Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej dziewczyny, trochę mnie nie było, bo końcówka tygodnia jest ostatnio bardzo intensywna i nie mam zwyczajnie czasu. U mnie kryzys trwa w takim aspekcie nastawienia, zniechęcenia brakiem efektów i przemęczenia....ale walczę i nie poddaję się, póki co jem więcej, ale jedzenie tylko z "dozwolonych" produktów, więc o tyle dobrze. Dziś się spięłam, bo ciągle miałam w głowie, że jutro ważenie i trzeba zdać raporcik. Dzisiejszy jadłospis:
1) grahamka, sok ananasowy 100% (bez cukru)
2) płatki owsiane na wodzie z pomarańczą
3) banan
4) jajecznica (łyż. masła klarowanego, 3 jajka, plasterek drobiowej wędliny, szczypiorek)
Mała - może warto pójść z tym do lekarza? 2 lata temu zanim zaczęłam wprowadzać zmiany w żywieniu, praktycznie był taki czas, że codziennie po zjedzeniu czegokolwiek bolał mnie brzuch (tylko, że wtedy jadłam dużo syfu), jakoś samo minęło...ale Ty jesz zdrowo, więc lepiej sprawdzić to u lekarza. W środę z kolei miałam właśnie taki epizod, aż musiałam się zwolnić z pracy, miałam taki silny ból brzucha (i nie było to związane ani z @ ani z jakimś zatruciem) do teraz nie wiem czemu, ale było bardzo źle. Po kilku godzinach przeszło jak ręką odjął :shock:
Retsina -a jak u Ciebie? mam nadzieję, że lepiej :grin:
Awersja - mogłabyś wrzucić ten przepis na pasztet z selera i chlebek? smaka mi narobiłaś :-D
Gaja - prawda - kiedy jak nie teraz? tylko się zastanawiam, czemu tak łatwo rezygnuję z realizacji marzeń....oj czas działać a nie tylko rozmyślać.
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Berni lepiej z cwiczeniami bo dziś mam wolne od trenignów hahha w pracy hmm coś kombinują ale sami nie wiedzą czego chcą, Generalnie prezesi i dyrektorowie są dla mnie bardzo mili ale hmm pracując tam od kwietnia widzę że oni preferują głupiutkie dziewuszki , które na ich widok nogi niemalże "rozkładają" Mnie kariera w ten sposób nie interesuje , nie ślinie się, odpowiadam rzeczowo na zadanie pytanie , nie wchodzę w durne gadki i może to im nie pasuje. Walczę o swoje jak mam rację to nie udaje ze nie mam żeby się przypodobać :)
Wiem że dla pracodawcy , który potrzbuje stałego poczucia swojej zajeb,,,, nie jestem idealnym pracownikiem bo poprostu nie lubie włazić komuś w dupsko :))
Nie raz miałam dwuznaczne maile od prezesa w stylu ....Aniaaaa jak ja byłbym z Tobą sam..dla mnie to żenada i tyle ,,,
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witam :)
Przechodze od razu do spowiedzi
Waga - zero spadku :(
Ćwiczenia - za mało . prawie zgodnie z planem (zabrakło jednego biegania) ale jakoś mało mi wyszło
Plan na ten tydzień
O spadku nawet nie mowie bo to wręcz marzenie
Zaplanowane treningi
Min 4 x iść pobiegac
Min 2x ćwiczenia na ramiona
Min 2x ćwiczenia na brzuch
Min 60 min HH
A jak u Was ?
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
No Retsina to ciekawie Ty masz w tej pracy - a myślałam że takie rzeczy tylko w dużych korporacjach się dzieją ale w końcu Wawa to duże miasto..
Bernii - dasz radę a kryzys minie. Ja to osobiście polecam może jakiś spacer z Twoim M. i coś dla siebie. Na pewno będzie lepiej.
Mój raport z całego tygodnia:
W poniedziałek i wtorek jeszcze średnio było ale później tylko lepiej. Pije po 1,5 - 2 l wody z cytryną i ziołowe herbatki, jem regularnie 4 posiłki i po 18 staram się już nie jeść. Ogólnie zaczęłam liczyć kcal i staram się jeść max 1200-1300kcal. Czasem coś się ruszę i poćwiczę chwilę
efekt: dziś na wadze 73,5 więc spadek o prawie 1 kg patrząc na wagę z początku tygodnia. Jestem zadowolona:yipi:
Plan na następny tydzień:
1) nadal woda z cytryną 1,5 - 2 litry dziennie
2) 4 posiłki dziennie 1200 kcal
3) nie jeść po 18
4) ćwiczenia na razie sobie daruję poczekam aż waga trochę spadnie.
Dziś ciężki dzień może być - moja siostra robi dziś swoją 18-stkę więc trochę alkoholu na pewno wpadnie i coś do jedzenie no i tort - kawałek.. No ale dam radę w dzień rozplanowałam sobie trochę kcal a resztę zobaczę jak pójdzie na imprezce.
Jadłospis:
1) serek wiejski z dżemem jabłkowym
2) smothie z grapefruita i jabłka
a dalej się okaże...
Miłego dnia kochane i miłych wyników ważenia;-)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Zacznę od szybkiego raportu:
1. waga - spadek tylko -0,2 kg (czyli 52,9 kg) nadal jest to słaby wynik, ale wiem jak wyglądał ten miniony tydzień, więc cieszę się nawet z tego :-D patrząc od 1 stycznia schudłam - 3,6 kg.
Plan na nadchodzący tydzień: - 0,9 kg (dobić do 52,00).
2. dieta - pierwsza część tygodnia była bardzo kryzysowa, jadłam więcej niż powinnam (na szczęście tylko w miarę zdrowe rzeczy), w drugiej połowie już się trochę ogarnęłam
Plan - regularne 4-5 posiłków, dużo wody i herbatek ziołowych, nadal zdrowo i smacznie, aha a ja czasowo przestaję zliczać kcal, na tym etapie nie służy mi to (oczywiście mam w głowie jakich ilości/kaloryczności nie przekraczam, ale to tak tylko orientacyjnie :-D
3. treningi - miało być 5h była 1h, nie będę tego komentować :oops:
Plan - brak sztywnego planu, czyli ćwiczyć tyle na ile pozwoli mi czas i CHĘCI :-D ot taka zmiana w podejściu do sprawy
Mała - ale pięknie Ci w tym tygodniu poszło, brawo! - 1 kg/tydzień marzenie!!! Trzymaj tak dalej! :great:
Retsina - oj nie zazdroszczę atmosfery w pracy...niestety w bardzo małych firmach też się tak zdarza i to jest tragiczne...najlepiej właśnie rzeczowo, konkretnie i ucinać tego typu teksty, sytuacje
Miłego i motywującego weekendu wszystkim życzę!!!!
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej
A ja jestem chora na całego....psia krew ten katar mnie wykończy....
Raport zdam później, bo wagi jeszcze nie znam.
Mała gratuluję, super Ci poszło i fajny spadek, oby tak dalej!!!!!!! Z tą imprezą to dasz radę, masz założenia plan, więc będzie dobrze. Choć ja zazwyczaj płynę dzień po imprezie, bo albo kac, albo tak dobrze sobie radziłam, że pewna siebie pozwalam sobie na więcej. tak więc nastaw się na ciężki cały weekend, nie tylko sobotni wieczór, no chyba, że Ty tak nie miewasz :)
Berni, też nieźle, grunt, że nie było wzrostu, rany....jak Ty mało ważysz.... :)
Przepisy wrzucę następnym razem. Pasztet generalnie robiłam na dwa sposoby, co opiszę dokładnie, a chlebek jest pyszny, choć wymagający, wyrasta półtora dnia, no i trzeba mieć zakwas. Ja próbowałam sama zrobić zakwas na bazie przepisu ze strony Przepis na chleb - znajdź przepis na własny chleb! (swoją drogą będę piec też biały chleb dla mojego P z tej stronki, bo przemawiają do mnie te przepisy) niestety zakwas przestał pracować po 3 dniach, wyrzuciłam. Ale no chleb to trudny wypiek, więc się nie zrażam. A ten co piekłam to dostałam przepis razem z zakwasem od koleżanki z Wrocławia. Chlebek pyszny i czarnuszka nadaje fajnego smaku. Wszystko powrzucam później, bo to trochę pisania jest :P
Retisna, nie łam się brakiem spadku, po @ wszystko wróci do normy, tylko pamiętaj nie poddawaj się!! lato tuż tuż!! a Ty masz przecież nie pamiętam 2, 3 czy 4 wesela?? :D
W pracy faktycznie nieciekawie. Ja owszem propozycje miałam, ale od kolegów z pracy, ale nigdy od pracodawcy! Generalnie to Twój dystans i profesjonalne podejście, iście służbowe podejście do relacji w pracy zapewne ich zabija, a taka niedostępność kręci jeszcze bardziej :)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
hej,
ja wczoraj godzina ćwiczeń a dzis ponad 8 km biegu :)
Waga nie wiem ale wczoraj na noc dwa piwka wpadły z koleżanką :P A rano kac - rozumiecie po 2 piwach hahaha - kiepska ze mnie kompanka :P
Wszystkim gratuluję spadków :)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mala , Berni gratuluje spadków
Awersja wracaj do zdrowia szybciorem
A w pracy , nie ma znaczenia czy korporacja czy mała firma , jak ktoś ma przyrośnięte ego to gdzie by nie był kierownikiem ja sie z takim nie dogadam :) a w mojej firmie prezesi po 30 lat , rozbijają się porshakami albo innymi luksusowymi autami , chodzą do klubów gdzie za lampkę szampana płacą po 500 zł to nie dziwne że wymagają aby laski sikaly na ich widok , dodam że nie są urodziwi ;)
No ale nie ma co o nich mówić bo szkoda energii :)
U mnie dziś 10 min Hula Hop i 7,7 km biegu :)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Dzisiejszy jadłospis:
1) 4 placuszki bananowo-kokosowo-kakaowe z mandarynką (banan, 1 jajko, łyż. mąki kokosowej, odrobina mleka, wiórków, kakao, stewia + masło klarowane) + zielona kawa
2) orzechy brazylijskie (4 szt.) + kawa z mlekiem
3) koktajl: banan, pomarańcza, mleko, odrobina wiórków koko
4) kurczak w sosie pomidorowym z cukinią, marchewką, cebulą
5) jajecznica (2 jajka, pomidorki, masło klarowane)
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej dziewczyny :-)
Wczorajsza impreza nie wyszła najgorzej do wczorajszego menu dorzucam:
Kanapka z sałata wędlina i serem żółtym plus dwie łyżki sałatki jarzynowej
kanapki z wędlina 2, 3 łyżki sałatki (kapusta pekinska, pomidor, papryka, ogórek, cebula)
Mały kawałek tiramisu 2 cukierki z galaretka i dosłownie kilka łyżek tortu (biszkoptowo-kakaowego ze śmietaną)
Dziś mam nadzieję że nie będzie źle wczoraj trochę wódki wpadło ale też bez przesady wiec powinnam dać radę
miłego dnia :-)