Wątek: ZdeterminowanaKasiula walczy...

hej gloor dzisiaj juz zamierzam sie zmierzyc i umiescic wymiarki ale poki co to nie moge wejsc w profil,pokazuje blad strony

masz jakies aktualne zdjecia corci? sliczna jest
echhh ciekawe kiedy ja doczekam takiego malenstwa

echhh... dzien minal dietkowo ale jakis taki nijaki..

dzisiaj taka burza byla na naszych kresach, wlasciwie to burza z gradem, chyba nie widzialam jeszcze tak duzego gradu,a akurat podlewalam pomidorki pod folia,dobrze ze zdazylam uciec do domu. chociaz i tak oberwalo mi sie troche gradzikiem zanim dobieglam

a jak Wam dzien minal? Buziaki

u mnie (w Małopolsce) od dwóch dni prawie cały czas pada, a momentami to nic za oknem nie widać tak leje...
ta pogoda jest dobijająca...

a z kolei u mnie w zachodniopomorskim słoneczko pełną parą, dziś to chyba 30 stopni taki upał ...
Powiem Ci szczerze kochana, że ja doskonale mam świadomość tego, że inni mnie widzą w ten sposób w jaki ja widzę siebie. Jeśli jestem pewna siebie to od razu widać to na zewnątrz. Ja o tym wiem, ale niestety często gęsto jeśli chodzi o praktykę to kończy się to totalną klapą. Moja kuzynka, która owszem jest szczupła, ale z buźki jest przeciętna jest bardzo pewna siebie i bardzo wyraźnie widać to w jej zachowaniu, nie da sobie dziewczyna dmuchać w kaszę...ale reasumując staram się pracować nad swoimi słabymi stronami, nad pewnością siebie i wiarą we własne siły

miłego dnia :*

witajcie kochane!

jest 2 kg mniej w sumie od poczatlu dietki!!
niestety tickerka nie moge zmienic a to tak buduje, to samo wpisywanie mniejszych liczb.. ale nic to walczymy dalej

moja kopenhaska to juz nie jest kopenhaska chyba tak ja zmodyfikowalam,ze az strach, ale pozostaje przy glownych posilkach, jem dietkowo,i czuje sie lepiej
zobaczymy jak bedzie dalej,
jestem z siebie dumna, wczoraj mialam tyle pokus i jakos wytrzymalam, poznalam wczoraj bardzo fajnego czlowieka, moj znajomy namowil mnie zeby go odwiedzic, i tyle pysznosci bylo na stole, swojski chleb, ogorki, smalec, boczus,kielbasa itd itd
uczta w stylu stołu chlopskiego aleeee wytrzymalam, mialam taka wielka ochote napchac sie 5 kanapkami,ale postaralam sie sobie pomyslec 1 co bede z tego miala 2 jak bede sie pozniej czula, wiedzialam ze potwornie i bede na siebie zla i udalo sie przetrwac oczywiscie tak wykombinowalam,zeby gospodarzowi nie byloprzykro,zjadlam 2 plasterki kielbaski chudszej,pochwalilam itd i uffff nie dalam sie obzarstwu...oby zawsze tak bylo.....

MMRose wiem, rozumiem, ja tez pracuje, ja napisalam to co czuje,ale mi tez zostalo duzzzzo dowypracowania bo milion jest takich momentow w ktorych sie czuje okropnie i nie akceptuje siebie. latwiej mi w teorii mowic a trudniej wpraktyce to wszystko zrealizowac, takze latwo mi tak pisac.

jak sobie pomysle,ze musze isc na zakupy i kupic jakies ubrania bo niedlugop wyjezdzam to ciarki mi przechodza.. chcialabym jeansy kupic ale jak zwykle wszystkie pary beda za male... wrrr.. no ale nic pochodze... najbardziej denerwuja mnie nachalni sprzedawcy.. mowie czasami,ze dziekuje ze jeszcze sie zastanowie to nieee oni
a moze jednak a i jak sie pani czuje?jak nie wezme inny rozmiar, pani sie pokaze to ja powiem"?
a ja czasami chcialabym z tej przymeirzalni zniknac i tyle, co mam powiedziec, ze okazuje sie ze dzinsy z tego rozmiaru ktory uwaza sie niby za duzy, weszlyby mi conajmniej na jedna noge ?

MMRose 3mam mocno kciuki,obie walczymy o fajne figurki i o akcpetacje, chociaz nie jest latwo

antares611 jak mija dzien?


dzisiaj ladne sloneczko swieci,az chce sie zyc lece obiad pomoc robic, caluje :*

Ps wy tez nie mozecie wejsc w zakladke dzienniki??

Kochana gratuluję tych 2kg

u mnie pogoda pakudna... a dieta jeszcze gorzej - dziś totalne obżarstwo ale od jutra znów zabieram się za dietkę

dzien minął mi pracowicie

wykosilam cale podworko, chyba troszke kalorii spalilam posprzątałam w domu,i podlalam folie ( mamy duzo pomidorkow itd

zaraz wezme kapiel i natre sie oliwka.

jutro waznie - no ciekawe ile bedzie,ale mam ciezkie dni kobiece wiec wiem ze moze byc wiecej

antares611 nie przejmuj sie dzisiejszym dniem, i takie potrzebne,wazne zebys jutro wrocila do dietki 3maj sie cieplutko :*

ps. dietkowanie wzorcowe
dalej jestem na " kopenhaskiej" ale to juz naprawde nie jest koepnhaska
jedno jest wazne,czuje sie dobrze, a jestem najedzona,i czuje ze dziala

DZIEŃ DOBRY!

6 RANO A JA WYSPANA ZA WSZYSTKIE CZASY

OTO MOJA AKTUALNA WAGA, NIE MOGE ZMIENIC W DZIENNIKIACH, ZE WZGLEDU NA PROBLEMY TECHNICZNE, WIEC UMIESZCZAM TYMCZASOWY TICKEREK

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

podziwiam Cię za to poranne wstawanie mnie jutro czeka pobudka o 4.30 i nie mam pojęcia jak ja się zwlekę z łóżka

też mam nadzieję że niedługo przesunę swój tickerek
buziaki!