-
Re: Re: CINNI MINNIS POST NUMER 2 :))
cześć dziewczynki!!!!
PRZEPRASZAM,że nie odezwałam się wczoraj,mam nadzieję,że mi to wybaczycie Ale byłam tak zajęta (
A co u mnie? Walczę.Wczoraj 750 kalorii na siłowni spalone,a później NIE-jedzenie po 15:00 Udało się.
Jestem cały czas z Wami Dzisiaj znowu brykam na siłownię.Jestem pełna wiary,nowych sił i nie poddam się O NIE! ))) MIŁEGO DNIA KOCHANE!
-
Re: Re: Re: Re: CINNI MINNIS POST NUMER 2 :))
CINNI czytam codziennie i widzę że przyjaciół masz mnóstwo.Ja też dziś idę na siłownię bo mam wolne od pracy i aż mnie tam rwie,tak się cieszę i na dodatek to mój 11 dzień bez nikotyny i wcale figura się nie zmieniła a to już przy tym głodzie jest sukces
Trzymajcie się dzielnie i pomagajcie tak dalej to działa,pozdrawiam wszystkich
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: CINNI MINNIS POST NUMER 2
Po szkole będę wchodziła na forum i napewno nie zapomnę o Was. )
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: CINNI MINNIS POST NUME
Cinni
Wpadlam do Ciebie, bo idzie weekend i bedzie mi trudno zagladac z domu na Forum.
Pozdrawiam serdecznie i zycze dalszych sukcesow w odchudzaniu.
Dobrze, ze jestes, tyle w Tobie optymizmu i wiary w zwyciestwo!!!
Buziaki
Maslanka
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: CINNI MINNIS POST
CZEŚĆ KOCHANE!
NO I CO Z TEGO ŻE ZJADŁAM WCZORAJ DUŻO SŁODYCZY Byłam na imprezie później,więc chyba je spaliłam :P
W każdym razie dobrze jest.Codziennie chodzę na siłownię i się męczę ....a od poniedziałku szkoła ( No to nie za fajnie się zapowiada,ale trudno.Pozdrawiam Was cieplutko.Dzisiaj zjedzone już lód i pączek....eh a powinno być bardziej dietetycznie...Buziaki!!!!!!!!!
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: CINNI MINNIS P
Cinni dziekuje Ci za slowa otuchy za obecnosc i wogle za to ze zawsze wiesz jak komus pomoc))))Zycze Ci pogodnego dietetycznego dnia i mnostwa sukcesow)))
3maj sie dzielnie)))
Buziaczki
Oliwkaaaaa
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: CINNI MINN
CINNI przyszłam się pochwalić waga pokazała niecałe 57 ,aż się wierzyć nie chce po tych orzeszkach i innych grzeszkach,może ćwiczenia pomogły,bo tego nie odpuszczam a może to woda zeszła bo już skończył się okres nie wiem ale nie palę i nie tyję oby tak dalej
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: CINNI
GDZIE JEST MOJA SILNA WOLA ((((( DZISIAJ:2700 KALORII.UMIERAM.NIE CHCĘ BYĆ UZALEŻNIONA OD JEDZENIA........BUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Hej sloneczko, sluchaj to nie jest tak duzo. To jest tyle ile powinnas (niby) jesc normalnie! Pomysl, ze nie zjadlas 3000 czy nawet 4000!!! To by byla dopiero kleska! A tak to nie jest jeszcze zle! Potraktuj ten dzionek jako jednodniowy odpoczynek Ja zaczynam od jutrerka i wiem ze wszystko bedzie dobrze!!!)
-
Re: Cinni główka do góry
Hej Cinni! No wlasnie! Ja to juz przemyslalam! Dzis sie nie opycham, ale tez nie licze kcal i jem jak jestem glodna, lub jak mi sie chce, ale nie za duzo, nie tak zeby brzucio bolal, tylko tak jakbym jadla normalnie. A od jutra bedzie o wiele latwiej, bo zjemy cos malutkiego rano (rano latwo sie powstrzymac) wezmiemy do szkolki tylko to co dietetyczne (rano zachowuje sie zazwyczaj zdrowy rozsadek) i jemy o odpowiednich godzinach, bo jak zjemy wczesniej to bedziemy potem glodne, a tak nie wolno! Mi przynajmniej bedzie o wieeele latwiej! Gorzej w weekendy, ale jakos se poradzimy!!! Takze od jutra to nie na 100% a na 1000000%!!! Razem sie uda w koncu co dwie (i wiecej) glowy to nie jedna!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki