Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Ja dzisiaj staram sie pic wiecej ale do szalu doprowadza mnie latanie co chwilke siusiu masakra jakas wychodzac na spacer bylam w toalecie zanim wyszlam na zewnatrz juz mi sie znowu chcialo :-x i w sumie po 20 minutach pedzilam do domu zeby nie narobic sobie wstydu :P mam nadzieje ze to sie jakos unormuje z czasem bo taka piekna pogoda a tu normalnie czuje sie jak przywiazana do ... kibelka :-)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Mrowek pogoda jeszcze dziś a później lipa panie lipa :P
restina ja w tym roku 34 lata, też wyższe magisterskie ze spacjalizacją : zarządzanie przedsiębiorstwem, dwa języki obce i pracy brak. Pracowałam 3 lata w biurze w małej prywatnej firmie i miałam 1260 zł na rękę wtedy a wymogi nie z tej ziemi, coraz więcej dokładali i żądali ale nic w zamian. Owszem miałam perspektywę lepszej pracy ostatnio ale wiązałaby się z wyjazdami, zostawaniem po godzinach a sumując to, że mąż i tak już codzień po 17-tej jest a żadna babcia chętna do pomocy i małego do przedszkola nie przyjęli więc nie mam gdzie zostawić to nie wiem jakbym miała to ogarnąć. Zwariować idzie od myślenia. Chciałabym mieć jak chłop, wsio w tyłku, tylko idzie do roboty i tyle jego. Teraz małego muszą przyjąć już do zerówki więc mam nadzieję, że trafi się coś w miarę normalnego.
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Mrowek tak to jest ze im lepiej, zdrowiej chcesz się odżywiać tym więcej zostawisz kasy w sklepie. Ale w Polsce jeszcze nie jest tak źle w zeszłym roku byłam na.2 tyg w Nowym Yorku i tam 1 pomidor kosztuje tyle co 4 duże mrożone pizze i zgrzewka ípepsi Znalezienie pelnoziarnistego niedmuchanego pieczywa graniczy z cudem. Tam się odchudzić to wyczyn, W hostelu miałam śniadania ale byłam na nim tylko raz, wsxytsko słodkie, nawet mleko do kawy. Także pod tym względem mamy raj :-)
Gaja ja po ochronie środowiska, nigdy nie pracowałam w.zawodzie od razu poszłam na sprzedaż do ubezpieczeń i nie mogę powiedzieć ten.okres mimo że dużo stresu niepewności jak to na sprzedaży to wynagrodzenie było naprawdę super, mnóstwo marzeń zrealizowałam. Z ostatniej firmy odeszlam do innej.. Która miałabyc lepsza.. I była na miesiąc później zamknęli dział. No ale nie ma co płakać, trzeba zacisnąć poślady i.szukać dalej :-)
Albo wygram w końcu w Totka, ostatnio zgarnelam 10 zł także widzę realna szanse na.szóstkę :-D
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Retsina, przykro mi z powodu pracy. Też kilka lat szukałam... i nie znalazłam: ( Po znajomości dopiero dostałam, a i tak 1/2 etatu. Ale wiem jak musisz się czuć: (
Odnośnie katastrofy - serce mi pęka. Zginęło 16 dzieci wracających z wymiany. Moja córka wróciła z wymiany dzień wcześniej...
Mala - później podam przepis na zapienkanę
Raport - 3 dzień
- szklanka letniej wody z cytryną
- kawa
- owies+orzechy+mleko
- kalarepka
- sałatka grecka
- bułka owsiana z rzodkiewką
do picia 1,5 litra wody
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Jadłospis z dnia nr 3
1)Granola +blonnik+siemie lniane
2)Pieczony placek ziemniaczany z pieczarkami i sałatką wiosenną
3)Kawa z mlekiem
4)2 wasy z szynką pomidorem i rzodkiewką
PS. DSC_0228.JPG | retsina | Fotosik.pl
Tak pięknie pomalowałam meble na balkonie , to jeszcze nie koniec prac ale wyglada nieźle:)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej kochane;) dziś cudny dzień aż dziwne rano dostałam @ ale wyjątkowo pełna jestem endorfin nic nie boli aż szok;/ Ja zamiast słodyczy polecam jabłka uwielbiamm je. Jednak z ćwiczeniami z dzieckiem nie pomogę niestety ja przy karmieniu tak chudłam że na koniec miałam niedowagę... przez pół roku zrzuciłam wtedy 18kg przybranych w ciąży (to właściwie już od razu po porodzie) a potem jeszcze 10 kg.. Ale co z tego jak po odstawieniu kg zaczynały powoli wracać a po pigułkach to już same widzicie. Jeżeli chodzi o te owoce wieczorem to też słyszałam że nie koniecznie są dobrym rozwiązaniem tak samo jak węglowodany na kolacje.u mnie dziś
śniadanie serek wiejski z rzodkiewką + zielona herbatka
2 śniadanie pomarańcz
obiad talerz zupki koperkowej 250ml
kolacja 2 wasy z mięsem drobiowym i sałatą
przed spaniem zielona herbata
Co sądzicie? Może być?
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej, ale super, że piszecie swoje jadłospisy i co ćwiczycie :-D no ja jak obiecałam będę wrzucać menu do świąt, a potem zobaczę, ale szczerze to mi baardzo pomaga w powstrzymywaniu się od zjedzenia jakiegoś syfu, bo potem trzeba się do tego przyznać :oops: hehe . Co do słodyczy to jakoś udało mi się od nich odzwyczaić, nie czuję żadnej chęci na takie słodycze ze sklepu. Na początku bardzo pomagały mi koktajle np zmrożony banan mrożone truskawki czy maliny, jogurt i już mamy domowe zdrowe lody :-) pomogły mi też daktyle, zjadłam jednego i już miałam dość, no i kluczowe jest nie kupowanie NICZEGO takiego do domu, gdybym miała w domu słodycze dla innych domowników to już bym poległa.
Dzień 25:
1) jogurt naturalny z otrębami owsianymi
2) grahamka, kiwi
3) grahamka, serek wiejski light
4) jabłko
5) 60g kaszy gryczanej z duszonymi warzywami (cukinia, por, pomidor, czosnek, oliwa, 40g fety, przyprawy) + sos z jogurtu i pikantnych papryczek
Wczorajszy trening: 30 day shred - level 2
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
No wlasnie ja posiadam taki schowek ze slodkosciami i niestety jak wiem ze cos tam jest to krece sie wokol tego az zjem na szczescie juz koniec i ogolnie wydalam zakaz kupowania czegokolwiek i przynoszenia do domu. Na spacery chodze bez portfela zeby sila nieczysta jakas mnie nie podkusila do wstapienia do sklepu. Z dzisiejszymi cwiczeniami jest kiepsko bo basen nie wypalil a na moim orbim pocwiczylam 20 minut i sie zepsul :x cos tam spadlo i maz pol godziny naprawial no i przyszla pora kapieli kolacji i jest juz ta godzina a teraz to o tej porze to marze o lozku i snie. Takze moje drogie trzymajcie sie zazdroszcze wytrwalosci ale i u mnie powolutku cos idzie ku lepsiejszemu. Dobranoc do jutra
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Kiteku piękne spożycie wody ;) zazdroszczę, ostatnio gdzieś mam z tym problem...
Mrówek82 jak walczyć z pokusami, cóż jak przeczytałam od Gaji, ze jest uzależniona od słodyczy, pomyślałam, czas wkroczyć, w końcu taki fach ;) i choć kompulsywne jedzenie w tym także objadanie się słodyczami podlega pracy terapeutycznej na dłuższą metę, to mimo wszystko wyrażę swoją opinie na ten temat, ale nie jako terapeuta, ale jako osoba borykająca się z tym problemem... hm....chociaż.... ;) Jeśli piszesz, że tak reagujesz na stres i nerwy to wypadałoby popracować na metodami radzenia sobie ze stresem. A ich jest cała masa i choć znalezienie sposobu na rozładowanie emocji w konstruktywny sposób wcale nie jest prosto, warto próbować. Masz świadomość kiedy podjadasz to już coś, bo możesz przewidzieć swoją reakcje i skutecznie z tym walczyć, ale.....trzeba chcieć. Pamiętaj, ze nikt na siłe Ci tego nie pcha do buzi, to Twoje wybory i decyzje. Niestety to ciężkie i samo nie zrobi, trzeba walczyć. Mnie osobiście pomagają zamienniki. Jem np. serek wiejski z łyżeczką dźemu lub miodu, lub wafle Sunny corn z serem biały i dzem lub miód. ale też zauważyłam, że bardzo fajnie działają na mnie bakalie. Zawsze w swoim schowku ze słodyczami mam migdały całe, albo jakiś mic orzechów i sam fakt, ze otwieram tą szafkę sam odruch, że wyciągam je właśnie z TEJ szafki już mnie zaspokaja, bo wszystko jest w naszej głowie :) Mi to pomaga, co pomaga innym, to już niech oni się wypowiedzą :)
Retsina meble i balkon masz cudowny jak jeszcze dojdą roślinki będzie bosko. Ubolewam, że nie mam balkonu....tzn mam, ale taki, że mogę tylko wyjść i ledwie mi się stopy mieszczą ;) Jeśli chodzi o pracę to absolutnie rozumiem, bo sama do niedawna byłam bezrobotna przez ponad 2 lata. I niebawem znów przywitam prawdopodobnie mojego opiekuna w PUP ;) To jest straszne i żałosne....czasem mam ochotę opuścić ten chory kraj, z tym, ze ja nie znam języka a kariera na zmywaku mnie nie kręci. Od 4 lat dymam na wolontariacie i nie chcą mnie zatrudnić. No ale po co kogoś zatrudniać, skoro takich darmowych pracowników jest cała masa. więc.... jak nie ten to inny...
Ale nie wolno się poddawać!!!!!!!!! Trzeba wierzyć, bo szło by oszaleć i nabawić się depresji!!
Mnie ciągnie na słodkie, nie wiem czy to wina nadchodzącej @ czy świadomość posiadania w barku ptasiego mleczka i Tiki Taków :/ Póki co dzielnie walcze :)
Czy wie ktoś jak wrzucić tu te cholerne zdjęcia????
Miłego dnia!!!!!!!!!
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
witam,
awersja ze słodyczami masz absolutną rację tylko to też dla mnie taka chwila przyjemności, czuję sę po prostu dobrze i czasem po prostu nie umiem sobie odmówić bo stwierdzam, że tyle sobie w życiu odmawiam, iż choć na tego cholernego batonika mnie stać :P Ale odpukac dziś czwarty dzień i udaje mi się ograniczyć spożycie tego złego cukru :)
Acha zdjęcia ja zmniejszam w edytorze i później wrzucam wpisując kod [img][/img] i pomiędzy link do zdjęcia :)
restina mebelki cudne, kojarzy mi się z takim sielskim klimatem :) Ja na razie muszę wiedzieć co ijak na podwórzu będziemy robić żeby mieć koncepcję. Bo uwielbiam kwiaty ale nie wiem gdzie je sadzić, póki co mam w planach gazony i wiszące kwietniki naokoło werandy :)
Mrowek nawet te 20 minut ćwiczeń to już coś, dopiero zaczynasz swoją przygode i z mego doświadczenia ci napiszę, że lepiej sobie pomału dokładać niż rzucać sie na godzinne treningi bo to po prostu zniechęca ;)
malawielka menu ok :) Ja jabłka tez uwielbiam ale niestety mam po nich mega wydęty brzuch :/ Zresztą tak jak i po śliwkach, czereśniach, pomarańczach (zgaga) i wielu innych ale jadam pomimo dolegliwości