Wątek: Moje ciche marzenie...

Witam Wszystkich.
Ja tylko na chwilkę, chciałam się pochwalić 70 na liczniku i waga stoi mimo świąt. Moja radośc jest ogromna. Pa. Bawcie się dobrze .

Mam 69
Co za radość!!!

SERDECZNIE CI GRATULUJE ,NIE ODZYWALAM SIE TAK DLUGO BO MIALAM ZEPSUTY KOMPUTER.JESLI CHODZI O MNIE TO JEDNAK MI PRZYBYLO PODCZAS SWIAT I TO ZDECYDOWANIE ALE CI ZIMORODKU NAPRAWDE BARDZO GRATULJE PAPAPPA

Witam dziewczyny. Nie zapeszając stoję na wadze. Mam nadzieję, że nie odnotuję żadnych skoków wzwyż wagi. Rok nie zaczął się szczególnie dobrze. Ale mam nadzieję, że jutro będzie dobrze. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

czesc dziewczyny!!!
Wczoraj wróciłam z moich zimowych "wakacji" i się przeraziłam, moja waga... przybyło mi troszke ! postanowiłam, że od dziś po raz kolejny zacznę I faze SB, może tym razem pójdzie mi troche lepiej. Nie wiem jak wy to zrobiłyście, że przez święta nie przytyło wam się ani grama, ale ja nie mam az tak silnej woli i troche podjadałam (ale tylko troszczke )Mam nadzieje, ze tym razem uda mi się osiągnąć mój cel!!!!
pozdrawiam

Ja stoję na wadze, ale boję się, że zacznę wracać. Zaczynam mieć okropny apetyt. Muszę się kontrolować. Kurcze znów zaczynam od jutra, ćwiczenia, herbatka oraz dieta. Trzymam kciuki za wszystkie i Wy trzymajcie za mnie. Proszę.

czesc, mam okropny problem... ciagle wcinam slodycze...nawet teraz jak pisze to jem czekoladke....nie moge sie opanować, a do tego problemy w szkole, ciagły stres... ja tak nie chce....a juz szcytem nad szcytami było wystawienie mnie przez mojego pseudo partnera na studniowke!!!! Nie wiem jak mam sie pozbierac, wiem ze powinnam sie wziac w garsc i nie zalamywać rąk bo nic łatwo nie przychodzi!!! moze za jakis czas przejdzie mi ten dół...3majcie za mnie kciuk
ipozdrawiam

Madziulkad Ty fe, wyrzuć w cholere tą czekoladę, chcesz się jeszcze pogrążyć? Co Ci przyjdzie z dodatkowych kilogramów?
Jeszcze większe zmieszanie, smutek, tego chcesz?
Wywal natychmiast czekoladę i zacznij ćwiczyć. Pomyśl, że stres pomoże Ci schudnąć.
Widzisz, ja też miałam taki przypływ apetytu, że odzyskałam te 3 kilo. Niestety musze znów pracować, ale wiem że to dlatego, że nie jadłam. Bo jak bym schudła po ćwiczeniach to by nie było nawrotów wagi.
Więc wracam do codziennych ćwiczeń. Ty też masz zacząć dbać o siebie. Pamiętaj robisz krzywdę tylko SOBIE!!!!!

przerwałam diete już nie wytrzymuje tego, mój organizm domaga się normalnych posilków takich kalorycznych... szczególnie potrzebyje glukozy i niestey nie moge przełamać mysli o slodyczach i jedzeniu!!! studniówka za za niecałe 2 tygodnie, a ja chyba nie spełnie swojego marzenia!!!
Stres jaki mam teraz w szkole jeszcze bardziej pobudza mnie do checi zjedzdenia czegoś słodkiego...ale kupiłam sobie chrom organiczny i zamierzam go wypróbować!!!!
pozdrawiam

Twoje ciało, Twoja dieta i Twoja decyzja....