Przeżyłam zapychając sie woda a dzisiaj z ogromnym uśmiechem stwierdziłam że było warto bo spodenki robią się luźniejsze mimo że to dopiero tydzień daje to mi sporą motywacje do dalszego odchudzania
Przeżyłam zapychając sie woda a dzisiaj z ogromnym uśmiechem stwierdziłam że było warto bo spodenki robią się luźniejsze mimo że to dopiero tydzień daje to mi sporą motywacje do dalszego odchudzania
Spotkała mnie jednak również przykra sytuacja gdyż moja otyłość to otyłość brzuszna ktos mnie zapytał czy jestem w ciąży No straszne uczucie zażenowania i odrazu mysl BOŻE!JAK JA MUSZE OKROPNIE WYGLĄDAĆ.....długaaaaaa droga przedemną
Witam Jestem tutaj nowa .Trafiam po 4 latach ponownie ,nie udało się .Dietę rozpoczęłam 1 stycznia 2015r,weszłam w Nowy Rok z nowym postanowieniem .Nigdy więcej takiej wagi !!!!!.Ostatnio zajadałam stres batonikami i na efekty długo nie czekałam .Przy szybszym chodzeniu zaczynałam się szybko męczyć .Najgorsze jednak były ubrania które przestały na mnie pasować .Przez pół roku przybyłam 8kg ,które niestety wszyscy bardzo zauważają .Te przytyki są bardzo mobilizujące ,ale i też bardzo przykre .Nie zawsze człowiek widzi się takim jaki jest .
Ja rozpoczęłam dietę dr.Dąbrowskiej .4 lata temu byłam na niej schudłam w 6 tygodni 10 kilogramów i czułam się świetnie .To dobre że lubię owoce i warzywa i mogę jeść kiedy chcę ,to dieta bardzo niska kalorycznie ,ale uzdrawiająca .Warto o niej poczytać .
Dzisiaj jest 12 dzień schudłam od 1 stycznia 3.200.Czuję się dobrze .Ponieważ mam przed sobą jeszcze długą drogę postanowiłam dołączyć do grupy.W grupie zawsze łatwiej Pozdrawiam Was serdecznie
Duża, nie przejmuj się. Takie uwagi bolą, wiem, ale nie warto. Swoją drogą, nie cierpię jak ludzie komentują ciążę kobiety. Jak sama nie zaczyna tematu to po kiego ględzić? Co to kogo obchodzi?!
Zapałka, witamy, witamy i gratuję pierwszych sukcesów
Witaj Petite .Już myślałam ze nikt tutaj nie zagląda .Mała tu grupa osób ,a tak chciałam szukać wsparcia ,podpowiedzi.Chyba trzeba poczekać do wiosny ,wtedy więcej osób się odchudza ,bo ubranka trzeba zrzucić .Pozazdrościć Ci wagi Petite .Od kiedy się odchudzasz i co stosujesz ?
Moze Ty wiesz jak mam zlikwidować stary suwak który tutaj mi się wkleja? Napisałam do Diety ,ale nikt mi nie odpowiedział .
Moja waga dzisiaj nie drgnęła ,jakby ktoś zaprogramował że przez 2 dni można wazyć tyle samo .Wiem że nie powinnam codziennie sie ważyć ,ale kazde 100 nizej tez cieszy .Dzisiaj 13 dzień ,łatwo liczyc bo zaczęłam od pierwszego .Początki były trudne ,ale jest już ok.Najgorzej bo jest mi ciągle zimno ,chyba z powodu tego że nie jem tłuszczy .Nie rozgrzewa mnie nawet gorąca gorzka herbata .
Pozdrawiam Was serdecznie
Zapałka, profil- edytuj sygnaturę- usuwasz link do starego suwaczka i zastępujesz nowym jeśli chcesz
Ja to walczę prawie 2 lata, ciągle gubię kg i przybieram. I tak w kółko. Najwięcej schudłam na MŻ i regularnych posiłkach (bez ćwiczeń), a z kolei najładniejszą figurę miałam jak jadłam tylko fast food+ bardzo intensywny trening.
Zakładki