No proszę, jak ładnie
U mnie też problemem są słodycze, dziś się pilnuję mocno.

Koleżanka kiedyś mi taki patent podpowiedziała: jak bardzo chcesz coś słodkiego, to zjedz... coś kwaśnego, np. kiszonego ogórka! Podobno pomaga i ochota przechodzi Warto spróbować.

U mnie pomaga też czasem zjedzenie kawałka gorzkiej czekolady, takiej bardzo, bardzo gorzkiej, 90% kakao... Niby to też słodycz, ale mniej grzeszna no i jakoś potem chce mi się mniej... zwykle

Powodzenia