-
przemiany materii cd.:)
Chyba rzeczywiście wiecej ruchu to podstawa... Czrwoną herbatkę bardzo lubię, może spróbuję pić więcej i bede obserować co sie dzieje...
Cóż, przyznam się, że myślałam o jakimś zmodyfikowanym cambridg'e - na przykład 2 koktajle + lekki obiad. Boję się jednak, że po takim ekserymencie moja przemiana materii w ogóle przestanie sie do mnie "odzywać" i będe tyć od patrzenia na sucharki...
Cóż, nikt nie obiecywał, że będzie łatwo, jednak dzielne bądźmy
Pozdrawiam ciepło,
Kasia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki