-
Heh... rozpętałam dyskusję na temat zupy owocowej :P Ale naprawdę polecam, jest świetna, a dosłodzić sobie można słodzikiem na talerzu i wychodzi przepychota Ja też jutro nie idę, naszej władzy nie chce się pracować (oczywiście z korzyścią dla uczniów).
-
Witaj Dymku
Długo mnie u Ciebie nie było (siła wyższa), ale wpadam czytam i gratulacje składam
Waga piękna a wymiarki jeszcze lepsze Tak trzymaj
A ja uwielbiam zupę wiśniową Pycha
-
Przy okazji. wiśniową również polecam, mam u siebie w ogrodzie dwa duże drzewa wiśniowe to wiem co mówię Tylko naobierać się trzeba z tych pestek, oj trzeba ;P
-
Witaj RECMAL. Dobrze ze jestes Juz myslalam ze komp Ci nawalil albo cos jeszcze gorszego Dziekuje za gratujacje
Verdsh ja sobie ta zupke chyba z glukoza zrobie. Jeszcze zobacze. Ale z owocami to pojde chyba na latwizna, bo mam w piwnicy jeszcze chyba kilka sloikow jagod
-
Wlasnie wrocilam z treningu. Jestem taka szczesliwa, bo przebieglam dzisiaj ponad 6 km :P Daaawno juz tyle nie bylo :P
A teraz wcinam kolacje
pol grahamki
gerberek (taki dla malych dzieci, pisze ze od 6 miesiaca zycia... czyli juz moge ) Apropo... w takiem sloiczku 125g jest tylko 83 kcal :P A jakie pyszne :P
-
dymka szalejesz na tym forum
Ja kiedys popijałam malej siostrze soczki z gerbera mmm pycha
A co do zupy to uwielbaim z wiśni.
tez bym chciała zeby u mnie strajkowali ale nie...
Jeszcze mam 9h i dzisiaj tez 9.. super ;|
Super Ci idzie z dietką i te biegi
buziaki *
-
wow ale z Ciebie biegaczka ja wysiadam po 1km? kolka zadyszka i koniec biegu :Puwielbiam gerberki są pyszne i mało kaloryczne jedyna wada - dość wygórowana cena jak za taki mały słoiczek :P
-
Dziewczyny z tym bieganiem to jeszcze nie jest taka rewelka. Kiedys dawalam rade wiecej A wiem ze jogging pomaga schudnac i to baaardzo
Czekoladko ja tego gerberka kupilam w biedronce po 1,50 bodajze nie tak zle :P
-
Jogging jest świetny, ale sama nie uprawiam, bo nawet nie mam gdzie, musiałabym wstawać o 6 rano (mówię w tej chwili o wakacjach, bo w roku szkolnym to nawet nie ma o czym mówić) i biegać, bo popołudniu nie ma szans (wzrok sąsiadów;P). Wolę rowerek stacjonarny. Wogóle nie powinnam się zresztą wypowiadać na ten temat, bo aktualnie nie ćwiczę, ale skoro już tyle naskrobałam to niech będzie
-
Ja zawsze biegam po poludniu. A wzrok sasiadow... eh tam. Niech sobie ludzie pogadaja Skoro sami zazdroszcza ze nie moga... albo zwyczajnie im sie nie chce. Chociaz musze przyznac ze rozni sa ludzie. Bo niektorzy np podziwiaja za to bieganie i usmiechaja sie kiedy biegne Swoja droga to dziwne to nasze spoleczenstwo jest... zeby wysmiewac za uprawianie sportu chociaz musze przyznac ze w moim malym miasteczku coraz wiecej ludzi biega. Nie ukrywam ze mnie to cieszy Jakos tak razniej niz samemu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki