Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej
Gaja ja również w domu, a raczej grillujemy dziś na działce. Taki leniwy dzień.....nawet nie biegałam dziś, bo wczoraj jednak marszem zrobiłam ponad 7 km....i znów nogi bolą, ale jutro działam :) Z dietą ok, choć późno jadłam, bo wróciłam do domu przed północą.... :/
Uciekam się szykować bo już późno, jak zwykle :)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Jestem dziewczyny, wybaczcie, że nie podałam wcześniej wagi ...... nie wiem, czy jeszcze można? Jest bez zmian (63,7)..... szczerze mówiąc, to cieszę się, że nie pokazała więcej ...... Gaja, pisałaś kilka dni temu, ze waga Ci stoi, dziewczyno , Ty tyle ćwiczysz, że nie dziwne, ale to na pewno pozytywny zastój, podejrzewam, że niedługo nawet pójdzie w górę. Ale wiesz dobrze, że to mięśnie :)
Dziewczyny! Liczyłam na to, że napiszecie, że lodów nie wolno, i że weź się Pynia walnij w czoło .... ;) A tu widzę, że wszystkie wsuwają :) Ja jeśli już, to staram się Big Milka, bo ma 87 kcal .... Ale, dziewczęta, nie oszukujmy się, wszystkie wiemy, że każdy cukier wrzucony do obiegu podnosi insulinę, a wtedy kilka treningów mamy psu w ...... Ja dzisiaj wreszcie biegałam! Na 4 km wysiadły mi kolana, ale doczłapałam do 5 km.... Miałam chęć na więcej, ale niestety ..... No i wtedy zobaczyłam na ednomondo, że ostatni raz ćwiczyłam ..... 4 maja ...... Ale uwierzcie mi, że to nie z lenistwa ...... Teraz szukam metody, jak do 13 lipca zmniejszyć celulit choć o 1/3 ..... Myślicie, że da się? :roll:
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej
Ja dzisiaj zaczelam od biegania po polnych drogach 4,5 km pozniej spacer z psem 4 km
Jedzeniowo super
Koktail truskawowy
100 g szynki plus 200 g salatki.ziemniaczanej
Pozniej grill i (wzielam wage spożywcza wiec wszystko pod kontrola jesli chodzi o wage i kaloryczność) naprawdę ostro i.sumiennie pracuje nad soba :-)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
witam,
wczoraj moje 100 przysiadów i 5,5 km biegu z psem po lesie :) Zrobiłam kilka podbiegów bo kilka górek porządnych tam mamy :)
Jedzeniowo to chyba z 1500 kcal mi wyszło ale jadłam lody, Pynia wcinam i nie mam wyrzutów ot co!
Dziś w menu grill ale ja już szaszłyki sobie robić będę (zjadam jednego zazwyczaj) i góra sałatki :)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Jadlospis
100 g szynki i pomidor
Soljanka
Kaszanka z grilla i pol kromki pieczywa z grila na chrupko
Aktywnosc
17 km rowerem, 5 km spacer
:-)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Czy wy też wczoraj i dzisiaj miałyście problem z wejściem na stronę? Mnie wczoraj po bieganiu dopadł potworny ból kolan, a do dziś mam takie zakwasy, jakbym nie ćwiczyła rok,a nie miesiąc. Ale to przyjemne uczucie, bo czuję, że wszystkie partie mocno pracowały :)
musli z orzechami, słonecznikiem, rodzynkami itd...
jogurt
parówka, kromka chleba bez mąki, tuńczyk wędzony
łosoś smażony, 2 młode ziemniaczki, surówka
lody - jakieś pół szklanki
nektarynka
arbuz
jogurt
krążki kukurydziane
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej Pynia ja tez mialam problem z wejsciem tutaj.
Wczoraj u mnie dzien mega ruchu bo przywiezli nam drewno na zime i trzeba bylo to wszystko nosic i ukladac masakra w tym upale ale na szcescie udalo sie na wieczor zniesc wszystko. Dietowo w porzadku z woda tym bardziej bo wiadomo ze teraz pije sie duzo wiecej.
Jak Wam dlugi weekend mija bo u mnie w sumie pracowicie :)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej
Mrowek Ja również miałąm problem ze stronką, nie tylko wczoraj, ale też przedwczoraj wieczorem.
Pynia nie jest za późno, zaraz dopiszę Cię do tabelki, zdarza się :) po prostu.
W ogóle wiecie co? Tak czytam te posty.....i bardzo cieszę się, że wszystkie mamy taką motywacje, nawet jak waga nie spada i nawet jak więcej zjemy to są to owoce i generalnie zdrowe rzeczy. Fajnie tak.....szkoda tylko, ze Kiteku z nami nie ma, jakoś tak.....tęsknie za nią i cały zcas mam nadzieję, ze wróci :(
Ja generalnie miałąm przerwę w bieganiu bo.....po biegu we wtorek w środe miałąm zakwasy, ale zrobiłam marszem kupe km, w Boze ciało się regenerowałąm, a wczoraj miałam lenia no i dostałam @, ale nadrobiłam marszem prawie 10 km. Dzis z rana przebiegłam 5 km, tym razem ciągiem bez marszu. Przyznam, ze jestem zadowolona i pozytywnie zaskoczona kondycją.... :/ nastawiałąm się raczej na km albo dwa.... Bardzo trudno było mi się dziś zebrać z łóżka, różne myśli chodziły mi po głowie....ale....udało się, jednak walka rwała bo jak dojechałam na działkę to miałąm ochotę wyjąć leżak i napić się kawy.....ale.....zmotywowałąm się i pobiegłam....co prawda na początku mówiłam sobie, ze tylko kawałek.....ale....jakoś tak poszło :P Jestem zadowolona. Choć dietetycznie jest zupełnie inaczej niż kiedyś, wpada pieczywo (ciemne) i lody - sorbety albo śmietankowe. No i ciągle brakuje regularności posiłków. Płyny w postaci wody i mięty rano to ok 3 l, przy takiej pogodzie to wręcz wskazane. Jutro w planach rolki i test nowych kółeczek.
Kocham lato!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I tym pozytywnym akcentem kończę :)
PS. Berni.....gdzieś uciekła??
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Ale jestesmy dzielne. Kazda sie trzyma diety, nie odpuszczamy treningow.. Jestem pełna podziwu. Ja juz tak przestałam sie przejmować waga czuje sie pewniejsza siebie bo wiem ze jem zdrowiej, ze mysle nad tym co jesc. Ze bilans kaloryczny jest ujemny..ze ćwiczę.. I mimo ze waga nie leci na leb na szyję tylko skokami to ciesze die z tych zmian ktore we mnie zaszly :-)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej hej :) I się melduję, zaraz włączam Chodę, albo te Gajowe 1000 przysiadów ;) Choć szczerze, to nie wiem czy powinnam moim kolanom to robić, skoro one krzyczą przy przebiegnięciu 4 km ...... Doszłam do wniosku przed chwilą, że chyba wrzucę na te 5 tygodni dietę Turbo .... hmm, kiedyś byłam bardzo zadowolona .... Ale nie, truskawek żal ..... z drugiej strony coś za coś ..... Choroba, co robić......co robić.....! :roll: