonczylo sie na tysiaku i ok;)Dzien mozna zaliczyc do udanych no ale cwiczyc mi sie nie chcialo i zrobilam tylko 100brzuszkow(lepsze to niz nic).
Dzis jestem wlasnie po sniadanku platki z mlekiem 300kcal i pije teraz kawke;);)
Na obiad planuje rybke z kalafiorem zapiekanym;);)
ooo to Ci sie pyszny iobiadek szykuje:P:P
http://www.strykowski.net/francja/10...ancja_3179.jpg
milego dnia:)
Ślicznie Ci idzie, więc niedługo ponownie będziemy świętować Twoje 10 kg mniej.
Miłego dnia :lol:
ASQ25- no obiadek bedzie pyszny;);).Ale pyszniutkie jest to co mi tu zostawilas;);)Mniamniusio wyglada;);)Moze najem sie wzrokiem hehe;);)
MEGAN - hehe jak 10kg mniej bedzie a waze sie we wtorek to zapraszam wszystkich na torta;);)hehe;)
to ja tez sie na torta wpraszam :D
http://www.portalmobile.info/obrazy/...odeladykw2.jpg
Moze jeszcze ktos chetny na torcika??hehe
a jakiego?:)
heheh ja też bardzo chętnie :P:P:P co tam jeden grzeszek :P:P hihi :)
ASQ25- a jaki sobie wymarzysz hehe;)
Mam do was prozbe;)Chcialabym zebyscie mi cos doradzili;);)
Otoz 1 czerwca(juz za miesiac) jade na tydzien z klasa do zakopanego. Wiem kazdy pewnie powie ze mam fajnie bo te gory, widoki itd. No tak macie racje. Ale boje sie ze tam przytyje bo wkoncu tam diety nie bedzie bo beda normalne posilki. Beda sniadania(je bede normanie jesc szkoda ze bialy chleb bedzie no ale coz tak do 300kcal powinno mi wyjsc to sniadnako), potem beda dopiero obiadokolacje(tu zamierzam jesc poprostu polowe tego co dostane co o tym myslicie??). A tak pozatym to bede jesc wlasnie nie wiem co?? :shock: Moja kolezanka powiedziala ze wezmnie pelno zupek chinskich(wiem ze to niezdrowe no ale dobre) i kisli.Ja nie mam pojecia co mam wziasc?doradzicie cos. Nie chce zeby kazdy wiedzial ze jestem na diecie a chlopacy to juz wogole bo bede sie tylko chichrac a tego nie chce;/;/. Bede jechala cala noc wiec kazdy jak to w drodze bywa bedzie sie opychal slodyczami, a ja co, bede patrzec?? :shock: Nie no wkurza juz mnie to.;/. Na droge wezme batoniki corny czy tam fitnes jeden ma 82kcal wiec nie bede sie bala ze zjem np 3 byle zeby w limicie sie zmiecic.Wafle ryzowe tez wezme. No i woda bede ja pic zeby mnie zapchala a jak znam zycie to kazdy bedzie mnie czestowal;/;/.Wezme jeszcze jakies cukierki bez cukru zeby jak ktos mnie czestuje odmawiac i mowic ze mam cukierka w buzi jaki pomysl hehe;)Ale jak mozecie to doradzcie jeszcze co mam wziasc itp;)
kochana moim zdaniem to nie taki wielki problem.. wystarczy ze zaopatrzysz sie w wafle ryzowe,batoniki fitnes i OWOCE! przeciez jablko czy bananka zawsze mozesz zjesc... i mysle ze jesli bedziesz jadla w miare normalne do 1200 kcal to nie rpzytyjesz napewno a pozatym w gorach bedzie tyle ruchu ze bedzie duzo kcal spalac;p
takize nie zamartwiaj sie tym na zapas:)
Zgadzam się z Asq w 100% :) i jak będziesz jeść te 1200 kcal to i tak nikt nie zauważy, że jesteś na diecie i nie będą się śmiać :) zupki chińskie, fakt faktem są niezdrowe zbytnio, ale maja mało kalorii (ok 80) i skoro zabiera je także Twoja koleżanka to też je weź :) nikt nie będzie podejrzewał, że dietkujesz :) a Poza tym Ty wszystkie te kalorie spalisz, więc nic się nie stanie nawet jak dobijesz do 1500 kcal :) Spokojnie :)
Pozdrawiam :)