bleee... Misiu dzieki za oswiecenie. Nie mialam pojecia ze tak sie robi z tymi rybami Czlowiek je a nawet nie wie co Nie tchne juz tego swinstwa A najlepsze jest to ze mialam w lodowce oprocz pangi zamrozonego pstraga... i wybralam pange
Czekoladko szkoda ze tak pozno napisalas o tych kilometrach Nastepnym razem zrobie za Ciebie tez, ale nieduzo bo raczej nie dam rady
Dzisiaj bylo 4 km... niewiele ale po wczorajszym mnie nogi bolaly
Kolacja juz zjedzona
kromka grahama z bialym twarogiem
100 g jogurtu naturalnego z 8 truskawkami (taki koktajl mi wyszedl, bez cukru oczywiscie )
Zakładki