Witam serdecznie, to mój debiut na forum. Nie wiem czy znajdą sie chętne na czytanie, ale ja pisać będę, bo tego potrzebuję.
Odchudzałam sie wiele razy. Z lepszym i gorszym skutkiem od ok. 20 roku życia. Wcześniej, choć "patyczakiem" nie byłam, było dobrze. Później bardzo różnie. Po porodzie (24 lata) już zawsze było źle. Waga między 66 kg a 80(!)kg.
Dziś rano - 78kg i silne postanowienie. 01.11. 2007r po kilkunastu latach palenia papierosów rzuciłam je. Efekt- życie bez dymu (rewelacja) i......80 kg z 67 kg wcześniejszych. Liczyłam się z takim skutkiem ubocznym, jednak mimo tego jestem tym zdołowana Do palenia nie wrócę, bo swoje już w życiu wypaliłam tylko teraz definitywnie chcę rozprawić sie z tymi kg! I zrobie to.
Od 2 dni jem "lżej", w długi weekend wyjeżdżam na łono natury. Plusy- mam zamiar się ciągle ruszać. Minusy- grille, znajomi, alkohol.... Od niedzieli rano dieta Cambridge przez 2 tygodnie, dla zwężenia żołądka. Potem dieta 1000 cal. i ruch! I tak do skutku.
Pozdrawiam Was serdecznie