Witam w mroźny zimowy dzień . Właściwie to powinnam się rozgrzewać ćwiczeniami a ja siedzę przed kubkiem herbaty ( czarnej ) .

Najmaluch ! W ostatnim momencie ? !
Ja też przerywałam - ale to było daleko od mety .
Teraz żeby nie zbaczać najlepiej gdy mam przed oczami coś dalszego , następnego , żeby być cały czas daleko od końca . Mam zeszyt gdzie mam spisane motywacje i sposoby , a jak znajdę coś w internecie to zaraz zgrywam .
To fakt , że dużo wolniej mi idzie .
Jak Ty masz do schudnięcia 5 kg to ludzie Cię widzą jako pulchną ? 5 kg to chyba dosyć mało ...
Teraz zgłębiam dietę SB , jeszcze jej do końca nie opanowałam , tzn. tego , żeby zjeść coś odpowiedniego , co w ciągu pół godziny wytłumi na długo głód ... A przecież jest wiele szczupłych ludzi i chyba nie wszyscy spośród nich są szczupli dlatego , że się całymi dniami głodzą jak hollywoodzkie aktorki ... Długo stosowałam ścisłą fazę diety SB , która miała dać ten efekt , że głód jest stłumiony i wyregulowany . Na razie nie wykryłam tego decydującego składnika ale mam nadzieję , że go znajdę .

Pozdrawiam , trzymaj się .