-
Witajcie,
no tak idzie, ze nie idzie eh. Wczoraj byłam na 18-stce kumpeli to chyba nie musze mowic jak się jadło ale polowe wytańczyłam
jutro Polska gra bedzie piwoszenie i jakies zarełko a co :P Wyszedł mi taki tygodniowy odpust od diety i chyba na dobre mi to wyszło a wracam do was sumiennie w poniedziałek promise 
jedzenie jedzeniem ale cały czas ćwicze i ruchu mam duzo
jak waga troche wzrosnie to jeszcze nic, grunt by cm w góre nie poszły a tu własnie w ćwiczeniach nadzieja :P
a dziś mam pierogi z truskawkami domowej roboty mniam 
no to zegnam się na moment :*
Polska do boju ! :P
-
ech. mój weekend też nie był dietkowy, tylko ja się tym strasznie przejmuję 
zazdroszczę Ci tego dystansu.
od poniedziałku bierzemy się ostro za siebie!
cały weekend nie ćwiczyłam. czuję się jak klucha. muszę to szybko zmienić, bo się na dobre załamię.
kurczę. potrzebuję wsparcia
-
Milego dzionka Czekoladko
-
wszyscy sie opuscili
ale dzis jest nowy dzien i nowe checi do dietki co nie?
w koncu nie musisz nic robic, ale chcesz! i nie moze to toba zawladnac (znaczy sie potrzeba obzarstwa)
-
Witajcie, jestem spowrotem
na wagę nie wchodzę, nie chce się zestresować, zważę się pod koniec tygodnia :P To fakt, ze podchodze do tego z dystansem, nie chce by jedzenie stało sie moją obsesja
nie chce tez wszystkiego zmarnować takze troche sobie odpusciłam ale teraz wracam z nowa dawka motywacji 
jestem już po śniadanku --> kromka chleba razowego z polędwicą i pomidorem + szklanka mleka 0,5% 
A6W też sobie odpuściłam bo nie dawałam rady juz przy 14stu powtórzeniach no i monotonność
jeszcze nie wiem jak skomponuję sobie rozkład ćwiczeń na ten tydzień muszę nad tym posiedzieć :P
tym czasem lecę do was ;* miłego dnia
-
hej czekoladko
to prawda A6W nudzi strasznie. Ale gratuluję, doszłaś do 14 powtórzeń! To naprawdę coś.
Ja się niestety opuściłam
3 dni bez ćwiczeń a z obżarstwem
Znudzona ciągle tymi samymi ćwiczeniami kupiłam sobie shape'a. Zazwyczaj pomaga. Polecam.
-
przede wszystkim gratuluje nowej determinacji. Oby zostala na jak najdluzej
-
to dobrze, ze nie masz tak obsesyjnego podejscia do diety. ja też sie staram,ale nie zawsze mi wychodzi 
ja kiedyś robiłam długo ćwiczenia 'na talię osy'
i ona mnie tez znudziły, wiec wiem o czym mówisz.
na razie jakoś daję radę z osmiominutówkami, ale zobaczymy kiedy mi obrzydną. w końcu ilez można patrzeć na przesłodzonego facecika w trykocie?
..mimo, ze jest tak nienagannie umięśniony 
w każdym razie życzę impetu i nowej motywacji 
trzymaj sie cieplutko!
-
Hej 
No wlasnie, dobrze, że podchodzisz zdrowo do jedzenia a nie wariujesz jak ja.
Co do ćwiczeń - z czasem się nudzą, ja też teraz próbuję znaleźć sobie coś fajnego... Ośmiominutówki znam na pamięć, do a6w jakoś mi ciągle cierpliwości brakuje... no cóż, lato przyszło, więcej na zewnątrz można się ruszać, a to już coś 
Powodzenia.
-
cześć CZekooladko!
wpadam pożyczyć miego dnia
co u Ciebie słychać?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki