Wątek: to takie trudne;(

Nie kochana, nie, nie będę mojej sukienki zwężać!
Ona jest po prostu super!
Dopasowana przed kolanka granatowa na ramiączkach a na górze ma białą wstawkę co mi biust ładnie wyekspanowano!Jest skromna a zarazem elegancka!Kiedyś jak ją kupiłam a było to 2lata temu i ubrałam tylko 3razy moja przyjaciółka chciała ją pożyczyć na ślub cywilny! Dobrze że tego nie zrobiłam bo i tak sie rozwiodła !
Ale jestem miła, ale już tej baby nie lubię!
A jak tam Tobie leci dzionek?Ja Ci coś napisałam , może by Pani odpisała?

Moje sloneczka!

Nie mam czasu tu zaglądac przyznam szczerze, wiem wiem zaniedbałam was...ale diety nie!Z dietką jest dobrze!właśnie przedchwilką zjadłam sniadanko i pękam!
Wczoraj bylam na baseniku opaliłam się potem bylam u babci, a jeszcze pozniej poszlam z kumpela na 2 godzinny spacer...nie mam czasu jesc i wogole mi sie nie chce jesc jak jest taki upał!Niestety wczoraj znowu ugryzła mnie osa w pośladek chyba te osy czują jaki sentyment co do moich posladków :PJest narazie wporządku!i uwas mam nadzieje ze tez <cmok> <cmok>

Ciesze się ze uwas wszystko wporządku!tak trzmać!! <cmok>

Siba ciesze się że zagladasz na mój profil też Ci zycze powodzenia w odchudzaniu <cmok>

Cześć!
Witam w piękną środę! Buniu-byle tak dalej!Cieszę się ,że wytrzymujesz i se tempo nadałaś!Ja muszę się do czegoś przyznać. Wiem,że źle zrobiłam.Wczoraj byłam na Jarmarku Dominikańskim i zjadłam placka po cygańsku + buraczki! Zjadłam dlatego,że po pracy pojechała z mężem chodziliśmy do21 i byłam głodna.On wziął kurczaka+frytki a ja mój placek.Mąż stwierdził,że to co zgubiłam szybko nadrobię!Wiem,że nie!Dziś jem tylko ogórki i pomidory-jutro mam znowu badania i od jutra dalej dieta! Przepraszam te dziewczyny,które wierzyły we mnie ale ja naprawdę byłam głodna!Chciałam się oprzeć ale nic innego nie było tylko frytki, kiełbasa itp.
Opieprzcie mnie wiem,że mi się należy!To będzie dla mnie kop!
Pozdrawiam!

Cześć!
Witam w piękną środę! Buniu-byle tak dalej!Cieszę się ,że wytrzymujesz i se tempo nadałaś!Ja muszę się do czegoś przyznać. Wiem,że źle zrobiłam.Wczoraj byłam na Jarmarku Dominikańskim i zjadłam placka po cygańsku + buraczki! Zjadłam dlatego,że po pracy pojechała z mężem chodziliśmy do21 i byłam głodna.On wziął kurczaka+frytki a ja mój placek.Mąż stwierdził,że to co zgubiłam szybko nadrobię!Wiem,że nie!Dziś jem tylko ogórki i pomidory-jutro mam znowu badania i od jutra dalej dieta! Przepraszam te dziewczyny,które wierzyły we mnie ale ja naprawdę byłam głodna!Chciałam się oprzeć ale nic innego nie było tylko frytki, kiełbasa itp.
Opieprzcie mnie wiem,że mi się należy!To będzie dla mnie kop!
Pozdrawiam!

hej babeczki!Przeczytałam sobie wszystkie wasze posty !
Bunia!Ja też byłam kiedys takich rozmiarków jak Ty, ale nie miałam tyle silnej woli co TY!Bardzo Ci gratuluję i wierze,że Ci się uda!
Ja też jestem starszą pania, bo mam 32 lata i dzięki forum rozpoczęłam prawdziwą przygodę z odchudzaniem, bo wczesniej to były takie tam podchody, teraz wiem co i jak trzeba robić.Jeśli Ci mogę jakoś pomóc to bardzo proszę.Buziaki.
OSKUBANA! Za tego placka , to .........1h rowerku!

Oskubana, najtrudniejszy okres w odchudzaniu to poza początkiem chyba czas, w którym już mamy mały sukces na swoim koncie. Trzeba się pilnować, żeby przejsć kryzys, bo jak się już czegoś dokonało to można sobie za dużo pofolgowac. Nie trać wiary i siły ja dziś zaczyna dzień owocowy. Zaczynasz jutro dietkę bikini? Dzęki Tobie ją zaczęłam i jest mi raźniej jak wiem, że się trzymasz


Bunia, cieszę się że wystartowałaś z powodzeniem Oby tak dalej

Cześć Berecik!
Przeczytałąm Twoja wiadomość, to do Ciebie było , bo nie wiedziałam, co stosujesz, a teraz juz wiem.A ja 1000 i duzo wody, no i jak pożegnam rodzinkę to zacznę kopenhaską.
No i jakos się trzymam , oni griluja mięcho , a ja cukinię i kukurydzę.
Pozdarwiam.

Hej pszczółko Widziała, że już masz przepis. Do mnie do domu też przyjeżdza rodzina, ale na szczęście nie ja jestem gosposynią Nie przerwę swojej diety, będę się starała przyrządzać swoje dania pod nieobecność gości, bo to raczej nie wypada - może będą mieli ochotę na to co ja sobie szykuję

Wiesz co Berecik, ja to mam jeszcze taki problemik,że mam małegp Matiego i muszę gotować obiady ,bo on nie jest na diecie hehe.Ale postanowiłam,że nawet jak nie zje to ja też nie.No a Ty trwaj!

Bądź silna pszczółko Nie daj się rodzince, ani nie zjedzonym obiadkom