->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 2

To jest kontynuacja wątku: https://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/chce-schudnac/22834-wymiekamy-konca-roku-5-kg-zrzucamy-czesc-1-a.html

To jest kontynuacja wątku: https://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/chce-schudnac/22792-wymiekamy-konca-roku-5-kg-zrzucamy.html

malinkaa fajny przepis wypróbuje na pewno. Myśle że zaczniesz szybko z nami zreszta przy anginie to i tak masz diete bo pewnie masz problem z przełykaniem :)
Ja najwięcej jechałam na rybach i jajkach to mnie najbardizej syciło i oczywiscie warzywa. Dzis narazie było 150 g makreli wędzonej 4orzeszki i duzzo płynów. Od kilku tygodni pije tez wode z łyzką octu jabłkowego na czczo i jestem zadowolona.

U mnie dzis salatka sledziowa z jajkiem papryka marchewka i ogorkiem kiszonym , garsc orzechow, zupa buraczkowa i kilebaska drobiowa, kawalek ryby pieczonej z rzodkiewkami. I 1.5 litra wody.

Jesli cos nie mozna na south bith to korygujcie :)

mała - buraków i marchwi nie można:)zawieraja duzo cukrów tak jak kukurydza i ziemniaki.

u mnie makrela wędzona 150 gramów, garść orzechów, ogórek zielony i papryka , 2 plasterki poledwicy drobiowej ,ze 4 kubki inki i ok szklanki mleka 1,5% (do inek) i oczywiście woda . Wybrałam zły dzien na początek bo własnie dostałam @ i nie mam ochoty na jedzenie ale na słodkie bardzo. Walcze od kilku godzin z ochota na słodycze. Odstawienie cukrów całkowite powoduje bóle głowy u mnie i osłabienie. Wiem ze to przejdzie ale pierwsze 2 dni beda ciezkie. w szafce mam z kilogram cukierków czekoladowych moich ulubionych ale wygram nie poddam się.

Dzis jak brzuchol nie bedzie bolał to zjem jeszcze albo omlet albo nie wiem zwykle dziaalm spontanicznie :)

bylam u lekarza i mam angine i antybiotyk. czuje sie coraz gorzej buuu i do tego bedzie dluga przerwa w cwiczeniach i jak zaczne to znowu zakwasy beda buuu.. ja tam zjadlam troxhe marxhewki czy ziemniaka nawet raz zupa z groszkiem wpadla choc wiadomo lepiej nie jesc jak sie chce schidnac duzo. mnie slabosc trzymala chyba za 5 dni taki detoks cukrowy

malinka- mysle ze lepiej miec wpadke z marchewka czy z burakiem niz z tabliczką czekolady :) Współczuje ci angina to paskudna sprawa. Ja z aktywnosci narazie utrzymuje spacery teraz znów pogoda to tak 2h dziennie się staram. Ale na zime dobrze by było wrócic do stepu bo zapowiadają zimę stulecia wiec spacery odpadną. Niby wracam do pracy w styczniu ale nie bede miec tam za duzo aktywnosci

Nadal walcze apetytem na słodkie wrrr

Przetrwałam wczoraj dzielnie bez wpadek. Dzis narazie kawa inka i zaraz sałatka z tuńczyka i jajka .

Mama - moja bardzo dobra koleżanka pije wodę z octem jabłkowym - i też zachwala, Ile dni już to pijesz i jaki zauważasz efekty? (rozważam!) :)

Generalnie u mnie wszystko dobrze - niestety nie bardzo miałam czas na ruch (poza obowiązkami domowymi), basen też jest przeze mnie nie kontynuowany - bo przyszła @ - bardzo bolesna na dodatek więc tak słabo ze mną było.
Waga ładnie ruszyła w dół - jestem z siebie dumna.
Aczkolwiek mój ostatni weekend nie należał do najlepszych - byliśmy z mężem w gościach i uraczono nas bardzo tłustym smażonym jedzeniem.. zjadłam nie dużo - ale i tak miałam wyrzuty sumienia, a nie chciałam odmawiać - byliśmy w gościnie :( :( :(

Malinka - życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia - ja nie cierpię być chora! a kiedyś byłam strasznym chorowitkiem. Na szczęście wzmocniłam organizm - i jak mnie raz w roku rozłoży to dużo :) Ale wtedy mnie rozkłada, rozkłada - w zeszłym roku (jak byłam ostatni raz chora) - to na dwóch antybiotykach leciałam, bo jeden nie dał rady. Umierałam prawie (miałam momenty, że myślałam, że to koniec! :P )

Berni - chyba Cię wcięło, co? Trzymasz się z nowymi postanowieniami? Wracaj! - tu masz wsparcie i grupę wspaniałych kobiet w podobnej sytuacji :)

never juz pare miesęcy temu piłam ocet długo ale zrobiłam sobie z miesiac przerwy i teraz znów zaczełam od jakis ponad 2 tygodni . Ocet działa dobrze na wiele rzeczy oczywiscie wspomaga odchudzanie ale działa tez swietnie na skore i włosy. Jak poczytałam sobie wiecej na ten temat i posłuchałam róznych badań to zauwazam dobroczynne działanie. Ostatnio np bardzo mi sie skora ujedrniła mimo ze nie uzywam niczego specjalnego takze polecam takze na infekcje gardła i problemy ze skórą na watrobe na wszytsko :)

Witam dziewczyny.
Nie zazdroszcze chorob. Ja mam nadzieje, ze mnie nic nie zlapie za szybko. Od 2 mcy lykam 1000 mg wit v dziennie :) ale czuje ze brak mi potasu bo łapią mnie skurcze. Magnez na badaniach wyszedl w normie wiec nie biorę.
Co do wagi to u mnie troszke spadła ale nawet nie ma sie co cieszyc bo to u mnie norma takie wahania.

dzieki kochane.za.mile.slowa. noc tragiczna w goraczce dzien w sumie yez choc corka dala mi pospac od 10 do 12 spalysmy. Maz niestety wolnego nie dostal i musze sobie radzic stresuje sie by ona nie zachorowala ja tam sobie dam rade.
ja tez bylam kiedys strasznie chorowita ale od momentu poznania meza mi przeszlo. smieje sie ze chlopa i milosci prawdziwej bylo mi trzeba hehe.

mnie tam angina nie pokona skoro dalam rade urodzic naturalnie z bolami krzyzowymi takimi ze polozna i maz naciskac musieli mi przez pare godziba na krzyz bo unieralam to teraz tez dam rade. o dziwo mam apetyt bo kupulam orofar na gardlo ktory zamraza wiec juz lykac umiem. choc jem mniej bo katar i smaku nie czuje

malinkaa - zdrowiej nam szybko .
mala- ciekawe jak ci minał 2 dzień na SB. U mnie ok bez wpadek a byłam wystawiona na pokuszenie. Mama i babcia mnie odwiedziły z ciachami , muffinami a ja dałam jeszcze cukierki czekoladowe na stół wrrrr ale się opanowałam jestem z siebie dumna. A jak to wygladało i pachniało bozzeee. Zeby sie nie skusic poleciałam do kuchni zrobiłam paste z makreli cebuli musztardy i łyzeczka majonezu light(dozwolony do max chyba 1 lub 2 łyzek raz na jakis czas) i zasmrodziłam cały pokój hihihi ale uwielbiam tą pastę choc kiedys nie wyobrazałam sobie jesc ją bez chleba a teraz jem bez i się najadam aczkolwiek większą porcje jem.
Czyli dziś wpadło tunczyk w sosie własnym, jajko, makrela 150 g, serek wiejski, Łyżka majonezu light , łyzka musztardy teraz kakao pije z chudym mleczkiem.
Nie jestem nawet głodna mimo ze kalorii z tego nawet 1000 nie wyszło . Jednak tłuszcz z ryb i białko naprawde syci na długo. Po takim posiłku jestem najedzona przez kilka godzin i mam duzo energii. Nadal mam ochote na słodkie ale nie mamm juz objawów takich jak ból glowy czy sennosc.

Jutro dzień trzeci :) oby dalej szło tak dobrze.

witajcie , dzis dzień trzeci SB wstałam w dobrym humorze, brzusio zrobił sie płaski wrecz wklęsły a ja jestem pełna energii. Zaraz zjem sniadane pewnie omlet lub sałatke z tuńczykiem.
mala- kiedy sie bedziemy wazyc ? Po tygodniu czy po dwóch?

cos tu cichooo, dzień trzeci zakończony, sałatka z tuńczyka oraz sałatka z makreli. Na tej diecie tylko rybyy mi najbardziej smakuja.

mama.ja mialam problem z rybami bo ogolnie nie przepadam. jedynie to tunczyk.z.ogorkiem konserwowym lubie. razz czy dwa tez w piekarniku upieklam ze szpinakiem i mozarella.a mozarelle.mozna? fajne uczucie plaskiego brzucha tez bym tak chciala bo naeazie sie czuje spasionanibwaga wskazuje 68kg a bylo 67.3kg. juz chce cwiczyc ale to nir szybko bo sil brak i odkrztuszam. ja sie wazylam na diecie codziennie zeby miec.motywacje ze warto i korygowac smaki na zakazane

hej Dziewczyny, jestem, jestem...wcięło mnie na kilka dni, ale już jestem ...oj ciężko było generalnie i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, no dobra może trochę -najpierw urodziny męża, poległam z tortem i szarlotką, ruszyła lawina hehe...nie ogarnęliśmy przez to naszych cotygodniowych weekendowych zakupów i już się posypało w tygodniu, praca wszystko w biegu - co popadnie byle szybko, do tego @ i migreny...wczoraj badania...no nie popisałam się, ale obiecuje sobie i Wam, że już się ogarniam :-D

Dziewczyny jutro 1 pazdziernik. Moze to dobry czas na jakies postanowienie? Jesli ktora chetna to mozemy razem. Ja oczywiscie trzymajac czysta miche :). Musze sie zaeziac choc juz pomalutku patrze na wszystko vo jem. Zdarzy sie wpadka ale chce juz zmodyfikowac to i owo na stałe.

Hej dziewczyny,
gaja sama nie wiem co sobie postanowic chyba po prostu to zeby wytrzymac na 1 fazie choc wiadomo w zyciu roznie to bywa.
Wczoraj było tragicznie. Miałam tyle rzeczy do załatwienia ze nie było kiedy zjesc. Rano na pogrzebie od 8 to nawet sniadania nie zjadłam prosto z pogrzebu na powazne meblowe zakupy wiec dalej nic w ustach nie miałam bo wszedzie szybko zeby zdazyc przed zamknieciem . Potem wrócilismi to męzowi obiadek a ja juz sobie nie zdazyłam zrobi takiego z dieta zgodnego to znow nic , zaraz potem jechalismy do tesciów i do jeszcze jednego sklepu. W końcu u tesciów juz nie miałam wyjscia i o 19 zjadłam małą kromke ciemnego chleba z pomidorem i to było wszystko. Wrrrr masakra
W domu juz byłam tak padnieta ze nie miałąm siły nawet zjesc. Powiedzmy ze to był jednorazowy post oczyszczajacy hehe. Ale kromeczka choc ciemna niezgodna z SB ale nie ma co przeginac jak sie jest w sytuacji bez wyjscia hehe.
mala - jak ci idzie ? Dzis piąty dzień dietki ja narazie jestem z siebie zadowolona ogólnie to na tyle dni to chyba ta kromeczka po za zasadami była. A dzis mysle ze bedzie lepiej .

mama juz 5 dzien? jak to leci. ojoj na glodniaka caly dzien do niedobrze takze kromka chleba usprawiedliwiona. zwazysz sie z ciekawosci? znaczy mojej ciekawosci hhehe

gaja-ja musze.poczekac jeszcze te pare dni do wyzdrowienia bo sil brak i silnej woli ciagle mam gloda i tzw smaki wiec masakra. obym tylko nie przytyla

Hejka,
Gaja - ja chcę dołączyć :grin: początek miesiąca do dobry moment na postanowienia - mnie zawsze mnie to motywuje...a więc w październiku chcę trzymać dietę BEZ: cukru (dosłownie zero słodyczy, słodzenia, ciast, soków itp.), białej mąki, fast foodów + OGRANICZYĆ bardzo przetworzoną żywność, nabiał, makarony (i tak tylko ciemne), mięs, czarną kawę...czyli będzie DUŻO warzyw, owoców (mniej), kasz, nasion, migdałów/orzechów, oleju lnianego/siemię lniane, jeden koktajl dziennie (najlepiej zielony :grin: ), 1,5 - 2 l wody + herbatki ziołowe. W tym miesiącu: regularne posiłki (raczej będą 4), zapisuję jadłospis i postaram się brać z domu posiłki do pracy, bo inaczej marnie ze mną :grin: Z liczenia kcal raczej nadal rezygnuję.
Nie wiem ile razy już to sobie obiecywałam i aż mi wstyd, ale zrobię to znowu - min. 3-4 razy w tygodniu min 30 min ćwiczeń (małe kroczki - wiem ;-) ).

A jak u Was?

Bernii super. Musimy sie wspierac ;) tylko potrzeba swiadomosci meldunku i tego, że kazde zlamanie zasad to oszukiwanie samego siebie.
A ja dzis po biegu. Bylo super. Bylam 69 na 735 kobiet a tempo srednie wyszlo 5.18. Jestem zadowolona :)

hej, nie powiem, że pierwszy dzień poszedł mi bez wysiłku...było ciężko, ale dałam radę i trzymałam się planu :-)

gaja - o to piękny wynik, gratulacje!

Bernii super.
Ja tez zamierzam sie trzymac i wiem, że bedzie ciezko. No ale grunt to nie zniechecac sie ;) i dokonywac wlasciwych wyborow

gaja gratulacje:-)

ja do piatku mam antybiotyki i dalej odkrztuszam i katar mam.... czuhe sie taka spasiona bo j7z 9 dni bez cwiczen buuu a tak bym chciala wrocic do tego co bylo. w dodatku chyba corcia lapnela odemnie zaeazki bo jakas.marlotna itp

Dzieki malinkaa :)
Poki co trzymam sie. Zjadlam obiad zbilansowany i mam na pozniej seler naciowy z sosem jogurtowym na przegryzke i kupilam nasiona chia i bede sobie beltac z jogurtem ;)

do piatku mam antybiotyk jeszcze odkrztuszam i mam lekki katat. jak myslicie kiedy zaczac cwiczyc? i kiedy zaczac sb? mysle o srodzie bo to dieta zdrowa bo duzo warzyw sie wcina tylko brak cujru powoduje oslabienie wiec sie wacham.... mysle nad kupnem diety ewki mam polubiony jej profil na fb i same pozytywy sa ale to pozniej bo najpierw mysle o sb bowiem ze dziala tylko ciekawe czy po tak krotkim czasie zadziala bo ja zaczynalam miesiac temu z hakiem

mój maz wczoraj przygotował kolacje wino słodkosci i moja SB poszła w las hehe
malinka chyba poczekam na ciebie z SB , bo mala sie nie oddzywa i nie ma sie z kim motywowac wzajemnie :) W kazdym razie zdrowo sie odzywiam dzis mimo wpadki ale to juz jak dla mnie nie liczy sie i zaczne od poczatkuz tobą. tylko daj znac kiedy :)W kazdy marzie na wadze 57,5 a było 59,5 czyli jest fajnie .

chwalic.meza za ruszenie 4 liter hehe. super ze czekasz.na mnie choc jiznile.jestes tydzirn? bo masz super wynik 2 kg. tak mysle ze.zaczne w czwartek. musze podojadac m..in owocr no i dzis budyn pozarlam zrb6 nie kusil

Hej.
Melduje dietke na plus :)
Za chwile do pracki o 2 treningi przede mna. Musze sie wybrac w koncu na masaz bo cala pospinana jestem czuje :(

Hej u mnie lipa przeziebienie pelna para przyszło i nie jem nic albo bardzo mało i niestety sb poszlo w dal bo glownie owoce i warzywa jem.. ale powoli biore sie w garsc. Mysle kiedy podjac kolejna probe z SB ale poczekam chyba na was..
Mamma gratulacje wytrwalosci
Malinka wracaj do zdrowia
Berni gaja super ze dajecie rade :-)
Retsina gdzie sie podziewasz chudzino?

mala zdrowiej szybko. tez teraz ecinam owoce na zdrowko i juz jest lepiej. ale ciagnie mnie na slodkie sttasznie. narazie nie cwicze ale zaraz zabieram sie za mycie drzwi bo musze wkoncu wrocic na dobre tory.
we 3 zaczniemy diete pelna geba tak mysle ze we czwartek co? wtedy uzupelnie lodowke tak jak ma byc i dojem owoce

Mi czwartek pasuje tlko w sobotemam gosci :/ ale nigdy chyba nie znajde takich 2 tygodni zeby nic nie było na nie . Mala kuruj sie . Zacznie my wszystkie to bedzie wieksza motywacja.
Malinka tez mnie ciagnie na słodkie strasznie wrrrr

No to czwartek laski zaczynamy;-) razem damy rade jakos. I proponuje zwazyc sie przed i porownac efekty. Zobaczymy ktora wygra :-)

moze jeazcE wymiary :biust. talia. brzuch w najszerwszym miejsvu i udo. ja sie bede warzyla codziennie ale moze podamy tu wage co 2 dni?

mama ja zere elodkie codzien po 3 batony zgrozaaaaaaaaa czekam na meza az przyjedzie z pracy z dzisiejsza daeka batonow... buu niewiem co sie ze mna dzieje....psychiczny glod mam

Melduje kolejny dzien na plus :). Choć musze sama sie po lapach bic żeby czasami się nie zapedzic ;). Mnie tez najgorzej ze slodkim. Reszta mnie nie rusza ;).

gaja brawo. tez mam nadzieje ze jutro bedzie juz na plus bodzis na sniadanie 2 batony...... ostatnie owice dzis dojem. chleba juz nie ma wiec nie bedzie kusil. zolty ser light jest jeszcze tylko wiecej warzyw dokupie i bedzie gicior. boje sie zaczac cwiczyc ze znowu beda zakwasy i nie dam rady a taka super kondycja juz byla.... chyba cwiczenia zostawir na weekend nie bede i diety i cwuczrn naraz robic .katar mniejszy. odkrztuszam ejszcze ale sily juz sa w maire okej

Malinkaa staram sie choc w sklepie juz mnie kusilo slodkie :P jednakże opamietalam się i nie kupilam. Dzis tez poki co sie trzymam, choc pogoda u nas barowa i srrasznie zmeczona jestem. Nie chce mi sie nic. Tylko obiad zrobie i normalnie palcem nie kiwne bo pozniej znow do pracy.

dno slodyczowe osiagniete czyli zre jak opetana jest mi niedobrze a mam ciagly niedosyt..... lodowka uzupelniona w warzywa,jajka tez sa wiem co jutro zjem takze rano wazenie i mierzenie...czyli mala i mama dolaczacie?

malinka- melduje ze lodówka uzupełniona w makrele i jajka i ogórki kiszone heheh ja tez popłynełam slodyczowo. Ale skoro od jutra koniec z tym to sobie pozwoliłam a co tam. Mysle ze lepiej przy tej pierwszej fazie nie cwiczyc zbyt intesnywnie ale spacerki jak najbardziej. Mysle ze jak sie we tyrzy bedziemy motywowac to nam lepiej pojdzie. To ranko wymiary podam a z tym wazeniem to przypuszczam ze po dzisiejszym moze byc duzoo. Ostatnio tez mimo ze na wdze było po paru dniach 2 kg mniej to to raczej nie tłuszcz ale to co zalegało w jelitach. Juz zauwazyłam ze jak wiecej zjem to waze kolo 60 a jak ze 2 dni dietowo jem to 58 jest zaraz.

Jutro pewnie bedzie ciezko wiec pewnie bede pisac co 2 h wrrrr