współczynnik seksowności? dobre :P
a ja jednak dalej będę się upierać, żeby mieć wagę startową 110.5, a nie 111
współczynnik seksowności? dobre :P
a ja jednak dalej będę się upierać, żeby mieć wagę startową 110.5, a nie 111
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
aniakuleczka zrzucic biodra of koors!
zgadzam się, weekendy sa najgorsze a za tydzien jade na 3 dni na openera, musze sie tam pilnowac! a teraz - 2 dni bez ŻADNYCH wpadek musza być, zeby byłi sie czym chwalic w srode
mój watek:
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=184
moj watek na starym forum:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
Dokładnie, dla mnie też weekend nie był zbyt łaskawy Więc dzisiaj jeszcze większa motywacja do wzorowej dietki
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
BOSZZSSSSs
straszny ten weekend byl
kurcze juz mialam 71.2 - na pewno poszlo sie czochrac
jeszcze sie zbliza @ wielkimi krokami
oj masdziu rejazz chyba juz sie cofnelam i jestes na przodku :P
"W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
dziękować za poprawkę teraz nie pozostaje już nic tylko gubić, gubić i jeszcze raz gubić :P
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Majussia - na pewno nie poszło - Ty zawsze tak straszysz, straszysz o potem kilos w dół
mój watek:
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=184
moj watek na starym forum:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
Hihi jakie to pocieszajace ,ze nie tylko dla mnie weekend jest zmora no ,ale jestesmy tu po to ,zeby zmieniac zle przywyczajenia
Moim zalozeniem jest pieknie przetrwac tydzien i nie plakac po weekendzie( w sensie nie musiec sie za siebie wstydzic)
Aniu tabelki super dziekujemy
wspołczynnik seksowności??? dzięki, Aniu!
ale wiecie co? wypatrzyłam pewną nieścisłość w naszych pomiarach: że jedne z nas mierzą się w biodrach, a inne w pupie. hmmm... myslalam, ze sie mierzymy w pupie, bo jest bardziej podatna na zmieny (że szybciej tyje i chudnie). nie wiem, moze ja sie zle mierze, ale biodra sprawdzam na poziomie kosci miednicy, i tam mam 80, a pupe w najszerszym miejscu i tam mam 89. i jak to ma byc w biodrach, to moj wspołczynnik seksowności szlag trafił
oswieććie mnie, o co tu biega i gdzie sie mierzymy dokładnie.
Zakładki