Oj cos mi tu troszke nie pasuje...po pierwsze:śniadanie!!!jakie 75 kcal?co najmniej 300 kcal!chcesz na śniadanie jeśc najmniej?to wydaje sie najłatwiejsze bo rano sie nie chce jeśc ale to najgłupsze.Nie rozkręcisz metabolizmu takim jabłuszkiem i bedziesz wolniej trawic i wolniejsza przemiane materii jesc.Więc na snaidanko-wcisnij cos pozywnego i bardziej kalorycznego!
2 snaidanie mozebyć chyba.Choć ja bym tam zjadła tylko kanapke ale za to pozywną.Na obiad-lepije jakbyś jadła z jednego dania.na podwieczorek-no jesli nie lubisz słodyczy to bardzo dobrze wybralaś ale jesli lubisz-to mozesz zamiast owoca zjesc batonik zobozowy np:chocapic(tylko 107,5 kcal)i jakiegos małego owocka czy warzywo.Bardziej sie zapchasz a wieczoram to zawsze mam na slodycze ochote...a na kolacje tez bym coś lepszego wymyslila a nie owoc no chybaze jestes jednym z tych szcześliwców co wieczorem nie mają ochoty jesc jeśc jeśc....ale proponuje np:dan mleko(co prawda 250 kcal ale jak zasyca...)lub jakiś inny jogury lub jakieś małokoaloryczne kanapki nie wiem cos zeby sie zasycić.
W moim menu bys zjadla:snaidankok 300 kcal 2 snaidanko -150 kcal obiad-ok500kcal podwieczorek-ok 150kcal i kolacja ok 200 klac to by było około 1300 kcal.Jesli odejmować to nie od 2 pierwszych posiłków.jesli dodawac to do 2 pierwszych posiłków.pozdrawiam i naprawde dobrze radz jesć na snaidania dobrze