-
Nie jesteś Buniu sama. U mnie też dziś kiepsko , tyłka jeszcze z domu dziś nie ruszyłam bo mam dziś wolne, zjadłam 3 ciastka maślane, i bardzooo tłustą kiełbasę wiejską na 2 kromkach chleba, potem znowu 3 kanapki z serem białym i dżemem malinowym i talerz łazanek . Nie wiem co jest ale jestem ostro podłamana . Waga moja jak na razie nie rośnie więc z tego się chociaż cieszę, ale już nie wiem co robić. Jak zjadłam te łazanki to sie rozryczałam normalnie i myślałam, że pójde sie scheftać. Qrde na początku było tak fajnie, jakoś dawałam radę, a teraz KLAPA !!!!!!!!!. Co robić??????????
Podłamana Fifia
-
Fifia!!kochana!!
Tak sobie teraz to wszystko przemyslalam CO JA ROBIE? i doszlam do wnisoku ze to jest normalne. Bo widzisz z samego doswiadczenia(i innych napewno też) że zycie nie jest usłane różami i nie jest tak pięknie zawsze...są chwile radości i smutku (mowie tu bardzo ogolikowo)....wiem ze kazdy o tym doskonale wie...ale chce przez to powiedziec ze takie przezywanie na swoj sposob tych uczuc tez się odbija na naszej diecie (mowie tez o tych osobach nie odchudzajacych się bo kazdy ma swoj sposob zywienia i to nazywa swoją dietą ) ale my odchudzajace/cy musimy sie jakoś uodpornic na takie nagłe napady obazarstaw czy tez np nic nie jedzenia kiedy mamy najprosciej mowiac doła...np tez w moim przypadku kiedy sie cieszce i jestem naprawde z czegos zadowolona mam ochote się wynagrodzic za to..a to sa miedzy innymi słodycze! ALE CHWILECZKE przeciez własnie na tym ucierpi moja dieta! Zastanów się Fifia czy potrafisz stawić czoło nagłym obrzarstwem gdy jestes smutna i jest ci zle?Oczywiscie doskonale rozumie ze to jest bardzo bardzo trudne..ale czy takie objadanie sie coś w skóra? to ze jest nam zle?ze poprostu tak musi byc raz gorzej raz lepiej? czemu akurat mamy się pocieszać slodyczami? To jest oczwiste....bo sprawia nam to przyjemność...takie chwilowe oderwanie się od tego ALE TO TYLKO CHWILA a potem WYRZUTY sumienia jeszcze!
Pomysl sobie droga Fifia co ci przyjemność sprwaia oprocz słodkiego i dobrego jedzenia?
Ja np. lubie posłuchac muzyki zamknąć oczy i marzyć!
Fifia moze nie spodziewałaś się właśnie takiej odpowiedzi! nie musisz sie tym kierować ja tylko powiedziałam to co o tym sądze (moje przemyslenia)!
Ja na to stawiam! tak będe własnie robić! ze nie bede szukac ucieczki od problemow w słodyczach!
Pozdrawiam Bunia :*
-
Kochana Buniu !
Bardzo serdecznie Ci dziękuję ze te kilka ( o boże, jakie kilka? kilkadziesiąt ) słów. Teraz już czuję się o wiele lepiej, ciesze się, bo zjadłam dziś ostatni posiłek koło 19-ej, po tych nieszczęsnych ciastach maślanych już nie tknęłam żadnych słodyczy . Troszkę sie poruszałam, jeszcze mam zamiar zaraz troche poćwiczyć. MYślę, że bedzie już lepiej, Najgorzej jest jak siedze w domu, jjjjjeeeeeeeejjjuuu, wtedy to bym jadła i jadła, nawet jak nie czuję głodu ( to chyba już przyzwyczajenie, które muszę wreszcie pokonać). Ale jutro ide do pracy na 10 godzin, w niedzielę też , więc bedzie dobrze, wtedy tak nie ma czasu myśleć o tym żarciu. Biorę 2 butelki 1,5 litrowe wody mineralnej i musze to wszystko wypić, bo ostatnio też prawie wody nie pijam.
No nic, kończąc już życzę Ci Buniu wytrwałości, jutro tu zaglądne i mam nadzieję, że przeczytam, że jesteś z siebie dumna, nie dałaś sie żadnym pokusom, mam nadzieję również, że tak samo napisze o sobie. Pozdrawiam cieplutko i do jutra. Papa.
-
Witam
Hehe chyba zaczełam się dzis odchudzać.... a raczej napewno wstałam dziś o 10.00 (nareszcie wyspałam się... ) zjadłam śniadanko składające się z dwuch gotowanych jajek i 2 kromek chleba ( takiego ciemnego, taki troszeczke mokry, on jest w opakowaniu po 6 kromek 1.40 zł zapomnialam nazwy a nie mam opakowania juz) i jedna łyżeczka keczapu (do jajek) mowie wam...ten chleb jest lepszy niz takiciemny suchy!! tak zatyka ze po dwuch nie masz sily juz zjesc jeszcze chyba sie na niego przerzuce
Potem na 10:30 poszlam na terening kosza...(ternig trwal 1 godz i 30 min) taki wycisk ze az czuje sie wspaniele lubie sie tak znecac az do ostatniej kropli potu :P
Takrze ogolnie nie jest zle
Chociaz mam dzis mnustwo nauki! to nie popsuje mi sie dobry humor!!
następny posilek mam o 15.00 czyli obiad
wieczorkiem jesio poćwicze, tak jakbym traciła 3 kg na miesiąc to by bylo b. dobrze
Bunia < cmok>
-
cześć Buniu!
widze, ze dobrze Ci idzie;)
gratuluje postanowien i dobrego początku dnia! oby tak dalej!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Hello grubaski ukochane (ale już nie długo )
Buniu cieszę się niesamowicie, że u Ciebie jest lepiej Trzymam mocno kciuki abyś dalej wytrwała w swoich postanowieniach.
Nie wiem dokładnie o którym chlebku piszesz, ale ja mogę Ci polecić Schulstad Fitness Style np. ze śliwką, ale są jeszcze inne rodzaje. Też jest właśnie taki ''mokry'' i bardzo syty ( jak dla mnie ), jedna kromeczka ma tylko 43 kcal, a smakuje......mmmmnnnniaaammm - wyśmienicie
Pozatym dziś u mnie też nie było najgorzej, zmieściłam się w 1000 kcal pomimo 2 malutkich grzeszków, a mianowicie zjdałam batona Kit-Kat i paczuszkę sezamków AHA (polecam je, bo jeden płatek ma tylko 34 kalorie ), a są tak pyszniutkie, że jak je chrupałam to uszka mi się trzęsły .
Tymczasem się żegnam, lecę coś poćwiczyć, bo wczoraj czułam się fantastycznie po tych moich wygibaskach. Pozdrawiam. Papatki
-
Halo Halo BUNIU !!!!!!!!
Co tam z Tobą????????? Nie dajesz żadnych znaków!!! Mam nadzieję, że wszystko wporządku, a jedynie brak czasu sprawił, że nic się nie odzywasz.
Pozdrawiam.
-
Uuuupssss !
Co ja tu wyżej narobiłam????
-
Jestem Jestem!!
Droga Fifia musisz się przyzwyczaic ze czasem moze mnie nie być przez 2 dni
Umnie chyba wszystko ok....dieta nawet nawet...ale małymi kroczkami dąze do sukcesu...więc BĘDZIE DOBRZE!!Jestem przeziębiona..i leze w łożeczko...Mam nadzije ze u Ciebie wszystko wporządku i dieta i zdrowko i wogóle ze jest dobrze
Teraz mi cos odbiło i porządkuje wszystko w moim pokoju...(lubie mniec ład i porządek)
i wypisuje moje postonawionia nie nowo roczne...ale takie ktore obowiazują od dzisiaj! moim postanowieniem jest to ze schudne do 55 kg do początku maja! i jeszcze inne...ze będe kase oszczędzać zeby sobie co nieco kupić ajk schudne...jakieś spodnie...czy coś obcisłego taka sama mysl mi sparawia radosć tyle radosci ze szok!
ahh a moze powiem tez coś o sobie....zebysmy się coraz lepiej poznawały.
Moją okropną wadą jest to...że lubie zakupy, a szczegolnie kupować ciuchy i błyszczyki samych błyszczyków mam chyba z 15 takrze kasa umnie sie nie utrzymuje...
a moją zaletą...jest to...tak przyjaciele mowią...ze jestem szczera do bolu...i ze nawet kiedy jest zle...potrafie miec nadzieje ze jeszcze cos się zmieni na lepsze...chyba OPTYMISTKA:P
dobra ale to chyba nie pamiętnik wiec na dzis wystarczy :P
pozdrawiam <aaaaaaaaaapsik> Bunia :P :P
-
CZeść Bunia!
Znalazłam cię! Ale ciągle trzymam kciuki! Jak pamiętam, miałaś niesamowity zapał, którym wszytkich zarażałaś. Oby tak dalej!
Buziaczki!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki