Strona 9 z 10 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 94

Wątek: WALCZĘ dalej, mój cel to waga 60-63kg

  1. #81
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: :(

    Sibko, dzięki za budyń. Tyle mu dają tu, na stronie głównej. Będę liczyła 250 kcal. Bo uwielbiam.
    MonaWo, trzymaj się Kapuściano! Jak Ci idzie? Który to dzień? Pracujesz? Bo jak tak, to co w pracy? Zupka na zimno?
    Buźka,
    Aia
    P.S. U mnie wczoraj wieczorem kiepsko, ale dzisiaj BĘDZIE OKAY!!!

  2. #82
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: :(

    Witam !
    Zupka kapusciana jest super , tez jakis czas stosowalam z bardzo dobrym efektem , tylko rzeczywiscie troche klopotliwa jest w pracy ) Czesto troche zmienialam dodatki aby nie znudzil mi sie smak. Ale ogolnie bardzo ja lubilam.Radzilam sobie tak, ze robilam ja gesta i w pracy dolewalam wrzatek .Ale cos bylo nie tak ze smakiem , wiec dalam spokoj. W pracy jadlam owoce .
    Niestety wczoraj bardzo zgrzeszylam ... zjadlam cztery rozne batony i pol czekolady z orzechami i dwa gofry ....i chyba cos jeszcze ale juz nie pamietam . Dzis rano bylo juz 62 kg i powiedzialam sobie koniec. Koniez z folgowaniem i mowieniem , ze co tam jeden kilogram , co tam jeden batonik czy ciasto . Od ziarnka do ziarnka i uzbieralo sie 5 kg na gorce a mialo byc w druga strone. Nie ma folgowania , bo jak raz sobie czlowiek odpusci to juz lezy . Dzis bylam bardzo ostra dla siebie i jestem teraz zadowolona , zadnych slodkosci i wogole bardzo malutko. A ciagnelo mnie , oj az bolalo. )
    Jak wam idzie dziewczyny???

    Pozdrawiam!
    siba

  3. #83
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: :(

    Ja raz, w wakacje próbowałam, ale poległam trzeciego czy czwartego dnia. Ale zupka mi smakowała. Może problem polegał na tym, że całe dni siedziałam w chacie ( z przerwami oczywiście na spacery), ale miałam dużo czasu dla siebie na siedzenie, picie kawki i myślenie "co by tu jeszcze przekąsić". Jednak jak się chodzi do pracy, łatwiej zapomnieć o żarciu. Na razie trzymam się 1500, zobaczymy, może kiedyś jeszcze kapuściankę powtórzę.
    Sibko, gratulacje za wygraną ze słodkościami. Te cholerne łakocie ciągną jak diabli, znam to świetnie. To normalny nałóg, jak palenie czy inne. I podziwiam ludzi, dla których wystarczy kawałek czekoladki (JEDEN!!!), czy jedno ciasteczko. Ja muszę się pilnować, bo zawsze właściwie jak już zacznę, to zmiatam jak trąba powietrzna. Napisz jak Ci idzie dzisiaj?
    U mnie wczoraj spoko, było jakieś 1200-1300. Dzisiaj jestem już po owockach, później zjem dwie kromki razowca z serkiem Almette, sopocką i pomidorkiem. A później może zamiast jogurtu zjem kawałek szarlotki i wypiję lampkęwina (kolezanka z pokoju ma urodziny i kusi już od samego rana).
    Pozdrawiam gorąco.
    Andziu? Gdzie jesteś? Napisz szybko, co u Ciebie?
    A.

  4. #84
    Joanna76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie :(

    Czesc,

    Mam do was prosbe widze ze ten post trzyma sie juz dlugo ja jestem nowa w odchudzaniu i napisalam kilka wiadomosci o mojej diecie i moich nawykach w postcie OD DZIS SZCZUPLE i ZGRABNE. Bardzo prosze o porady dla mnie sprawdzam post prawie co dziennie.
    Wielkie dzieki.
    Zycze Wam samych sukcesow w odchudzaniu.

    Nowa kobietka na diecie
    Asia

  5. #85
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie Re: :(

    Hej!
    Joasiu- zaraz odwiedze cie na tamtym poscie

    Dzisiejszy dzien byl trudny - nie dlatego , ze zabraklo mi silnej woli , po prostu po zjedzeniu sniadania pojechalam zalatwiac kilka spraw do Gdanska i okolo 15 strasznie zglodnialam a do domu jeszcze nie moglam jechac. No i musialam cos szybko zjesc , kupilam dwa cukierki malaga i dwa kasztanki a potem drozdzowke . Ale mialam tyle biegania , ze to sie chyba spalilo. Reszta dnia uplynela poprawnie Odkrylam fajna mieszanke warzywna w mrozonkach- Country , sa to warzywa na patelnie a jest tam czerwona fasola , szparagowa fasolka , kukurydza , cebulka i chyba pomidor . Do tego dodalam sobie jedna paroweczke cienka i dwie osoby ( ja i siostra) najadlysmy sie po brzegi . Niestety Andrzej patrzyl na to z obrzydzeniem W mrozonkach jest teraz tyle ciekawych mieszanek . Szkoda , ze mam w zamrazalniku kurczaka , nic wiecej juz mi sie tam nie chce zmiescic

    Andziu - czemu nic nie piszesz ?
    Aia- najgorzej wlasnie zaczac , ja tez podziwiam tych co zjedza jedna kostke i dziekuja , ja moge patrzec na tabliczke czekolady miesiacami i nie rusze ale jak juz zaczne to koniec , mimo iz nie lubie czekolady ( tylko gorzka uwielbiam)

    Pozdrawiam serdecznie !
    siba

  6. #86
    andzia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-12-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: :(

    Cześć!!!
    Przepraszam ,że wam czasami uciekam ale mam dni kiedy nie wyrabiam się na ,,zakrętach" .
    Czuję wiosnę ,i to zaczyna mnie silnie mobilizowac do odchudzania.Dzisiejszy dzien był super ,dieta utrzymana,ćwiczeń nie byłó ale spacer i przestawianie mebli
    zawsze po zimie muszę coś zmienic w mieszkaniu ,malowanie odpada bo moja 2 letnia dziecinka lubi malowac szczególnie po scianach.
    A odnosnie zupy kapuscianej---kiedyś też ugotowałam taką na odchudzanie z selerem naciowym 2 dni jadłam a potem przez tydzien odbijało mi sie tym selerem okropne be!
    wiem ,ze składniki są bardzo wazne ale ja wolę tradycyjny kapuśniaczek ,zresztą wszystkie zupy sa mało kaloryczne

    Dziewczyny ja też walczę ze słodyczami gdybym nie była łasuchem to schudłabym już dawno.

    PA ANDZIA

  7. #87
    andzia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-12-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: :(

    HEJ!!!!
    Piękny ,słoneczny dzień kolejny raz przypomniał mi ,że wiosna tuż tuż a ja mam tyle zbędnych kilogramków.
    Upiekłam właśnie sernik i zaraz zjem kawałek .Dzisiaj jest dzień słodki ,więc nie mam wyrzutów sumienia.
    ANDZIA

  8. #88
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: :(

    Hej dziewczyny!
    Ostatnie dni byly udane , ale i tak waga stoi na 62 , no niestety w dol idzie zdecydowanie wolniej . Moze moj rozhustany organizm juz sam nie wie co ma zrobic i na wszelki wypadek nie robi nic.
    Pogode tez mamy od kilku dni wspaniala ale tylko wizualnie przez okno ) Sloneczko swieci ale jest jakos przejmujaco zimno . Wieczorami i w nocy nadal mocny mroz. Wczoraj jechalam po siostre po polnocy i narobilam strasznego halasu na ulicy skrobiac gruby szron z okien samochodu.
    Niestety nie sprzyja to checi wychodzenia na dluzsze spacery , pieski musza zadowolic sie obejsciem ulicy dookola .
    Od kilku dni oprocz checi na budynie mam tez ogromny apetyt na sery plesniowe i to te z niebieska plesnia w srodku. Wiem , ze sa tluste i tuczace ale mysle , ze to moj organizm domaga sie jakiegos skladnika i tak sie to dzieje . Przedtem zajadalam sie maslem , kladlam centymetrowej grubosci maslo na cienki kawalek chleba i nic wiecej tak mi smakowalo.
    Dzis siedze od kilku godzin przy kompie i chyba musze ruszyc tylek bo juz mnie kosci posladkowe bola od twardego krzesla.
    Sciagalam sobie film o doswiadczeniach na psach ,juz ponad dwie godziny i kiedy mialam az 90% komputer sie zawiesil i musialam go restartowac i wszystko szlag trafil.

    Pozdrawiam was serdecznie!
    siba

  9. #89
    andzia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-12-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: :(

    HEJ!!!!
    Jestem załamana dzisiaj się ważyłam i jest 76,500 czyli nic nie schudłam a starałam się muszę chyba bardziejsię postarać ,Dzisiaj ćwiczyłam byłam na spacerze ,ale zobaczę jak będzie za tydzień.Nie będę wpisała co zrobię ale co zrobiłam .o diecie nie warto wspominać bo niekiedy jem byle co i staram się aby to było 1500 kcl pocieszam sie jedynie faktem ,że za 2 miesiące będe mogła grać w tenisa ziemnego i zacznę bieganie.

    Pa wasza niezdyscyplinowana ANDZIA

  10. #90
    andzia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-12-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: :(

    CZEŚĆ!!!!
    Dieta w porzadku,zaraz bedę ćwiczyła , czuję się jednak jakoś dziwnie ,jestem taka ociężała ,nie chce mi się nic robić brakuje mi chyba energi do działania.DZiwne bo czuję wiosnę słońce niby pobudza a ja tylko bym spała ,leżała ,jadła.
    A co z wami dziewczyny???
    ANDZIA

Strona 9 z 10 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •