Wątek: SAMOAKCEPTACJA - DOPADŁO MNIE JOJO:(

Linkinka, jeśli uważasz, że na zdjęciach wyglądasz jak potwór, to muszę ci powiedzieć, że w rzeczywistości jesteś na stówę zajebista laska, bo moim zdaniem wyglądasz świetnie!

mam tak samo jak Ty, nie potrafię samej siebie zaakceptować i chociaż słyszałam milion opinii takich jak Twoja na mój temat to i tak uważam że jestem potworem. Ale to się zmieni. Musi!

Koniecznie.
Kiedyś miałam mega kryzys, bo facet, w którym byłam po uszy zakochana zamienił mnie na inną. Dlaczego? Jak mi powiedział - bo częściej się śmiała.
Moja samoocena była wtedy poniżej zera. Wtedy też znalazłam reklamę perfum z avonu z penelope cruz, było na niej napisane coś w stylu:

Zanim ktoś Cię pokocha, najpierw Ty musisz pokochać siebie.

I taka jest prawda. Pomyśl, jak patrzy się na ludzi, którzy mówią o sobie źle. Oczywiście - wierzy się im! A pomyśl, jak super przebywa się wśród ludzi, którzy lubią siebie, są wyluzowani. Też im się wierzy! Przecież nie ma idealnych ludzi. Każdy ma jakieś niedoskonałości.

Wydaje mi sie, że najważniejsze to być dobrym, życzliwym - i to nie tylko dla innych, ale też dla siebie.

Beatko,
zróbmy tak: usiądź w zacisznym kąciku, z kartką papieru i długopisem i spróbuj wypisać na nich wszystkie swoje zalety. Napisz mi ile ich znalazłaś. Ja też spróbuje. To świetne ćwiczenie. Znajoma psycholog mi kiedyś poleciła.
I pamiętaj: naciągaj ile wlezie!

Wymyśliłam 11, trochę naciąganych, ale 11. Listy nie wyrzucam, będę ją wzbogacać w pozytywne myśli o sobie.

ja mam już 20 rzeczy z wyglądu które pisałam dla aimki. charakter też się liczy? bo jak tak to będzie tego dużo

Jasne, że się liczy!
Gratuluję!
U mnie to jeszcze opornie idzie
Ale co... Übung macht den Meister

Hej! Laski przyłączam się! chociaż tak mało optymistycznie u was. Pogadamy jak skończę sesję. Także trzymajcie się ! Buźki!

Właśnie się staramy, żeby było bardziej optymistycznie. Tylko coś nam ostatnio słabo wychodzi

no właśnie Felicjo ja tu proszę abyś coś na zielono napisała :P:P:P

Heh Dziewczyny, ja mam tak samo - chyba każdy człowiek nie do końca pogodzony ze sobą tak ma...

i chyba prawdą jest również to, że inni postrzegają nas tak, jak my same siebie widzimy- znane z autopsji- gdy mam chwile, że uważam, ze jestem zajebista, albo, ze fajnie wyglądam, to ludzie dookoła mnie uwazają tak samo, a gdy mam na odwrót(8/10 przypadków) to i tak jest. No własnie...