Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Beatka zajrzę na pewno, choć nie dziś. Dziś jestem spóźniona do pracy :) Fajnie Cię widzieć i czytać, ze podjęłaś walkę o siebie, każda próba się liczy!
Scysoryk Kiteku jest wegetarianką, chyba, bądź co bądź słusznie zauważyłeś, mięsa nie jada, z tym, ze nie jest to efekt nieracjonalnej diety tylko postanowień życiowych :D
Swoją drogą sama jem mało mięsa....ostatnim czasy....i wcale mnie ciągnie jakoś tak....
Ja dziś dużo nie napisze.....bo się śpieszę. Wczoraj pochłonęłam chałwę, frytki i kurczaka KFC. Nie wiem czemu, chłopak kupił z okazji dnia chłopaka przyjechał z ciepłym żarciem do mnie do pracy.....a ponieważ byłam po 10 h i końca widać nie było....nie umiałam mu odmowić...beznadziejna jestem i beznadziejnie się czuje.
Boli mnie do tego głowa, kłade się z bólem i wstaje z bólem....a to efekt małej ilości płynów. dziś już o to zadbam bo się wykończę.
Jezu jaka jestem zmęczona....a zaraz jade do jedne pracy póżniej do ośrodka i znów wrócę o 21....ja pier***** kiedy to się skończy??
I jeszcze jedno, oznajmiam, że w piątek świadomie łamię dietę. Mój wyjeżdzą do kuzyna, więc robie babskie posiedzenie u siebie. Będę się resetować :)
Paaaaa
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Witam
Kiteku sorka nie wiedziałem :) co nie zmienia faktu że nie było białka roślinnego, no chyba że to ten "wieśniak ":) który dla mnie jest zagadką.
Zgodnie z umową zaktualizowałem swoje miejsce w tabeli wagi
Waga nawet nie drgnie od 3 dni 80,5 jak zaklęta
Pozdro
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Dziewczyny, czyli dziś zaczynamy na dobre :) Oby bez falstartów. Mi bedzie ciezko, bo w domu czekolada lezy ;)
W konu sami pisujemy wage do tabelek?
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Amos
Czekolada do szafki pod klucz :) żeby nie kusiło
Btw jest jeden facet na tym wątku helooołłł :)
W kwestii formalnej myślę że każdy sam będzie zapisywał tabelkę i zobaczymy jak to idzie.
Pozdro
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Ciezko bedzie bo nie mam szafki na klucz ;) No coz, moja silna slaba wola musi zaczac dzialac ;)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Witam z bólem korzonek :/ Cholera w nocy nie mogłam się ruszyć :/ I dziś już z plastrem na plecach łażę. Także dziś muszę trening sobie odpuścić :P
Co do samokontroli to u mnie kiepsko z tym.
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej dziewczyny , chcialabym dołączyć do waszej akcji, jestem studentką, mam 22 lata i odchudzam sie od zawsze. Moją motywacja jest chęć lepszego wygladu, chce podobac sie sobie samej i innym. Wiem jak ważny wygląd jest dla kobiet i mężczyzn, a miło by było podobac się facetom:) Moja obecna waga wynosi 70,2 kg, chce zrzucic właśnie 10 kg. Obecnie staram sie uważąć na to co jem, jeść wartosciowe izdrowe produkty, ograniczyłam słodycze do 3 kostek gorzkiej czekolady , czyli 66 kcal. Od poniedzialku zaczne pić koktajle Herbalife. Staram się biegać i chodzić zamiast jeżdzic tranwajem, no ale wiadomo zawsze moze byc lepiej z tym sportem. To tyle o mnie :)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
awersja Rozumiem, ale nie mam zamiaru nikogo przekonywać do tego czy mam kilka kilogramów na zbyciu czy nie. Najważniejsze dla mnie jest to, abym to ja była zadowolona i pewna tego, co chcę osiągnąć i oczywiście abym dążyła do tego bez oszukiwania samej siebie :)
Ja za to nigdy nie zrozumiem osób bardziej "przy kości"... Oczywiście nie chcę uogólniać, bo to nie tyczy się wszystkich, ale wiele razy spotkałam się z taką sytuacją. To, że nie mam wielkiej opony na brzuchu, która zwisając zakrywa mi część ud, nie oznacza, że jestem super laska. Ok, ktoś dąży do miejsca, w którym jestem ja, bo ma 20kg nadwagi, a ja chcę być naprawdę szczuplutka, zgrabna i proporcjonalna i aby moje ciało było jędrne, a nie galaretowate. To, że nie mam nadwagi, nie czyni mnie idealnie zgrabną kobietą, po słowach trudno jest ocenić budowę ciała, a cyfry na wadze nie zawszę są odzwierciedleniem tego jak wyglądamy.
Podziwiam wszystkich osoby otyłe, które zawzięły się i zechciały zmienić coś w swoim życiu. Wspieram takie osoby, ogromnie im kibicuję. I nie rozumiem skąd bierze się coś takiego u wielu z nich... Widząc szczuplejszą osobę, która również walczy o to, by czuć się lepiej w swoim ciele, czują odrazę i nie kryją słów krytyki.
gaja82 Proszę Cię, zapoznaj mnie ze swoim synem :O Myślę, że mogłabym uczyć się od niego :D Podziwiam i gratuluję tak mądrego dzieciaczka :)
nika14 Jak ja bym chciała, żeby mi ta gorzka czekolada smakowała... :D Kiedyś nawet będąc na jakiejś diecie, próbowałam zastąpić nią inne słodycze. Niestety, każda próba kończyła się na grymasie na twarzy i wypluciu...
Poza tym zaczęłam dziś dość słabo. Wstałam za późno, prawie spóźniłam się do pracy, a wcześniej w domu, w biegu zjadłam parówkę z ketchupem. Nic innego nie wpadło mi pod rękę, a miałam mało czasu... Tak to jest, jak odwleka się wstanie z łóżka do ostatniego momentu :D
Wczoraj dzień chłopaka, co prawda mój chłopak to już mężczyzna, ale dla tradycji, musieliśmy to delikatnie uczcić, może dlatego ciężko było dzisiaj wstać... :D
Miłego dnia! :)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
takata mnie też takie osoby wkurzają jak po raz setny słyszę "po co biegasz? Chcesz schudnąć? Przecież jesteś szczupła" , w tym momencie mnie się gotuje bo ciężko ludziom pojąć, że ja biegam dla formy, odstresowania się - ćwiczę tak samo, nie chcę zrzucać nie wiadomo ile kg. Ludziska nie ogarniają jak można czerpać z tego przyjemność bo im ruch tylko z odchudzaniem się kojarzy.
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
No no zam to też, ale takata chce schudnąć 8 kg jak wynika z suwaka, a nie tylko dla sportu ;) Kazdy robi jak uwaza. Jak wazylam 50 kg jak bylam nastolatka to tez mi sie wydawalo, ze mam za duzo ;) Teraz jak jestem po 30tce 50 kg wiem, ze jest nie do osiagniecia, wiec nawet nie ma co marzyc hehe, choc pewnie wygladalabym wtedy czadersko :D