-
chazy! mi se podobała.
pozdrawiam
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
bede dyskretnie zamykac oczy pewnie i sciskac siedzacych obok mnie
i gryzc jablka zamiast popcornu, ktorego i tak nie cierpie
pozdrawiam rowniez
-
Postanowiłam OD DZIŚ porządnie się za siebie zabrać!
Póki co zjadłam lekkie, nieduże śniadanko i wypiłam kawkę z mlekiem...
Za jakąś godzinę wsiadam na rowerek stacjonarny i minium pół godziny się na nim pomęczę. Pójdę oczywiście też na dłuuuugi spacer z psem (zabawa z szalonym psem na świeżym powietrzu to świety sposób na pozbycie się wielu zbędnych kalorii, szczególnie jak ma się pod opieką energicznego szczeniaka... ).
Zrobiłam sobie mały plan moich zmagań.
Pisałam już, że liczenie kalorii w moim przypadku nie ma sensu, ponieważ robiąc to prędzej złapię nerwicę, niż schudnę...
Postanowiłam jednak przestrzegać kilku istotnych zasad:
-porządne, lecz lekkie śniadanie
-mała przekąska w postaci owocu lub np. jogurtu
-również porządny obiad (czytaj sycący), lecz niskotłuszczowy z dużą zawartością warzyw... (np. gotowana pierś kurczaka, 2 małe ziemniaczi + dużo świeżych lub gotowanych warzyw)
-kolacja o godz. 20 (aktualnie chadzam bardzo późno spać...), a w ramach tej kolacji coś lekkiego, np. owoc, malutka kanapeczka z pieczywa razowego itd...
-w międzyczasie (jeśli dopadnie mnie okrutny głód) jakieś warzywka do przegryzania (np. marchewka...)
-dużo wody mineralnej do picia oraz herbaty zielonej (uwielbiam ją... )
-ruch w każdej postaci - rowerek stacjonarny, stepper, ćwiczenia rozciągające... długie spacery z psem (nie tylko mi wyjdzie to na dobre )
Tak, to chyba wszystko...
Wieczorkiem napiszę, jak minął mi pierwszy dzień...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich walczących!!!
-
Jestem potwornie zmęczona, ale psychicznie czuję się dobrze!
Dawno nie ćwiczyłam na rowerku stacjonarnym, tak więc te pół godziny to dla mnie całkiem sporo... Stopniowo będę jednak zwiększać czas ćwiczeń i mam nadzieję poprawić swoją kondycję
Moja "dieta" póki co idzie ok, czyli zgodnie z planem.
W ramach odpoczynku poczytam sobie troszkę postów na tym forum i jestem pewna, że wzmocni to moją determinację do walki z kg...
Pozdrawiam cieplutko!
-
pesce brawo! jestem z Ciebie dumna! wiesz ja tez nie licze kalorii tylko staram sie racjonalnie odzywiac. no i oczywscie duzo ruchu.
niestety nie mam rowerka stacjonarnego... mozesz mi powiedziec ile kosztuje takie cudo?
pozdrawiam
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
julcyk - dzięki za miłe słowa!
Wiesz - po swoich wielokrotnych zmaganiach z wagą, wielu dietach doszłam do wniosku, że umiarkowane, racjonalne oraz dobrze zbilansowane jedzenie jest zdecydowanie zdrowsze oraz bardziej skuteczne w odchudzaniu od wszystkich diet świata!
Przecież schudnąć to tylko połowa sukcesu! Drugie - równie trudne wyzwanie, to utrzymać nową wagę! Aby tego dokonać trzeba na zawsze zmienić nawyki żywieniowe. Ja jakoś nie wyobrażam sobie liczenia kalorii do końca swojego życia Zdecydowanie wolę nabyć zdrowych nawyków żywieniowych i trzymać się ich już zawsze...
Co do rowerka stacjonarnego, to ceny są bardzo zróżnicowane...
Mój egzemplarz został nabyty wiele lat temu i nie pamiętam dokładnej ceny. To było coś w granicy 600zł. Wiem, że niedrogie rowerki można kupić w większych sklepach sportowych bądź w supermarketach nawet za 300zł (mogę się mylić ). Pewne jest, że bardziej "wypasiony" model to wydatek w granicy kilku tysięcy złotych... Moim zdaniem jednak przeciętny amator (taki jak ja ) powinien zadowolić się zwykłym, najprostrzym rowerkiem - ważne jest, aby posiadał on regulacje obciążenia...
-
wielkie dzieki za informacje!
co do zywienia sie to wg mnie masz racje;)
trzymaj sie!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Nie mogłam się opanować i sprawdziłam (na tej stronie...), ile zjadłam dziś kalorii. Wszystko dokładnie policzyłam i wyszło mi w przybliżeniu 1126kcal...
Jestem zadowolona... oby tak dobrze szło mi już zawsze
Postaram się jednak nie liczyć tego jutro... Z wiadomych przyczyn...
Szczerze mówiąc/pisząc, to jestem troszkę głodna. Próbuję zabić ten głód wodą mineralną z odrobiną soku z cytryny... Średnio pomaga... Zaraz mykam spać, aby nie myśleć już o jedzeniu, a już jutro rano... pyszne śniadanko... mniam mniam
Życzę przyjemnych snów oraz pozdrawiam serdecznie!
-
Pesc,eco jadasz w ramach "PYSZNEGO SNIADANKA"???
-
Cześć dziewuszki, mogę się przyłączyć???
Też zawsze czułam się gorsza ze względu na swoją wagę ... nigdy nie wygldałam szczupło, parę lat temu ważyłam 87 kg (161cm wzrostu), zawsze byłam dobrą kumpelą, nigdy sexy dziewczyną.. teraz waże 65 kg, najniższa moja waga to 61-62 kg, oj dla laski ważącej 40-parę kilo pewnie dalej byłam gruba, ale ja czułam się wtedy bosko! Dlatego , że piewszy raz w życiu byłam taka szczupła! Potem to zaprzepaścilam... zgrublam do 69 kg od konca schudlam 4 kg i dążę do wymarzonych 56 kg moze nawet 55kg, moze wtedy po raz pierwszy uda mi się załaożyć krótką spódnicę... taką tylko przed kolana... to jest moje marzenie, no i żeby nie wciągać brzacha cały czas
Jeżeli chodzi o mężczyznę to naprawdę nie ważna jest waga tylko nastawienie do świata... ale nie dziwie się waszemu podejściu, bo też w to nie mogłam uwierzyć. Mojego mężczyznę poznałam ważąc 70 kg i wierzcie mi, jemu zawsze podobały się szczuple , wysportowane dziewczyny, nidgy mi tego nie powiedział, bo dla niego jestem NAJ... ale ja to wiem i wiem , że jak zeszczupleje to będę mu sie jeszcze barziej podobała, chociaż twierdzi , z 10 kg to stanowczo za dużo ...
Ale wiecie co? Oprócz miłości dał mi pewnosc siebie, przy nim czuję się piękna i tak jak np. dzisiaj , ubrałam do pracy dopasowaną bluzkę z seksownym dekoldem (seksonym, nie ogromnym ),, jasne spodnie, wysokie buty i wiecie co... czuje na sobie spojrzenia facetow, wiem, że się podobam i to dodaje mi sił!
I Tego życzę Tobie Klawdia i Wam wszystkim dziewczyny!!!!!!! Pewności siebie, zadowolenia z życia to wtedy wszyscy faceci zobaczą wasz uśmiech, wasze piękno emanujące z wewnątrz, a nie wasze niedoskonałości!
Pozdraiwam, mocno całuję i trzymam kciuki, bardz bardzo mocno!!!!!!!
JESTEŚCIE PIĘKNE MOJE LASECZKI, NIE ZAPOMINAJCIE O TYM
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki