Wątek: Jak dotrwac by znow nie zaczynac od początku.............

STELLA W JAKIM CZASIE STRACILAS TYLE KILOGRAMOW?

Stello słoneczko......czemu zaniedbujesz ten wątek przecież ma taki piękny tytuł.
Dzisiaj czuję się troszkę lepiej. I mam nadzieję, że zaraz będę zdrowa
Pewnie jeszcze jestes w pracusi.... Przyjdę wieczorkiem .
Papatki.

Juz jestem agemo... Milo ze pamietasz i o tym wateczku
Dietka idzie mi dobrze...ciekawe tylko jak waga ...narazie sie nie waze bo nie czuje zebym schudla wiec nie bede sie dolowac...Moze zwarze sie za tydzien
Pozdrawiam wszyskie dziewczyny walczace z kiloskami...

Bez komentarza.

Pozdrawiam wszystkie dietowiczki walczące z koloskami...

Stelluniu - ja ten Twój wąteczek też zaniedbałam...... a przecież tu spotkałyśmy się pierwszy raz....... MIŁEGO DNIA SŁONKA!!!!!!!

Witajcie Sloneczka...
Wlasnie sobie przeczytalam moj pierwszy wpis.....
Piszac to liczylam na Wasza pomoc...dzis moge napisac ze dzieki Wam mi sie udaje wytrwac wciaz w diecie Jeszcze nigdy sie tak dlugo nie odchudzalam...Zawsze bylo szybko i kosztem zdrowia....Dzis dieta nie sprawia mi juz takiego klopotu..nauczylam sie innego stylu zywienia ...Jedzenia o dosc regularnych porach...i najwazniejsze POZNALAM WAS SLONECZKA... Dajecie mi tyle radosci ..wspieracie..Dziekuje Wam ze jestescie wciaz ze mna... Z wami napewno osiagne sukces... Masz racje Aniu tu spotkalaysmy sie pierwszy raz...... Najwazniejsze ze mnie nie zaniedbujesz Aniu.....i wciaz mnie wspierasz
Pozdrawiam wszystkie kobietki zagladajace tu jeszcze i przypominam ze jestem jeszcze na drugim moim watku ..Adres jest na dole mojej wypowiedzi
Trzymajcie sie cieplutko!!!!!!!!!!!

Zamieszczone przez Stella9

dzis moge napisac ze dzieki Wam mi sie udaje wytrwac wciaz w diecie Jeszcze nigdy sie tak dlugo nie odchudzalam...Zawsze bylo szybko i kosztem zdrowia....Dzis dieta nie sprawia mi juz takiego klopotu..nauczylam sie innego stylu zywienia ...Jedzenia o dosc regularnych porach...

WITAM STELLA ... DLUGO MNIE NIE BYLO ... WIESZ PEWNIE DLACZEGO ... ALE DZIS ODWIEDZAM WSZYSTKIE SWOJE "STARE" ZNAJOME ... ... CYTUJE CIE WYZEJ BO WPSANIALE JEST PRZECZYTAC COS TAKIEGO I POWIEDZIEC ZE JA TEZ TAK WLASNIE CZUJE ... NIGDY MI SIE NIE UDALO ... A TERAZ MI SIE UDALO ... POWODZENIA W DALESZEJ DRODZE NA SB ... JA POSTARAM SIE NA NIA WROCIC JAK JUZ MOJE DROGI ZYCIOWE WRESZCIE CHOC TROSZKU SIE WYPROSTUJA ... TERAZ STARAM SIE MIESCIC W RACJONALNYCH ZASADACH ZYWIENIA CHOC NIESTETY ZDIAGNOZOWALAM U SIEBIE (SAMA SOBIE) "ZARLACZNOSC NAPADOWA" (MOJE OKRESLENIE ) NO ALE ............................................

POZDRAWIAM SLONECZKO ...
3-MAJ SIE DZIELNIE ...
:*