Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 43

Wątek: Motywacja potzebna od zaraz - chi w końcu zakłada swój wątek

  1. #31
    Awatar chi
    chi
    chi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Mieszka w
    London
    Posty
    2

    Domyślnie

    no u mnie 71.30kg - rezultat obzarstwa
    ale juz nad tym pracuje

    dzisiaj na kolacje losos z marchewka i mango - mniam

    w sobote mamy parapetowe w nowym mieszkaniu...
    to bedzie dla mnie mega wyzwanie - nie jesc smiecioweo jedzenia, nie pic... az sie boje juz.
    moze wymysle jakies zastepcze zajecie i zwieje z dom na sobote :P

    macie moze jakies dobre rady jak przezyc impreze bez dobijania do 2500 kcal?
    ratunku!!!

    tiskus - gratulacje woda nie woda, spadek wagi zawsze cieszy

    buzka! milego dnia dziewczynki!

  2. #32
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    Chi i jak tam parapetowe sie udala opowiadaj ze szczegolami

  3. #33
    Awatar chi
    chi
    chi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Mieszka w
    London
    Posty
    2

    Domyślnie

    hej tiskus

    no parapetowa, jezlei chodzi o zabawe i alkohol - udana Wypilam tylko kieliszek bialego wina (za ktorym zreszta i tak nie przepadam) i opilam sie woda sodowa z limonka
    Jezeli chodzi o jedzenie, no tu juz troche gorzej - zajadalam sie czipsami jak glupia :/ Wprawdzie ciasta nie tknelam, wiec o tyle dobrze, ale wiadomo - czipsy do najzdrowszych nie naleza niestety!

    No ale poniedzialek juz nadszedl, czas wiec wrocic do dobrych nawykow - wracam do bialkowej, albo przynajmniej bialkowo-podobnej diety. No i cwiczen oczywiscie.

    W piatek wylatuje do Polski na 2 tyg, juz sie nie moge doczekac, zwlaszcza po tym wszystkim co sie wydarzylo ostatnio. Jak uda mi sie zjechac do 69-70 przed wyjazdem to ruszam na zakupy

    A co tam u Was dziewczynki?
    Piszcie jak sukcesy/porazki!

    Dodus, a Ty gdzie sie podziewasz kochana?

    Sciskam!

  4. #34
    Awatar doda71
    doda71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2007
    Mieszka w
    Milan
    Posty
    4

    Domyślnie

    Kochana CHi
    Przepraszam za nieobecnosc.Jakos malo czasu mam na wszystko ostatnio.Ale bede tu zagladac.

    Musze Ci sie przyznac,ze ja sobie troszeczke pozwolilam z jedzeniem i nadrobilam 4kg .Jestem zla na siebie za taka nieumyslnosc.Postanawiam dzisiaj,ze od jutra zaczynam scisla diete.Chi mam nadzieje,ze bedziesz tu zagladac.Musimy sie wspierac.

    Wielki buziaczki od Twojej Dody




  5. #35
    Awatar chi
    chi
    chi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Mieszka w
    London
    Posty
    2

    Domyślnie

    Hej Dodus!!!

    No nareszcie sie doczekalam Twojej wizyty!

    Nic sie nie matw, ja tez ostatnio troche sie zapuscilam.... Ale znowu postanowilam wziac sie za siebie i trzymam sie bialkowej naszej ( z malymi modyfikacjami, bo cwicze i czasem mnie ssie w zoladku troche).

    Waga po wczorajszej silowni: 69.95 kg.... Walcze o 66-67

    Sciskam i wpadaj jak najczesciej Buzka!

  6. #36
    Awatar doda71
    doda71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2007
    Mieszka w
    Milan
    Posty
    4

    Domyślnie

    Hej

    Moje najszczersze gratulacje)) Ciesze sie bardzo,ze waga spada.

    Ja dzis pierwszy dzien na bialkowej..Musze przyznac,ze poszlo mi dobrze.Oby tak dalej..Mam nadzieje,ze wytrzymam.Jak to mozliwe,ze tak pofolgowalam z jedzeniem((
    Mamy piekne letnie miesiace i zamiast odkrywac cialo to bede je przykrywac.

    Dzis zaczelam tez cwiczyc.Codziennie 20min na skakance.To tak na dobry poczatek.

    Chi napisz jak Ci minal dzisiejszy dzien.Buziaczki i trzymam kciuki za nas




  7. #37
    Awatar chi
    chi
    chi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Mieszka w
    London
    Posty
    2

    Domyślnie

    Heeej.

    No dzisiaj to troche gorzej bylo, bo caly dzien siedzialam na konferencji i zjadlam pare ciastek, bo strasznie mnie ssalo w zoladku a nic inego nie bylo pod reka. Sushi na obiad. Nie bylam na silowni, bo jedyne o czym marzylam to lozko.
    No ale w piatek nadrobie!

    Super, ze pierszy dzien poszedl dobrze - poczatki zawsze najtrudniejsze, przynajmniej w moim przypdaku

    Trzymaj sie cieplutko! Ja rozwniez trzymam za nas kciuki!
    Buzka!

  8. #38
    Awatar doda71
    doda71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2007
    Mieszka w
    Milan
    Posty
    4

    Domyślnie

    Witaj Chi))))

    Melduje sie na posterunku)) U mnie wszystko w porzadeczku.Wczoraj mialam troche pracy, wiec nie wskoczylam na forum.

    Wczorajszy dzien minal super.Bylam na silowni.Wypocilam sie niesamowicie.Dzis stajac na wadze zobaczylam 1kg mniej.Jestem baardzzzooooooo zadowolona.Co do glodu to nie narzekam.Na bialkowej ciezko byc glodnym.Jesli chodzi o slodycze to narazie jest ok.Nie ciagnie mnie na nie)))I to juz jest ogromny sukces

    Mam nadzieje,ze Twoj dzien rowniez udal sie.
    Pozdrowionka i udanego dnia.Buziaczki))))))




  9. #39
    Awatar chi
    chi
    chi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Mieszka w
    London
    Posty
    2

    Domyślnie

    Hejka Dodus!

    Wyglada na to, ze same sobie tutaj piszemy

    U mnie czwartek, piatek raczej slabo.. Sobota juz lepiej, a dzisiaj (u mnie juz wieczor) to juz sie pilowalam Na silowni nie bylam od czwartku bo w piatek bylam padnieta, a caly weekend lało i wiao tak, ze az strach z domu nos wystawic

    No ale od jutra juz wracam do normalnego planu i po pracy wskakuje na silownie

    I trzymam sie bialkowej.
    Jak mnie napda ochota na slodkie to kroje jablko i kiwi, dosypuje troche migdałów, pol lyzeczki miodu i mam swoj zastrzyk cukru, hihi


    No to zaczynamy nowy tydzien z nowymi silami, kochana!
    Trzymaj sie dzielnie i grtuluje pierwszego kg Jeszcze tylko 3 i wyjdziesz na zero. Super

    Sciskam mocno i zycze milej niedzieli!

  10. #40
    Awatar chi
    chi
    chi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Mieszka w
    London
    Posty
    2

    Domyślnie

    No, melduje, ze poniedzialek juz za mna Wypilam wprawdzie goraca czekolade (z mlekiem sojowym, bez bitej smietany), ale za to bylam na silowni po pracy i nie objadlam sie dzisiaj niczym niezdrowym

    Wiec dzien zaliczam do udanych. Na wadze 69.95kg...zlosliwie

    A jak tam u Ciebie Dodus?
    Ty to dzielna dziewczynka jestes, zmotywowana i z silna wola, wiec wierze, ze idzie ja po masle

    Pozdrawiam i sukcesów dzisija zycze!

    Buzka!

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •