-
mnie motywują efekty..ale niestety nie ma efektów bez wcześniejszej pracy. to jest taka motywacja pozytywna. czasem potrzebna jest tez motywacja negatywna..ale tej nie polecam. no ale.. ja się wtedy mierzę, wchodzę na stronkę z rozpiską idealnych wymiarów dla mojego wzrostu i wagi i sobie wytykam niedoskonałości :/
-
Hej kazetko. Wrocilam z wycieczki
Z cwiczeniami takimi w domu u mnie tez ciezko. Robie tylko ABS 8 min. Na rowerku stacjonarnym wrecz nie lubie jezdzic. Wole sobie gdzies na powietrzu posmigac albo pobiegac
-
Twój list gończy zadziałał WRÓCIŁAM
-
Czesc Wszystkim. Mam grype,temperature i strasznie boli mnie żołądek Najgorsze jest to,że moja córcia tez ma grypę, miała dziś popołudniu 40,3 stopnia gorączki Jeszcze wymiotowała,a ja miałam schize,strasznie nie lubie jak jej tak cos dokucza. Na szczescie na razie goraczka jej spadła. A ja czuje sie jak słoń wyruch... własną trąbą. Sorki za takie słowa ale to najlepsze okreslenie. Ja chce do żywych
-
hmm.. no to kurujcie się, kochana. długo to nie potrwa mam nadzieję, bo aż szkoda tracić taką piękną pogodę :/
-
Kazetko, dzięki za odwiedzinki na moim wąteczku
Wytłumacz mi proszę, co ty własciwie wygadujesz
bardzo lubię z Tobą ćwiczyć, ale ostatnio coś mnie zniechęciło, a może to i leń.
Sama nie wiem. Wydaje mi się, że to przez to, że ćwiczyłyśmy codziennie a krótko.
Wolałabym spotykać się np. co drugi dzień a ćwiczyć więcej, dłużej i wydajniej.
I zdecydowanie o troszeczkę wcześniejszej porze, co ty na to
Może zapiszemy sie już na tą siłownię, co
-
Witaj kazetka Jak zdrowko?
-
CZesc Dziewczyny. Wróciłam,wyzdrowiałam. Dziekuje,ze o mnie tak całkiem nie zapomniałyscie. Wiec tak ,zdrówko juz dopisuje, dietke mogłabym trzymac lepiej,a cwiczen totalny brak. Przyznaje i sie wstydze. Jeszcze do tego mam ciasto w lodówce bo moja córcia ma dzis imieniny,wiec mamunia nie mogła sie oprzec i "ciacio" musi byc. Chyba bede podtykac innym,ale znajac siebie to choc kawałek ,ale zjem. Ale powiem tez Wam,ze od poczatku tej diety to oprócz lodów(nie za czesto)to nic słodkiego nie zjadłam. Ani kruszynki ciasteczka,zadnego batona,cukierka,nawet jak moje dziecko jakiejs czekoladki nie zjadło to wywalałam a normalnie to bym pewnie wciagnęla. Wiec moze od kawałka ciasta swiat sie nie zawali? Ale Za tydzien moje imieniny...Buuuuu
-
hmm.to moze daruj sobie to ciasto dzis, a na swoich imieninach zaszalej?
a w ogóle, to fajnie, zę już wyzdrowiałaś, tylko mi tu wracaj do cwiczeń
-
Witaj Nie martw sie ze nie cwiczysz, w koncu ciezko po chorobie od razu zaczac robic brzuszki albo krecic hula hopem Kochana uwazaj na to ciacho
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki