Wersja do druku
witam,
u mnie kolejny malutki spadek :) Czyli pomału do celu :)
Retsina z doświadczenia wiem, że jak się biega i ćwiczy to zmniejszenie dawki kalorii dość drastycznie daje odwrotne skutki bo organizm się broni. Ja biegając zjadałam ok 1800 kcal dziennie i waga pięknie leciała w dół :) Obecnie też jadam tak 1600 kcal :) Nie wiem jak twój bilans kaloryczny wychodzi ale jeśli jest poniżej 1500 kcal to lipa panie lipa ;)
witam,
u mnie kolejny malutki spadek :) Czyli pomału do celu :)
Retsina z doświadczenia wiem, że jak się biega i ćwiczy to zmniejszenie dawki kalorii dość drastycznie daje odwrotne skutki bo organizm się broni. Ja biegając zjadałam ok 1800 kcal dziennie i waga pięknie leciała w dół :) Obecnie też jadam tak 1600 kcal :) Nie wiem jak twój bilans kaloryczny wychodzi ale jeśli jest poniżej 1500 kcal to lipa panie lipa ;)
Myślę że zjadam ok 1200 kcal dziennie. Przy bieganiu czy innym wysilku fizycznym trzeba podwyższyć ilość kalorii ale póki co ta moja aktywność nie jest jakaś intensywna. 4 razy w tyg bieganie w którym wg endomondo spałam ok 200 kcal więc nie ma co narazie dorzucac. Jak będę biegala dłuższe odcinki wtedy tak. Generalnie gubią mnie grzeszki o.których wam w jadłospisach pisałam. A to z koleżanką pizze a to z kolega coś tam i piwko jeszcze i waga nie spada. nie było tych grzechów dużo bo jadlospis na.forum uzupełniam sumiennie ale jak się pogmera w starych wpisach to się znajdzie jakieś rarytasy :-) no ale trzeba walczyć mimo wolnego spadku i tak od marca zrzucilam 4.2 kg więc nie jest źle :-) kwiecień jakiś biedny poprostu ale póki.co jeszcze się nie skończył więc jest nadzieja
Wczoraj wygrałam z głodem, wypiłam trochę wody i poszłam spać :-)
Hej już po szkole padnięta... Pynia a w jakich ty klasach uczysz i czego? Ja obecnie studiuje 2 semestr pedagogiki ogólnej;)
jedzeniowo fajnie boję się jutra bo od 7,30 do 19 w szkole a w domu na 20 dopiero ale będzie dobrze musi być dziś tylko 1,5 l wody ale nie było kiedy pić
Ostatnio coś forum cichnie mam nadzieję że to zapracowanie Wasze wpłynie skutecznie na Wasze spadki kg;) Miłego wieczoru zajrze jeszcze później i zobaczę czy żyjecie jeszcze;P
Masa nauki na jutro......
Hej hej :) Kolejny wieczorny trening z Chodą za mną :) 2 dni przerwy wystarczy, zwłaszcza, że chciałabym ćwiczyć codziennie, ale to uda mi się raczej dopiero w wakacje....Jutro zamierzam rano otworzyć sezon biegowy :) Zobaczymy, jak mi pójdzie! Kurczę, wciąż nie mogę wyzbyć się tego nawyku, że muszę "coś skubnąć"...najczęściej są to suszone owoce albo słonecznik, a to bardzo dużo kalorii.....No i dzisiaj było trochę gorzkiej czekolady, bo moja mama (mieszkam z rodzicami pomimo mojego wieku.....) choć sama jeść jej nie może ze względów zdrowotnych, to powiedziała "choć, zjemy kawałek czekolady".....robi to tak rzadko, że głupio mi było odmówić....no i ten słonecznik....ech....
Ze dwa miesiące temu kupiłam sobie w biedronie elektroniczną wagę kuchenną, która super dokładnie waży i mierzy różne rzeczy. Muszę w końcu zacząć jej używać. Może jak wrzucę na nią tego słonecznika i pokaże mi ile to kcal to mi się odechce.....;)
Mala, mam wychowawstwo w pierwszej klasie, a w czwartych uczę przyrody. Pedagogika to bardzo ciekawy kierunek :)
Dzisiaj w menu:
śniadanie: musli na wodzie, słonecznik
II śniadanie: sałatka (jajka, ogórek, rzodkiewka, pomidor), banan (robiłam uczniom quiz w klasie i częstowałam ich marchewką, cytryną i bananami - oczywiście jeden wpadł do mojego brzucha, doprawdy nie wiem jak to się stało.....;)
Obiad: 1,5 kabanosa z kurczaka z musztardą, mandarynka, łosoś wędzonym pomidor, papryka
kolacja: duża garść słonecznika.......
z rzeczy zakazanych: czekolada i w zasadzie morele suszone sztuk 2
U nas dopiero po 3 semestrze wybiera się specjalizacje albo wczesnoszkolna i przedszkolna albo osób starszych ja najchętniej bym obie zrobiła ;) dobilam do 2 l wody i jest ok dobranoc wszystkim jutro pobudka 6 rano nie pamiętam kiedy wstawać musiałam o takiej porze i to jeszcze w weekend
Forum nie cichnie tylko weekend nadchodzi, zawsze tu wtedy spokojniej, o dziwo, no i Kiteku ma migrenę, która już trwa tyle, że aż się stęskniłam :)
Ja wczoraj za dużo pieczywa zjadłam. Niby ciemne i takie specjalne pro body ze zmniejszoną ilością węgli... ale to mimo wszystko węgle ;) dziś od razu czuję się opuchnięta, bo wpadły jeszcze suche andruty. To chyba jednak @ się zbliża ;)
ale i tak czuję się fantastycznie.
Słuchajcie po moich okrągłych urodzinach postanowiłam: po 1 że ja nie będę okrągła (ale to oczywiste postanowienie) a po 2 że będę kolorowa..... i.....pokochałam czerwone szminki, używam ich do wszystkiego i w różnych odcieniach, dodają mi pewności siebie a i komplementy zbieram! używacie takich?
Uciekam bo obiecałam mojemu ciasto kruche z rabarbarem truskawkami i budyniową pianką :P a jeszcze nie mam rabarbaru ;) Nie zamierzam jeść, ale teściowie pewnie chętnie skorzystają, w dodatku dziś nocuje u nas jeszcze do tego siostrzenica mojego, jak tak dalej pójdzie całą rodziną będziemy mieć pod dachem ;) Ale ugotowałam ogórkową, a mała uwielbia, ciasta cioci też jej zawsze smakują ;) Poza tym muszę jeszcze trochę chatę ogarnąć bo mój montował wczoraj żyrandole i kinkiety i nie miałam sił posprzątać, poza tym, nie wiem czy da się w takim gronie na tak małej powierzchni utrzymać porządek, na którego punkcie mam po prostu bzika :)
Uciekam skarbki bo roboty dużo, a muszę jeszcze zrobić się na bóstwo i na 17 jestem już umówiona z koleżanką z która pojadę na panieński.
PS. Trzymajcie za nas kciuki, rozpoczynamy sezon gołębiarski, jutro 1 lot!!
Mammamia! Nie mam już migreny, przecież pisałam wczoraj;-) Ostatnio jestem jakby przeźroczysta,nawet moje pytania są niewidzialne, hmmm. Niby otyła a nie widać:twisted:Cytat:
Zamieszczone przez paranoyaa
A kto i dlaczego się ukrywa pod nowym nickiem?
Ja dziś spadam na działkę na cały dzień, mam nadzieję, że się nie spalę !
Hej
Powiem wam ze mnie troche ostatnio jakos zmulilo. W czwarek miałam rozprawę w sądzie i szczerze do dzisiaj nie mogę dojść do siebie. Wydawać by się mogło że sędzia powinien byc obiektywny i nawet jeśli ktoś mu się nie spodobał "na pierwszy rzut oka" to powinien to poprostu jakoś umieć kontrolować. Powiem Wam tak trafiłam na sedzine ktora nie wiedzac dlaczego od pierwszego wejrzenia miała do mnie "ale" . Nie mogłam odpowiedziec na ani jedno pytanie bo od razu przerywała a druga strona znowu nie była pytana prawie wcale tylko ogolnikowo gdzie uwazam ze to skandal. Mi nie uznała wielu z moich dowodow a tamtej stronie uznawała wszystko "na słowo". No powiedzcie mi czy to w porzadku zeby sedzia był az tak jednostronny. I wiecie co w dupie mam to ze jechała po mnie od samego poczatku tylko wkurza mnie to ze tamta strona ma teraz ucieche ze byłam tak ponizana. Za kazdym razem jak o tym pomysle to az mnie w brzuchu sciska z przykrosci.
Dietowo u mnie ok trzymam sie dalej ale nie wiem dlaczego przybyło mi 0,6 kg. Czyzby stres ???
Dobra troche mi ulzylo jak mogłam sie troszke wygadac. Chociaz bardzo skrotowo Wam opisałam sytuacje bo gdybym chciała opisac wszystko dokladnie ze szczegolami o co chodziło to bym pisała i pisała ze czytac by sie Wam odechciało :)
Musze znowu zaczac spisywac jadłospisy bo moze robie cos nie tak tak jak ktoras z Was napisała ze nawet nie miała swiadomosci ze zaczeła jeść nie tak jak trzeba (wybaczcie nie pamietam ktora bo mimo ze czytam codziennie i w sumie nie ma tych wpisów jakos duzo to i tak mam problem zeby zapamietac kto co napisał) ...
Paranoyaa udanej zabawy na panienskim :)
a i zapomniałam retsina gratulacje ze znalezienia pracy :)