-
no w sumie ja też sie odchudzam
chciałabym opowiedzieć jak to jak to ja sie odchudzałam, bo tak sie skałada ze też wziełam sie za siebie 1 września . może zaczne od tego ze mam 162-163 cm wzrostu i wtedy ważyłam około eh 62-60 kilogramów , więc........no.Na diecie wytrzymałam troche ponad 23 dni nieźle jak na moje możwiości. nom i schudłam wciągu tych 3 tygodni do ok 57 kilogramów i ponad 12 cm każdej strony) ale oczywiście zaraz po zarzuceniu diety zaczełam wpierdzalać do oporu tzn. jak zawsze, no i to trwało ponad miesiąc co 4 listopada gdy odwarzyłam sie wkońcu wejść na wage i co!!! ........ DALEJ 57-58 kg. HA! jazda nie?! to wziełam sie znowu i po 1,5 tygodnia waże już 55 kg. i właże już w stare ciuchy jeśli chodzi o to co jadłam to mój jadłospis był krótki:
-chleb słonecznikowy lub sojowy,(koniecznie bez masła)
- mleko 2% (to 0,5% to nie mleko, to woda jakaś biała)
- kotlety sojowe (czasami)
-jogurty zazwyczaj 0% ale nie zawsze,
-serek wiejski, kleik kukurydziany
-jeśli już coś "normalnego" to mało i maksymalnie z jednym ziemniakiem,
-jakieś owoce, ważywa ale bez przesady,
-i najważniejsze CODZIENNIE ok 17-18 dzbanek Pu-erh - 4 kubki około i przed każdym posiłkiem 2 kubki wody niezależnie od tego co sie jeszcze bedzie piło do posiłku
w każdym razie dziennie nie adłam więcej niż 900 kalorii a wypijałam ponad 3 litry płynów nom. i to by było na tyle, co prwada w pierwszym tygodniu jest ciężko ale potem to z górki pod warunkiem ze sie zbyt często nie waży
-
Witam nowe forumowiczki Gratuluję sukcesów, no no, aż poczułam się zmotywowana do dalszych zmagań!! Bo skoro Wam się udaje to daczego mnie nie? Ja chudnę powlutku, od 1 września pozbyłam się 5 kg. W planie jeszcze 3 Miło, że są jeszcze oprócz mnie zwolenniczki rozsądnego odchudzania!!!! Pozdrawiam
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Zima
Wiecie co mnie najgorzej denerwuje - że idzie zima. U nas właśnie spadł pierwszy śnieg, strasznie wieje i jest bardzo ślisko. Ja co prawda lubię zimę ale tylko ze względów estetyczych jak jest biało i można pospacerować, ale dzisiaj we Wrocławiu pogoda w ogóle nie zachęca do spacerów.
A wiadomo jak zima to zimno i chce się więcej jeść i leżeć pod ciepłym kocykiem lub kołderką - a to nie sprzyja zrzucaniu kilogramów. Dlatego proponuje Wam słuchajcie dużo muzyki i nawet jak się Wam nie chce (tak jak mnie wczoraj) to spróbujcie trochę poćwiczyć - na mnie to działa, bo od razu odechciało mi się leżenia, zrobiło mi się ciepło i nawet trochę posprzątałam w domu (a ostatni małam lenia do sprzątania)
Trzymajcie się ciepło.
-
Ale za to zimą traci się więcej kalorii na ogrzanie organizmu ! Zwłaszcza podczas szybkiego spaceru
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Ha!!! Na wadze 49.czyli wkońcu ruszyło w dół! Po kilku tygodniach czekania, stanęłam na wadze z myslą 'i tak nadal 50' a tu taka niespodzianka Mam taki dobry humorek!
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki