-
Witajcie dziewczyny.
Dawno Was nie odwiedzałam ,ale ostatnio nie mam za dużo wolnego czasu. U mnie jak zwykle bez większych zmian.Nadal pracuję ,ale przez to o trzymaniu diety nie ma mowy- przynajmniej narazie.No i niestety waga nadal stoi w miejscu, ale od wtorku zamierzam zacząć chodzić na aerobic i mam nadzieję ,że w końcu się ruszy.
Napewno jeszcze Was odwiedzę, teraz lecę spać, pozdrawiam Was wszystkie serdecznie pa pa Soniqe.
-
.
Czesc Dziewczyny! Dawno tu nie zagladalam, ale cieszy mnie ze nadal tutaj jestescie! Wiecie co, ja juz dalam sobie spokoj z dietami. Przez 3 tygodnie katowalam sie na diecie 1000 kalorii i owszem, waga spadla kilo lub dwa, ale to nie trwalo dlugo. Kilogramy powrocily zaraz jak wrocilam do normalnego odzywiania sie. Jesli stosujecie sama diete to jest bardzo trudno schudnac i zachowac wage bo ogolnie gubimy tylko wode i miesnie, a malo tluszczyku. Ja nie zamierzam przez reszte zycia liczyc kalorie i trzymac sie na diecie 1000 kalorii. O nie, to nie dla mnie.
Od 4. stycznia regularnie chodze na silownie, aerobik i basen. Chodze 4-5 razy w tygodniu i czwicze ok. godzinke. Efekt? Waga spadla juz 3 kilo a energia ze mnie doslownie tryska! Kochane nie oszykujmy sie -- sama dieta zrujnuje tylko nam zdrowko i a przez nia zgubione kilogramy nie uciekna od nas dalego. Tak naprawde to nie ma zadnych tajemnic ani czarow na efektowne schudniecie. Chesz schudnac, to prosze bardzo: mniej jedz, ogranicz cukier, tluszcz i biale pieczywo, i... RUSZAJ SIE!! Dziewczyny, inaczej sie nie da!!. Owszem, dieta moze napoczatku pomoc schudnac i ograniczyc nasz apetyt, ale glodzenie sie nie ma zadnego sensu. Ja stawiam na fitness, nie na diety.
Pozdrawiam was wszystkie!
arcia
-
Soniqe, Arcia witam Was serdecznie, dawno Was nie było. Fajnie słyszeć, że się ruszacie. Ja narazie ćwiczę w domu ale też powoli zaczynam myśleć o jakimś aerobiku. Najlepiej chudnie się przez ruch. Nie mogę doczekać się wiosny, brakuje mi długich spacerów. A w domu serwuję sobie brzuszki i hula -hop no i oczywiście mój specjalny zestaw na ogromne uda. Od dzisiaj brzuszki robię dwa razy dziennie, seria rano i wieczorem. Bo na raz nie potrafię zrobić więcej jak 60-90. A słyszałam od mojej koleżanki, że schudła 13 kg i robiła 200 brzuszków dziennie. Pozdrawiam Was serdecznie. Pa.
-
Grubasek
Hej Dziewuchy, co u was? Ja jakos jeszcze ciagne z tym aerobikiem i silownia. Od stycznia schudlam ok. 3 kilo, ale przez ostatnie kilka dni waga stoi w miejscu. Jadam 1400-1600 kalorii dziennie. Duzo pije wody. Trzy razy w tygodniu czwicze z ciezarkami. Na r
azie moj tydzien wyglada tak:
Poniedzialek i w Wtorek:
tancowalam do szybkiej muzyki w domu przez godzinke -- wylalam z siebie ostatnie poty!
Sroda: odsniezalam wjazd do domu przez pol godzinnki a potem na maszynie (elliptics) tez pol godzinki czwiczylam.
Czwartek: bola mnie lydki i plecy (od wczorajszego odsniezania) wiec robie sobie odpoczynek! )
Nie przejmuje sie ze waga narazie stoji w miejscu. To napweno dlatego ze nabywa mi miesni. Spodnie juz sa na mnie luzne -- dzisiaj zalozylam PASEK!!
Mam nadzieje ze wam tez dobzre leci (w DOL z waga!!)
Pozdrawiam
-
Ja byłam bardzo zajęta sprawami dotyczącymi zdrowia mojego synka więc ten tydzień poza chodzeniem i załatwianiem i marznięciem nie obfitował w ćwiczenia. A ja jak zwykle to brzuszki to hula-hop, to herbatka i znów zaczynam chodzić do mojej mamy na ćwiczonka na maszynce. Ale teraz to się zabieram mocno do pracy. Nie od jutra ale od dziś bo niestety odrobiłam te 3 kilo, które wcześniej schudłam. Więc Arcia i reszta trzymajcie kciuki. Do wiosny już niedaleko a trzeba ładnie wyglądać. Zwłasza jak chce się znaleźć pracę.
-
.
Zimorodku, jest mi bardzo przykro z powodu twojego synka. Mam nadzieje ze sytuacjia sie nie dlugo poprawi. Zdrowie twojego dziecka jest duzo wazniejsze niz twoja waga, wiec wogole nie przejmuj sie tym ze powrocily ci te 3 kilo. Napewno uda ci sie je ponownie zrzucic!
Dziewuchy, nie wiem czy czwiczycie z ciezarkami, ale jesli nie, to radze wam szybko zaczynac!! Podobno kilo nowo-nabylego miesnia pozwoli wam dziennie o 100 kalorii wiecej zjesc. Na dodatek wiecej miesni = wiecej spalonych kalorii NAWET JESLI SIE NIE RUSZACIE (tzn. jestescie w spoczynku)!! Jesli odchudzacie sie samymi dietami to gubicie bardzo duzo wody i miesni -- wtedy wchodzac na wage myslicie, "o, ubylo mi 2 kilo", ale uwaga -- te dwa kilo to jest prawdopodonie tylko woda + miesnie, a NIE TLUSZCZ! Wiem, ciezko w to uwierzyc, ale ja na ten temat juz sporo czytalam i czesto rozmawiam o tych sprawach z mojim znajomym ktory jest w tych sprawach bardzo doswiadczony. Kobiety ktore sie tylko glodza dietami i nie czwicza, to w chwili kiedy zaczna normalnie sie odzywiac bardzo szybko znowu odzyskaja te zgubione kilogramy....czesto nawet kilka extra! Dlaczego tak jest? Poniewaz jak byly na glodowce (glodowka to np. dieta 800-1000 kalorii) to zgubily duzo wody i miesnie. Kiedy zaczely znowu normalnie jesc, woda powrocila do organizmu, a brak miesni zwolnil ich przemiane materii do tego punktu ze organizm nie zdolal spalic te extra kalorie i przetworzyl je w...oczywicie -- TLUSZCZ.
Zimorodku -- ciesze sie ze nadal robisz te brzuszki. To sie oplaci! Powinnas takrze czwiczyc ramiona, plecy i nogi.
U mnie wszystko super. Waga stoji na ok. 60-61 kilo. Spodnie sa luzne a figura widocznie szczuplejsza. Wedlug wagii nadal wyglada na to ze zgubilam "tylko" 3-4 kilo ale ja wiem ze tluszczu zgubilam napewno wiecej. Szacuje ze zgubulam ok. 6 kilo tluszczu, ale za to przybylo mi 3 kilo miesni. Dlatego wydaje sie ze tylko 3 kilo schudlam. Czuje sie silniejsza, zdrowsza i mam wiecej energii. Zaczynam sie sobie naprawde podobac. :P
-
Gratulacje. U mnie średnio. Od kiedy zrobiła się zima i chodzę z dzieckiem na polko to strasznie brakuje mi słodkiego. Już kilka razy zdarzyło się tak, że musiałam zjeść kilka czekoladek aby przestało mnie telepać. Fakt, że od ponad 10 lat nie używam cukru, ale czy to oznacza że aż do tego stopnia brakuje mi go w organiźmie, że ani gruby polar ani kołuderka nie pomagają? No nie wiem co mam o tym myśleć. Ćwiczę w dalszym ciągu ale narazie bez rezultatu. Niestety nie mogę sobie pozwolić na basen, siłownię i aerobik ani nawet na 1 z nich. Ćwiczę tylko w domu i u mojej mamy. Staram się regularnie. A w najgorszym wypadku 2-3 razy w tygodniu. Też chciałabym schudnąć. W piątek widziałam przepiękny kostium z krótką spódniczką a ja akurat szukam pracy. Boże jak on mi się podobał. Kiedy będę mogła założyć mini. Ojej smutno mi. Trudno.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki