Nowa.. 1200 kalorii jest okmówię Ci
widocznie organizm potrzebuje więcej. nie bój się - przy 1200 nie przytyjesz..waga nadal będzie spadać w dółmoja spada;d
miłego dnia :*
Nie krytykuje tylko mówię jak jest zacznij sobie rozsądnie planować posiłki i pod względem godzin i pod względem kaloryczności, zacznij patrzeć na tabele kaloryczne kup sobie wagę kuchenną i licz porcję.Robisz cały czas źle z jednej skrajności popadasz w drugą. Myślisz że to jest zdrowe jak już wszystko zjesz do godzin po południowych a potem pijesz samą herbatę.Potem człowiek jest taki głodny że po pierwsze nie może spać po drugie rano rzuca się na jedzenie. Miałam podobnie kilka miesięcy temu, po prostu w nocy byłam głodna wstawałam o 4 5 rano bo już nie mogłam spać,a wiedziałam że już więcej zjeść nie mogę.Zresztą jesteś uczennicą, nie wiem jak się możesz uczyć nie myśląc o jedzeniu. Przecież mózg potrzebuje energii nawet jak się wydaje że ciało nie. Ja jak myślę że jestem głodna to mój mózg nie myśli o tym co czyta tylko o tym co mam z szafce lodówce.I przez takie rzeczy właśnie pewnie nie masz miesiączki.Ja też nie miałam i wiem co to znaczy, na prawdę mogą dać leki hormonalne po których organizm różnie reaguje.Zamieszczone przez Nowa1616
Aniu1999
To już nie pierwszy Twój post, w którym jesteś tak napastliwa... Mogłabyś pisać to samo trochę innymi słowami? Nie chodzi o to, co piszesz, bo pewnie masz rację, ale o to jak to robisz. Jeśli nie umiesz inaczej to czasem lepiej zamilknąć.
Nowa - powodzenia na 1200Na pewno będziesz się lepiej czuła! A może i z okrsem się uspokoi wszysktko
TANCZACAZKALORIAMI- dzieki za slowa otuchy
A tak wogole to jak przejde na 1200kcal to mam nadzieje ze nie przytyje
Ju zjadlam ok 450kcal;/;/;/ a to wszystko przez to ze siedze w domku i sie nudze no ale juz sobie pokrecilam 30min hulahopkiem.Na obiad amm zupke kapusciana liczmy ze ze 150kcal zjem to ebdzie ogolnie 600kcal no a potem ide do kolezanki na urodzinki i lepiej zebym zostawila troche kalori na nie:
Hehe trzymajcie za mnie kciuki zebym sie nie objadla;
![]()
Nowa1616 zwiększ limit do 1200kcal i zobaczysz, że waga zacznie spadać!!! a Ty będziesz się lepiej czuła i nie będziesz głodna... a jak waga stanie to znowu zwiększ o 100 czy 200!...
a jeśli chodzi o porady ani1999 to dziewczyna ma bardzo dużo racji... a to, że ma ciety język to już trzeba jakoś przełknąć... każdy z nas jest inny... i nie każdy lubi się nad wszystkim rozczulać! ona pisze prosto z mostu to co myśli - ja tam szczerość u ludzi cenię...![]()
jasne jasne trzymam kciuki![]()
A ja nie dokońca zgodzę się z Anią.
Przede wszystkim uważam, że ostry jezyk to zupełnie cos innego niż ton jakim operuje na forum AniaSama nalezę do osób szczerych i to czasami aż do bólu (co niekoniecznie jest mile odbierane) i również wzajemnie cenię szczerość
![]()
Ale w odpowiednich sytuacjachNie jesteśmy w przedszkolu, ze z byle powodu będziemy do siebie wrzeszczeć
![]()
Owszem, porady i uwagi są mile widziane, ale nie że ktoś wpada do kogoś (wdodatku anonimowo) na forum i "szczeka"![]()
Po drugie wszystko zalezy też od organizmu.
Ja postępuję dokładnie tak samo jak Nowa: zwykle jem do 15:00 a później już nic. Czasmi zdaza mi się zjeść późnym popołudniem jedno jabłko czy joghurt (jednak żadko). Nie zapominajmy również, że najwazniejsze jest śniadanie![]()
Owszem jestem wieczorem głodna, ale trudno! To mój sposób na odchudanie.
Raz już przez to przechodziłam i teraz jest to samowstaję rano i nie mam napadów głodu, śniadanie jem bo muszę i wiem że najbardziej głodna jestem w godzinach 10:00 - 13:00, dlatego jadam śniadanie raniutko żeby później wszystkiego nie zjadać. Śpię normalnie, a nawet chętnie pospałabym czasami dłuzej i miesiączkę mam regularnie
Zatem uwazam że to też kwestia wieku, organizmu i pewnych przyzwyczajeń.
Natomiast możliwe jest ze Nowej taki sposób dietkowania nie służy.
Nowa, spróbuj może rozłożyć sobie menu troszke inaczej niż dotychczas i poobserwuj.
Chociaż przez kilka dni, wtedy może się dowiesz czy przyczyna leży po stronie złego planowania posiłków
Aniu, a z tą wagą to ciebie troche poniosło. Załoze się że przynajmniej 70 % forumowiczów nie ma w domu wagi i radzi sobie innymi sposobami,
ahh i jeszcze jedno: widzę że "jesteś lepiej zorientowana" od Nowej i wiesz kiedy ona śpi, wstaje i się uczy , itd.
Nowa głowa do góryBedzie dobrze
![]()
... i zapadła cisza![]()
ale tu raczej nie chodzi o to żeby się kłócić, ale czasem warto wziąć pod uwagę czyjeś doświadczenia i błędy zeby nie popełnić takich samych bo po co
Nowa
powodzenia na imprezce nie szalej jak ja wczoraj![]()
Brak komentarza....
Zakładki