Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 37

Wątek: wieczory są najcięższe

  1. #1
    bambuła jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie wieczory są najcięższe

    mogę cały dzień odżywiać się superzdrowo, ale te wieczory... są pogrzebem mojej silnej woli i codziennych postanowień. Kompletnie mnie to dobija, a jednak nie mogę się powstrzymać przed wieczornym jedzeniem. Szukam dziewczyn, które właśnie podjęły decyzje o odchudzaniu i mają podobny problem. Może razem nam się uda? Może dietkę kopenhaską, co Wy na to? Czekam na propozycje

  2. #2
    Tofka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja mam to samo.....wieczorem tracę rozum ....a mam do zgubienia 7 kilo....i cos mi nie idzie kompletnie....

  3. #3
    bambuła jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam Cie Slonko, no i rozumiem doskonale
    pomysl jak cudnie i sexy bedziemy wygladac na sylwestra jak teraz zaczniemy
    moge Cie pilnowac wieczorem !

  4. #4
    Puszek73 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!Ja juz jestem 13 dzien na dietce 1000 kcal.Zgadzam sie ze wieczory sa najgorsze i zazwyczaj wtedy traci sie rozum.Ja przyjelam zasade ze jem do 17 i to dla mnie jest wieczorPrzez te 12 dni nie jadlam pozniej i mysle ze da sie to wytrzymac a raczej przyjac.Ja jak mi sie czegos bradzo chce to mysle o tych efektach ktore na mnie czekaja))i od razu odechciewa sie jescgdy marzy ci sie cos pysznego to wyobraz to sobie jak os wstretnego np.jakis robal ktorego nie znosisz!Powodzonka!

  5. #5
    bambuła jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no no, podziwiam Cie Puszek73, zawzielas sie i tego wlasnie ja jakos obecnie nie potrafie. Ja znam ten stan - tę fazę gdy wszystko idzie do przodu i wszystko jest mozliwe i w zasiegu reki...
    Milo ze zajrzalas, mysle ze poniewaz tak dobrze Ci idzie moglabys troszke nas wesprzec? Jak wyglada Twoj dzien, dieta, czy cwiczysz?
    Jest rano i mysle ze dzis jest wlasnie ten wielki dzien, ze sie juz dzis nie zlamie wieczorem! Tofka, przyłaczysz sie? Napisz o swoim odchudzaniu

  6. #6
    ChudneSkutecznie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bambuła
    no no, podziwiam Cie Puszek73, zawzielas sie i tego wlasnie ja jakos obecnie nie potrafie
    bambułka nie ma że boli, że cięzko....
    uwierz że POTRAFISZ
    Zapraszam na swój wątek

  7. #7
    wiola159 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej! Mam podobny problem. Przez dzień jest wszyso dobrze. Trzymam sie swoich postanowień, a gdy nadchodzi wieczór to ide do lodówki Mam nadzieje, że kiedyś powiem sobie O NIE! Mam nadzieje że to bedzie już niedługo

  8. #8
    bambuła jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to moze powiedzmy sobie O NIE wlasnie teraz? wieczor sie zbliza i byloby latwiej wzajemnie sie hamujac? Ja deklaruje ze ostatnia rzecz dzisiaj (do 300 kcal) zjem o 18.30, a Wy? chodźcie tez!

  9. #9
    wiola159 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie tak, ale

    Z wielka chęcią, ale sa takie dni np sroda kiedy kończe lekcje dopiero o 19 i w domu jestem koło 19.30. Mogłabym sobie wziąć ograniczenie do 20.00, a tak na marginesie od poniedzialku zaczynam kapuśniaczka (dietke) Pozdrawiam

  10. #10
    bambuła jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ok, no to niech kazda wybierze sobie swoje osobiste wieczorne ograniczenie, publicznie sie zadeklaruje, i bedziemy sie pilnowac! jesli w takim razie po 20.00 cos bedziesz miala ochote zjesc to zanim to zrobisz to najpierw powiedz nam o tym, a juz sie zajmiemy takimi niegrzecznymi dziewczynkami
    moja ostateczna godzina zero niech to bedzie 19.00, a ze strasznie sie ciesze ze odpisujecie na moje posty, to powaznie: czuje przyplyw wiary energii do dzialania i mobilizacji, dzieki dziewczyny, watpilam ze to zadziala, a jednak!
    trzymam kciuki za siebie i za Was, to jak bedzie?

Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •