->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1

never super daj znac jak sie cwiczylo:-) znam ten bol ze hak sie odpusci to leca kg w gore.... proponuje dalej zdrowo sie odzywiac i cwiczyc przez te 2.5tyg skalpel przynajmniej w 5 razy w tyg i skora sie napnie bo ja juz 8 treningow i widze roznice w napieciu skory i w tali czuje sie taka napieta:-) nie ma sensu sie glodzic bo to noe pomoze

Nie, nie - u mnie głodówka odpada - mi się słabo robi jak mam przerwę w jedzeniu dłuższą niż 4 godziny :) Ale ograniczam kaloryczność do 1000-1200. (mniej więcej). No i orbitrekować się chcę i rozważam bieganie (wtedy mi resztki cellulitu zejdą) i muszę od dzisiaj kremy wyszczuplające wdrożyć w życie - mam zapas chyba na poł roku leko :P Bo co jakiś widzę w sklepie to kupuję (chociaż ostatnio sobie odmówiłam - argumentując, że mam 4 podobne w domu :P)

Malinka, a te 8 treningów to w jakim okresie czasu zrobiłaś?

tetaz zaczynam 3 tydzien. w pierwszym zrobilam 4. w drugim byl okres wiec 3 no i wczoraj wypadl 8 trening . jestes uzalezniona od kupowania hehe nie dziwie sie opakowania kusza. ja mam bielende 10w1 cc on lekko opala i ujednolica skore . nie jest na celulit ale jak skora ciemniejsza to i lepiej wyglada

Witajcie kochane :)
Gaja wymiataczu !! prawie 80% tkanki miesniowej ale wynik !!!!
Never jak przypilnujesz michy i bedziesz ske ruszac to schudniesz:)
4 kilo w 2,5 tyg nie wiem czy sie uda ale 2 bankowo :)
malinka brawo za cwiczenia :)
u mnie dzisiaj 7 km biegu :) Mialam ochote na wiecej , opracowalam trase ze pobiegne na druga strone Wisly i wroce innym mostem , ok 12-15 km ale po kilometrze na moscie tak mi sie zachcialo ...nie bede owijac w bawelne... kupe mi sie zachcialo :) biegiem wiec na stacje paliw . Mialam do niej jakies 1.5 km szybko nie moglam bo czulam ze sie sfajdam z wysilku .. Masakra . Udalo sie dobiec , zalatwilam co trzeba wyszlam i oczywiscie lunelo wiec przeczekalam chwile i mowie ok lece dalej i na 5 km znowu mnie przycisnelo i biegiem do domu bo juz stacji w okolicy nie mialam. Jakas kurde niestrawnosc mnie dopadla . Takze dzisiaj bieg z przygodami :) jutro po pracy tez zaplanowany bieg ale to wieczorem bo od razu po pracy jade na tatuaz :)

Malinka - no na kosmetyki odchudzające - to strasznie się rzucam... i na te opakowania i te opisy "slim fast"... najgorsze, że w zasadzie sama pracuję w branży graficznej, reklamowej i bardzo dobrze wiem jak to działa :)

Miałam zdać relacje z pierwszego skalpela... No masakra. Pierwszy kryzys po 10 minutach, kolejny po 20 - poćwiczyłam do 30 minut i dałam se pokój (cała mokra). Ale dzisiaj nie czuję jakiś zakwasów brzucha? Bardziej czuję barki i ramiona! A po ćwiczeniach z Ewcią - wskoczyłam jeszcze na 40 minut orbitreka. Dzisiaj nie wiem czy mi się uda - bo znajomy do nas przychodzi ;/ Jak wyjdzie w miarę wcześnie - to poćwiczę.
PS. muszę się jednak przyznać - że niektórych ćwiczeń nie byłam w stanie wykonać... tzn. próbowałam - ale dobrze, że mnie nikt nie widział :P np. leżenie na płasko na brzuchu i unoszenie nóg do góry (już nie mówię o dalszych wariacjach...). A niektóre serie możliwe do wykonania tylko raz - a ta powtarzała ze 3! no jakiś kosmos. Może po 5 treningu będzie lepiej :P

Retsina - no 2 kg też będzie spoko, ale chciałabym ze 3... Z resztą ile będzie tyle będzie. Najważniejsze, żebym jaką spódnice kupiła (a najlepiej dwie) jeszcze przed wyjazdem i się w niej dobrze czuła. I w ten strój, żebym weszła i nie była największa na plaży. Słońce pewnie też coś wytopi na plaży :D

Nie braliśmy też opcji all inclusive - tylko śniadania, co by nie mieć powtórki z zeszłego roku. Wyjechałam z wagą 59, a wróciłam z wagą 62. Mam wrażenie, że większość wakacji żarłam! Teraz chcę na odwrót :D

A co do Twoich rewolucji żołądkowo-jelitowych... szczerze współczuję - kiedyś miałam podobnie, a nie miałam nigdzie stacji! A co za tatoo robisz? :) podobno to uzależnia i nie można poprzestać na "ostatnim" :)

A robie sobie malego pieska , takiego kreskowkowego prostego i.malego :)

retsina ale mialas gowniana sytuacje ....hehe bombowy posik dalad. dobrze ze ta stacja byla bo tak to by tylko krzaki by ratowaly hege.

never- ja tez zakkwasy mam glownie w rekach hehe ale nie dziwita bo mam je najslansze. Staram sie napinac ten brzuch jak ona mowi i przy 3 razie poczulam ze tez miesnie bola. Nie poddawaj sie i cwicz. Tez z tum cwiczeniem mam problem ale teraz juz mi sie cos udaje te nogi dzwignac wiec poprawa jest. Cora teraz spi wiec jak wstanie to kapiel,papu i padam na podloge sie pocic:-)

pocwiczone:-)jak dzis mi fajnie szly cwiczenia na nogi tak brzuch kiepskawo. ale trening zaliczony:-)

Hej dziewczyny , czytam was sobie ale nie piałam bo nic sie ciekawego u mnie nie dzieje. Waga się trzyma w okolicach 59 -60kg.Jestem nadal zadowolona :) Jutro widze się z kolezanka która mnie dłuugo nie widziała a duzo sie zmieniło opocz wagi zmieniłam look cały , z ciemnych włosów na duzo jaśniejsze , na spacerach opaliłam się jak mulatka, moja pewność siebie skoczyła o 100% :). Chetnie się przebieram, przeglądam w lustrze i w ogóle czuje ze moje zycie zmieniło sie na lepsze. Jestem dumna z tego ze majac 2 dzieci w tym 10-miesiecznego szkraba wygladam na zadbana kobietę . Duzo na tym zyskuje cała moja rodzina bo same wiecie szczesliwa i zadowolona z siebie kobieta to szczesliwy dom :) Trzymam kciuki za wasze cele które sa jak widac na wyciagnecie ręki. Duzo zawdzieczam waszemu wsparciu :) Mam nadzieje ze forum dalej bedzie bo zima bedzie trudniej trwac w nawykach dobrych.

brawo mama !! fajnie sie ze soba dobrze czuc :)
u mnie dzis , tatuaz to juz wiecie :) mam jest zarabisty :):) jak przyszlam do domu spakowalam z 10 tshirtow 3 pary spodni i wrzucilam do kontenera na "dary" bo wiszialy na mnie jak na kluchu :):) gatek pol szuflady poszlo bo jak nakladalam to.pod cycek byly :) dowalilam do tego 10 km biegania i teraz leze i nic mnie spod koldry nie wyciagnie :)

Retsina jak tam tattoo ??? Ja juz swoj na kostce tez mam ;) teraz sie juz prawie zagoil :). I dzieki za mile słowa. Sama jestem z siebie dumna, że potrafię i cos zrobiłam z sobą:).
Jutro jade na bieg. Ale jakos werwy brak. Przemeczona jestem. Ech. Sport to zdrowie mawiaja hehe ale chyba nie w takich ilosciach.

Malinka - no ja tak jak myślałam - wczoraj niestety nie dałam rady z Ewą poćwiczyć (znajomy siedział prawie do 21), wskoczyłam za to na orbitrek na 15 minut, na mega powerze żeby się spocić i zrobiłam ze sto brzuszków (na takiej kołysce - polecam - nie męczę kręgosłupa, a mięśnie brzucha pracują i to całkiem intensywnie). Na sam koniec korzystałam z pasa wibracyjnego (używam go od ok. miesiąca). Zamówiłam dodatkowo taki na uda (dzisiaj przyszedł!).
Miałam ważenie dzisiaj co tygodniowe te "zapisywane" (bo ważę się codziennie - w tej kwestii się u mnie nic nie zmieniło - tak, to choroba - wiem :) ) No a że minął pełen miesiąc od "rozpoczęcia aktualnej walki" - to się mierzyłam! No i jestem z siebie fest dumna, bo nie ćwiczyłam za bardzo przez ten miesiąc, a jednak cm poszły! - najbardziej jestem dumna z brzucha -4cm. Zastanawiam się czy ten pas wibracyjny dopomógł? Bo z pozostałych części tak słabiej. (od 1 do 2,5cm). A waga - po miesiącu -2,9kg - aktualnie mam 65,7 - bardzo bym chciała za 2 tygodnie zobaczyć 62,5 - 63... BARDZO! Do tej pory nie ćwiczyłam zbytnio, więc może jak teraz przycisnę tym orbitrekiem to polecę z wagą i jeszcze z centymetrami.

Dzisiaj na pewno z Ewcią poćwiczę - i to zaraz jak z pracy przyjdę, bo kończę dosyć wcześnie. A potem planuję orbitrek - minimum godzina! A może półtora? ;)

Retsina - masz możliwość pochwalenia się tatuażem? Albo chociaż wzorem/zdjęciem z Internetu :)
Gaja - może przerwę zrób? i ogranicz sie tylko do tej aktywności, którą musisz mieć?

Mama - niesamowicie Ci zazdroszczę tego samopoczucia. Pomyśleć, że rok temu też byłam w tych miejscach (prawie) i zamiast dobić do końca i cieszyć się sukcesem w pełni - ponownie wszystko zaprzepaściłam.. Jesteś dla mnie motywacją, że warto się trzymać osiągniętego celu.

WAŻNE: dziewczyny - czy zdarzyło Wam się kiedyś wpływać na @? żeby była wcześniej lub później? Mam kiepską sytuację - wakacje raz w roku, w zeszłym roku nie miałam pogody - raz byłam na plaży - a w tym z początku wyjazdu mam dostać @... i rozważam farmakologiczne opóźnienie o chociaż 5 dni... orientujecie się czy wystarczy mi farmaceuta i apteka, czy raczej ginekolog? (u mnie wszystko ok - jakieś 3 tygodnie temu byłam na "kontroli", ale nie wpadłam wtedy na to, żeby zapytać o przesunięcie okresu ;/ )

się rozpisałam...

Never- dzieki za miłe słowa ale dopiero co schudłam a czy wzge utrzymam to się okaze. Przyjdzie jesień zima i praca i bedzie trudniej niz teraz. Ale licze na wasze wsparcie :). Tez juz raz byłam w tym miejscu i tez później załowałam ze odpusiłam nie odrazu ale małymi kroczkami waga sie zwiekszała sukcesywnie. Potem jak zaszłam w ciaze to dałm sobie przyzwolenie na wszystko. A teraz za bardzo sie przejmuje ze sie to powtorzy i przesadnie sie pilnuje znaczy waze prawie codziennie. Od wczoraj dopadla mnie jelitowka nic nie moge jesc wiec jak dojde do siebie zjem jakis pyszny deser bo jak jeszcze cos schudne to maz mnie udusi ....
Co do opoznienia okresu to nie słyszałam o czyms takim chyba jakby istnialo cos takiego to cieszyloby sie popularnoscia niezla hihi. Najlepiej zajsc w ciaze to sobie przesuniesz o jakis rok :)

przesubac okres mizna tabletkami ale jak dokladnieto niewiem . mama jakbys ciyt przytyla to nic by sie nie stalo:-)ja przy tobie to wypadam blado.... ale jestes moha motywacja:-) wogole wlacza mi sie gupue nyslebie by odpyscic bo przeciez co sie vede meczyc cwiczyc i unikac pysznosci skoro zycie mam tylko jedno... aled to glupie myslenue bo jak zaprzestane i poplyne slidyczowo to bede miala dola i vede nieszczesliwa czujac wszechobecne sadlo..... dlatego jutro przed pokudniem picwicze bo dzis to jyz bez sil....

Never wlasnie ja głównie ze swojej aktywnisci codziennej , czyli pracy mam 4 godziny treningów. To juz jest sporo jesli jest codziennie. Czasami i po 5 godzin. Niestety taka praca, ze nie staniesz i nie bedzuesz tylko mowic co maja robić.
No ale jeszcze tydzien i urlopik :)

gaja no aktywnosci sporo ale poza praca ty lubisz sobie jeszcze cos ruchu dodac wiec propobuje na chwile to odpuscic vy miesnie odpoczely.

10 trening z chodakowska zaliczony i wkoncu unoszenie nog robilam poprawnie czyli miesnie sie wzmocnily i dalam rade:-)

powiedzcie mi jak to mozliwe ze w cm nie widze roznicy a czuje sie jedrniejsza i szczuplejsza? tak mi boczki nie wystaja i ubrania lepiej leza a cm ni huhu nie drgnely? waga tez hmm

never wow spadek cm najbardziej cieszy:-)3kg w miesiac super wynik. zdrowo no i nie powinno byc jojowca:-(

Malinka ja jedyne co dodaje to ew bieganie i juz niestety raz w tyg i gora 40 minut bo nie chce przesadzac ;) poza tym juz nic nie kombinuję. Musialabym mkec tak zajecia co drugi dzien to moze regeneracja bylaby efektywna :).
Z drugiej strony sama chcialam byc instruktorem to nie ma co jeczec :P

Gaja tatuaz spoko . Jest teraz wkurzajacy bo jeszcze pobolewa trzeba go przemywac i smarowac. Na szczescie robie male bo z rekawem to bym oszalala chyba. Najgorszw przede mna czyli efekt swedzenia i walka zeby nie drapac:) w dzien to czlowiek jeszcze sie kontroluje ale orzy poprzednim obudzilam sie w nocy i nakrylam sie ze sie po nim drapie , takze musze spac czujnie
Never wzoru nie mam , mam zdjecie ale pisze z komorki i nie umiem dodac :) jak znajde linka do wzoru to podesle :) albo na priv moze uda mi sie Wam wyslac :)
ja melduje dzisiaj 12 km biegu . Chcialabym przebiec 15 ale po 10 tym juz mi pary brakuje a dzisiaj sie wystraszylam bo mnie paznokiec i stopy zabolal juz sie balam ze zerwalam alr na szczescir nie :)

no gaja bez jeczenia:-) jak aie wam uda to pokazcie tatuaze"-)
niby mi sie chce cos poribic niby nie...bo corcia spi ale lubi sie przebudzac kiedy ja sobie hakies zajecie znajduje a hak leze i leniu****e to ta spi... na zlosc normalbie hehe

malinkaa własnie dlatego , że jedno jest zycie to fajnie w tym zyciu czuc sie pięknie i pewnie ja od tej strony teraz podchodze. Jedzenie daje mi chwilowa radosc a atrakcyjny wyglad daje mi wiecej radosci z zycia oraz satysfakcję. Chetniej wychodze z domu i w ogole usmiecham sie wiecej, nie marudze :) I nie mam tego probleu jak gdzies wychodze w co sie ubrac. Kiedys potrafiłm przed wyjsciem przymierzyc z 10 kiecek w róznych konfiguracjach i tylko pytałam w czym lepiej a i tak na koncu mi sie nie podobało. Ponadto w rodzinie męza same chudziny nawet tesciowa ma figure jak modelka :O wiec wiecie dodatkowa motywacja. Teraz jak mamy gdzies jechac to czuje zadowolenie i dume cokolwiek nie wloze wyglada dobrze.

Retsina mnie lekko swedzial tatuaż, udalo mi sie nie drapac ;).
Mama29 ja mam tak samo, we wszystkim czuje sie dobrze i nawet ciuchow nie mierze tylko biore moj rozmiar i wychodze heh. Moj maz ma raj bo zakupy ze mna to szybka sprawa ;).

Aaaa i wczoraj w buegu na 5 km zyciowke zrobilam :) 25 minut :)

mama dobre podejscie. Dobrze sie czujac sama ze soba bardziej sie usmiecha czlowiek i nie lapue bezsrnsownego dola.... zmotywowalas mnie dlatego rano mimo braku checi pocwiczylam . tym razem nie skalpel bo zachcialo mi sie tanczyc a rovilam to
zumba basic lesson 1 part 1 - YouTube

wszyskie 3 czesci zaluczobe wiec chyba 45minut w sumie. maz byl przy corci ktora sie smiala i patrzyla jak skacze-)

gaja ty to masz spribta. gratuluje zyciowki:-) przy nastepnej tez sie pichwal :-)super ze ten watek zyje bo notywuje mnie ta wasza aktywnosc

Ok, sprawa z opóźnieniem okresu wyjaśniona - są sposoby farmakologiczne - można opóźnić okres nawet o 2 tygodnie (tabletki kosztują 180zł + wizyta u ginekologa) - ale są możliwe skutki uboczne - bóle głowy, wzmożony apetyt i wzrost wagi, spadek libido.... Jakbym brała antykoncepcyjne - to wystarczyło by nie zrobić przerwy po skończonym blistrze i brać tak długo, aż będę "gotowa" na okres. No i jeszcze są sposoby domowe, ale brzmią tak komicznie, że wątpię, żeby coś dały. Dlatego już się pogodziłam z okresem na wakacjach. Tamponów zapakuję pół torby, a hotel 100m od plaży, więc dramatu nie będzie! A co się będę przejmować :) Najgorszy drugi i trzeci dzień, potem dam radę :)

Gaja - i właśnie tak jak Malinka mówi - praca pracą, ok.Ale po pracy odpuść! A nie, że ciśniesz życiówki :)) Aczkolwiek - gratuluję i podziwiam! SZACUN :)

Restina - te Twoje bieganie brzmi coraz bardziej ekstremalnie :)) Jak Ci się uda ogarnąć te foto to chętnie zobaczę :) (też myślę o tatuażu.. - od ponad 10 lat, ale chyba wciąż nie jestem gotowa na wzór na całe życie ;) )

Mama - też bym chciała móc tak powiedzieć: "cokolwiek nie wloze wyglada dobrze", marzę o tym - i u mnie zwykle jest kwestią tego - że wystają mi boczki i brzuch. Bądź moją motywacją dalej :) A teraz podwójną - jak jeszcze wiem, że zrobiłaś to samo co ja - schudłaś, a potem powoli nabierałaś, aż znowu obudziłaś się "z ręką w nocniku". Mam nadzieję, że to moje ostatnie odchudzanie z własnego zaniedbania. (nie mówimy o przyszłej ciąży ;) )

W piątek się orbitrekowałam (40 min) i z Ewcią ćwiczyłam - skalpel ok. 30 minut - na tyle na ile umiałam + brzuszki cisnęłam, i w niedzielę z rana też zaliczyłam orbitrek (20min). Niestety dzisiaj waga pokazała 66.2kg.. o 0.5kg więcej niż w piątek :( a trzymałam się z jedzeniem - nawet bardzo. Nie wiem co jest grane...

dzis mam jakis gorszy dzien humor mi siada.... nie mam kiedy pocwiczyc bo rano nie zdazylam zanim maz do pracy poszedl a teraz mala gora 20minut spi a to za malo... buuuuuu

never no ja tez wagi nie ogarniam. cwicze jem okej a waga w gore a nie w dol a przeciez w 3 tyg mi miesni nie przybylo bo tylko 11 treningow bylo

kumpela.mnie jeszze dobila bo bapisala ze jej z dupki gatki leca a ma core starsza od.mojej o 3tyg tylko. najpierw zlapalam dola i stwierdzilam ze musze sobie poprawic humor wiec.... tadam! POCWICZYLAM skalpel????:-) wow jesten z siebie dunna ze padlam na podloge a nie pedem do lodowki....

Malinka - od razu napiszę, że wiem - że łatwo się mówi - ALE - każdy chudnie swoim tempem.. nie porównuj się na siłę z kumpelą - bo to tylko może wpędzić w doła i dać efekt odwrotny do oczekiwanego. Wszystko ok, póki rywalizacja jest zdrowa - ale jak się "nadmiernie" porównujesz, to nie będzie z tego nic dobrego :(
Najlepiej porównywać się ze sobą sprzed pary tygodni / miesięcy :)

Co oczywiście nie oznacza, że Cię nie rozumiem. Mam podobną sytuację - a nawet gorszą! Koleżanka po ciąży wygląda lepiej niż ja bez ciąży :) To jest dopiero lipa. A i jest chudsza niż przed ciążą - ale zauważyłam, że tak często bywa - że jak kobieta po ciąży się odchudza - to do rozmiarów mniejszych niż miała przed ciążą. Nie wiem z czego to wynika. Może jak sama będę w takiej sytuacji to będę to w stanie pojąć :)

Never to sie tak be da jak sie lubi biegac. Bieg to dla mnie odstresowywacz wbrew pozorom. Czysta przyjemnosc jesli mozna to tak ująć :P
Kolejny bieg mam na poczatku sierpnia ale to survivalowy wiec nie cisne na wyniki ale byle ukonczyc heh.
Po prostu nie umiem siedziec z tylkiem w miejscu bo czuje sie jesCze bardziej zmeczona.
Ale postaram sie nie spinac az tak bardzo.

never wiem ze nie mozna sie z kims porownywac.... pozytyw wyszedl bo sie zmotywowalam do cwiczen. Wlasnie zamowilam 2 plyty ewki bo oglosila promocje minus 50% na bebio.pl wiecnie ma zmiluj 50zl wydane wie c musza sie zwrocic w zgubionych cm:-)

gaja wiesz relaks to jest napewno dla cuebie ale warto z umiarem bo mozna przesadzic. takze wiesz boimy sie o ciebie zebys sobie czegos nie naferwala

a jak wam idzie? co dzis pocwiczone?

Hej dziewczyny , wczoraj była kumpela , która nie wizdiała mnie z 8 miesiecy i staneła jak wryta na mój widok :) z kazdej strony mnie ogladała i zaniemówiła na dobra minute. Duzo miłych rzeczy mi powiedziała i pytała jak to zrobiłam, ze nigdy az taka szczupła nie byłam i tak nie wygladałam i ze ona nie ma dzieci a jak kopciuszek przy mnie wyglada . Wiec cos w tym jest ze czasem po dziecku kobieta potrafi wygladac swietnie i fajnie to wyglada jak taka elegancka mamusia idzie z wozeczkiem i inni podziwiaja ją ze mimo tylu obowiazków i ciazy potrafi jeszcze zadbac o siebie. Moją motywacja (oprocz oczywiscie wlasnej satysfakci) było troche utarcie nosa kolezankom z pracy. Często dogryzały mi w ciazy ze szybko tyje, ze moze blizniaki beda ze one to tylko 6 kg tyły i w ogole. Stwierdziłam wtedy ze jeszcze wam pokaze. Więc poszłam na całosc jak metamorfoza to metamorfoza. I teraz widze ze niektóre patrza z zazdrością hihihi moze to nieładnie tak mówic ale czy ładnie jest cięzarną stresowac?
Wczoraj na wadze 58,3 kg po tej jelitówce jednak troche schudłam.

mama zapracowalas sobie na swoj sukces i wyglad wiec zdrowa dawka zaruzumialosci jest wskazana wiec sie ciesz i sie nie przejmuj tylko ciesz:-)moja ty inspiracjo zyciowa. Takie zadbane mamuski sa super. Tez.takabede za jakis czas.Dziecko jest motywacja do dzialania i hak sie ma mniej czasu to czlowiek sie lepoej igarnia i ma motywacje by cis zrobic od razu a nie potem jak sie bedzie chcialo a uwierzcie potem sie nigdy niechce. Ja tak mam ze od razu ogafniaam dom jak zuza spi, od razu cwicze jak spi itp a nie jak kiedys czekalam az sie zachcr i sie nie zaxhcialo. dzis nie moge cwiczyc bi reka nbie boli chyba sie orzesilila co jest dziwne ale moze i od noszenia bo cora ma ponad 6kg...

Ja tam nie bede pisac co pocwiczone bo wiadomo heh ;) dzis plyometria z rana, jeden z ciezszych treningow ale poprawiajacy skocznosc i wytrzymalosc , no i podkreca metabolizm. Idealny trening dla biegaczy :)

Mi ostatnio syn dowalil do pueca. Ma 15 lat i mowi, ze mu wstyd ze mna po sklepach chodzic hahahah. I ze jesCze mam tatuaże i on uwaza to za obciach hahahaha. No ja pierdziele, dorasta mi chlopak. W ogole on dziwny jest i inny niz nastolatki tych czasow wiec pewnie dlatego xD

czemu wstyd? fakna laska z ciebie:-) mnie boli reka zakwasy mam jakies i boli w sumie bardziej niz jakies zakwasy co mam np na lydkaxh. buu chyba ze 2 dni odpuszcze cwiczen i dola lapie bo mam checi a nie moge

heja .
zaglucona i z goraczka kuzwa lezalam od niedzieli . Tak mnie przybilo do lozka jak nie pamietam kiedy. Dzis poszlam sie przebiec 6km ,zrobilam w upale z palacym gardlem z conajmniej 5 przerwami na smarczenie. Dramat ale sie nie poddaje bo to nie w mojej naturze juz :)

retsina do lozka anie biegacbo choroba wroci z podwojna sila! ale mnie ciagnie do cwiczen ake reka dalej boli mbiej niby ale wole nie ryzykowac no i przez to humor mi siada. na wadze tydzien temu bylo 69.4 a dzis 69.9 buuuu gupia waga

Gaja - najważniejsze, żebyś wszystko miała pod kontrolą i w zgodzie sama ze sobą :) Wiem, że bieganie i sport potrafią uzależnić :)

Mama - jak ja bym chciała 58 zobaczyć!!! Fantastycznie, że zmiana w Tobie jest zauważalna i że odczuwasz przyjemność z metamorfozy jaką przeszłaś - to potrafi dać dodatkowego powera :) Jak ja zjadę do wagi 58/55 - to zamierzam ściąć włosy (mam prawie do pasa) - i zrobić jakąś "nowoczesną, luźną" fryzurkę. Może nawet włosy rozjaśnię? Jestem nigdy niefarbowaną blondynką - kolor taki ciemniejszy - wszyscy mówią, że fantastyczny naturalny kolor, ale ja bym chciała jaśniejszy - lżejszy :) zobaczymy! ale już się nie mogę doczekać. Sama nagroda ścięcia włosów jest motywacją, żeby schudnąć :P

Malinka - i jak tam ćwiczenia z Ewcią? Ciśniesz dalej? Powiem Ci, że się zastanawiam nad tymi płytami też - jakie dokładnie kupiłaś? Nie orientujesz się do kiedy będzie promocja? ja teraz mam "zaciśnięcie" pasa przed wakacjami :) A co do wagi - u mnie stoi jak zaklęta 66.2 od kilku dni i ani drgnie. Ja nie wiem!



Retsina - ja chyba nie będę komentować, bo to bardzo nie mądre...

never zaszalej z wlosami. a jak sie znudzi to wricisz to gajnego naturalnego. ja jestem naturalna szatunka a mialam jyz rozne kolory i chyba najlepiej cxuje die w ognistym.czerwonym. Ja czekam az scjudne bo za jednym raxrm zrobie dobie wlosy i kipie ciuchy. tez mam prawie fo.pasa
a chce skrocic chyba do ramion albo krotsze.
u ciebie waga stoi a u mnie wzrosla mimo ze ubrania luzniejsze a przeciez po 3 tyg miesni mi nie przybylo....
propocja chyba do jutra ale radze sie spieszyc bo cena fajna i moze braknac.Ja zamowilam bikini i rewolucje dzis maja byc plytki.

reka boli wiec chyba dzis nie pocwicze choc tak mnie kusi i mam ochote ale boje sie ze jak nie odpocznie to jutro ja nie poruszam a ktos corcie musi nosic.....

Laski :) dzieki za troske ale goraczki juz nie mam :) w jej towarzystwie bym nie biegala :) oprocz gila nie ma sladu po zaziebieniu :) dzis 7 km poszlo !! na wadze ciut mniej ale o tym na spowiedzi 1 sierpnia ????

retsina po oslabieniu warto sie zregenerowac naeet jak juz temo nie ma itp wiesz martwimy sie o cubie :-)
zjadlam wczoraj 1 kinder bueno pierwszy slodycz od 3 miesiecy i wiecie co? nie poczylam go... taki ibijetny byl a liczylam ze bede w euforii... musialabym zjesc ze 10 zeby sie nasycic ale odpuscilam nie ma sensu....

reka juz nie boli i bede cwiczyla jak mloda usnie. plytki jutro po poludniu powinny byc to trzeba kondyche zlapac:-)