a może byś się tak polubił z ćwiczeniami, i góratrochę innego jedzenia - warzywami, chudym nabiałem, gotowanym mięsem... i hetrolitrami wody?
co do piwa... zamień na lampkę wina czerwonego do obiadu.
cudów nie ma!
a na głód najlepsza jest woda, wypełniony pracą dzień i dobry humor.
ściskam
maguth
Zakładki