Strona 7 z 11 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 103

Wątek: 100 (63) dni wojny z kilogramami. Wygrajmy ją, do diaska!!!

  1. #61
    camille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 2 miesiace do swiat!

    Witam w sobotni poranek!
    Zaraz lecę na siłownię, więć tak szybciutko - miłego weekendu!
    Camille

  2. #62
    Enne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 2 miesiace do swia

    Witajcie )
    Mamy sobotke (dla mnie bardzo cierpiaca) zawsze jakis tydzien - tydzien i pol przed ciezkimi dniami mam potworny bol - wszystkie wiemy co to za okres - jedne nic nie czuja inne cierpia No coz bede musiala jakos sobie przecierpiec hihi... Na szczescie humorek nadal mi dopisuje Jak tylko bol troszke minie zamierzam ubrac sie w dresik i wykorzystac ladna pogode na dlugi marszobieg A jak nie to napewno zalicze dzisiaj cwiczonka bo wiadomo ruch to samo zdrowie ))
    Buziaki kochane - postaram sie jeszcze odezwac zeby utrzymac nas na stronce )
    papa
    enne

  3. #63
    gosia71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: 2 miesiace do swiat!

    Tak Enne powinnyśmy pamiętać o tym co napisałaś -wygrywamy,nie przegrywamy kilogramki lecą powoli w dół,u mnie bardzo powoli ale gdyby nie forum to napewno w ciągu 26 dni bez papierosa którego jeszcze mi brak nie tylko bym nie schudła ale jeszcze bym przytyła ,cieszę się i naprawdę dziękuję że jest forum i wy.POZDRAWIAM

  4. #64
    camille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 2 miesiace do swiat!

    Gosiu - ogromne gratulacje!
    Enne - pozdrowionka cieplutkie!

    U mnie weekend, jak zwykle, z dyspensą (sernik!). Nocowalismy dziś u moich rodziców, co wiązało się z "tuczeniem" nas przez stęsknionych rodziców. Ale co tam - jutro poniedziałek , wszystko się spali na bieżni!
    Wczoraj pobiłam mój rekord - poczas godziny na bieżni spaliłam 450 kcal! Zmęczyłam się niesamowicie (długotrwały, niezbyt intensywny wysiłek jest męczący, a raczej nużący), ale byłam bardzo z siebie zadowolona. Pomyslałam , że pora podkręcić śrubę - skoro waga nie chce spadać, moze trzeba zwiększyć dawkę ruchu. Z jedzenia nie zrezygnuję - jem 1000 kcal i nie będę jadła mniej! Będę się więcej i intensywniej ruszać - powinno zadziałać.

    Miłej niedzieli!
    Camille

  5. #65
    Enne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie usmiechniete buzki sa ladniejsze :-))

    Witajcie sloneczka )
    Na wstepie ogromnie pogratuluje Gosi )) Jestes niesamowita )) Sama kiedys palilam (jak smok) i wiem jak ciezko jest wytrzymac tak dlugo bez papierosa... Teraz mam to juz za soba i wiem ze ponownie do nalogu nie wroce )) Z calego serducha zycze ci zeby tak samo bylo w twoim przypadku ) To co zrobilas jest warte wielkich pochwal ))) Jeszcze raz gratuluje !!!!!!!!!!!!!!

    Camille slonko Tobie rowniez gratuluje ) 450 kcal to niezle osiagniecie ) Ja chyba niedlugo bede mogla sobie kupic maszynke o ktorej myslalam juz od jakiegos czasu Tak wiec moze moj "repertuar fizyczny" niedlugo jeszcze bardziej sie urozmaici )
    buziaki kochane studnioweczki )
    enne

  6. #66
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Re: usmiechniete buzki sa ladniejsze :-))

    u mnie weekend super!!!!!! w sobotę co prawda wyszło 1300 kcal, przez to spotkanie z winem i kumplami... Ale oba dni spędziłam na działce, na słonku, świeżym powietrzu i z sekatorem w ręku, przez pięć godzin tnąc drzewka i zbierając patyczki - jejku nareszcie czuję się dotleniona !!!!
    Enne Ty to tak jak ja... Nie palę już 8 lat - i co jak co nie wrócę do trucizny( paliłam od 15 roku życia)
    Gosiu, jesteś super - Twoje niepalenie jest Super - Teraz to już się udało !!!!!!!!
    WASZKA
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #67
    camille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: usmiechniete buzki sa ladniejsze :-))

    MIłego dnia! Miłego tygodnia!
    Camille

  8. #68
    camille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: usmiechniete buzki sa ladniejsze :-))

    Widzę, że nikt tu nie zagląda...
    U mnie dietka po weekendzie wróciła do normy. Niestety, waga stoi. Jeszcze się nie frustruję, ale jak tak dalej pójdzie...
    A raczej jak nie pójdzie )
    Dzis pobiłam mój życiowy rekord na bieżni - 90 minut, 11 km, 600 kcal! Jak pisałam wyżej , mam zamiar zintensyfikować ćwiczenia. Nawet nie było tak źle... Jak mówi mój mąż - złapałam dobry transfer.

    Dziś mija 6 miesięcy odkąd jestem mężatką. Ale zleciało! A jeszcze tak niedawno - przygotowania...przymierzanie sukienki... Rozmarzyłam się....
    Dobrze mi z tym bardzo, więc dzielę się moją radością z Wami.

    Pozdrawiam i nawołuję do częstszego stawiennictwa!
    Camille

  9. #69
    Enne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: usmiechniete buzki sa ladniejsze :

    Witajcie
    Faktycznie towarzystwo troszke sie rozsypalo Ja praktycznie caly weekend mialam zawalony stad cisza z mojej strony ...
    Maslaneczko jesli sie pokazesz dzisiaj to przepraszam ze jeszcze nie odpisalam na liscik - obiecuje ze dzisiaj wysmaruje do ciebie relacje z calego weekendu
    Camille teraz czas na mnie i ruch Nareszcie bez obaw moge kontynuowac swoje wygibasy Gratuluje rekordu - a przede wszystkim gratuluje porocza malzenstwa )))
    Waszko faktycznie mamy podobne doswiadczenia choc ja zaczelam troszke pozniej ale i okres mojej abstynencji nikotynowej rowniez jest krotszy niz twoj bo wynosi jakies 3 latak no moze 3,5 hihi... Smoczylam paskudnie bo potrafilam swobodnie wypalic paczke dziennie - niekiedy wiecej ... Dobrze ze mamy to juz za soba ))
    Dziewczyny kochane gdzie sie podziewacie ??? Dajcie znac co u was
    Buziaczki dla wszystkich
    enne

  10. #70
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Słoneczne odchudzanko

    Co nas tak mało? Dziewczyny, rezygnujecie?
    Enne, Camille dorze , że mam do kogo pogadać! U mnie ok, wczoraj 915, dziś chyba będzie mniej. Chudnę jak policzyłam około 0,5 kg na tydzień - ta waga wcale nie stoi, tylko bardzo pomału sie rusza !!!! Ale mam 57 kg zostało 4kg i naprawdę takie tempo jest Ok
    WASZKA
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 7 z 11 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •