Dzisiaj zaczynam "nowe" zycie z montim. Ciekawe jak mi pojdzie??? Powiem szczerze, ze ksiazka jest bardzo przekonujaca!

Chaney, bede tu wypisywac wszystko co zjadam a ty sprawdzaj!
Sn: dwie marchewki, pomidor, mandarynka, zielona herbata. Mleka chudego niestety w domu nie było a jogutr mi wczoraj siostra zjadla, wiec nadrobie białko na kolacje.

Jamirko, jak dobrze, ze wrocilas!!!! bardzo sie za toba stesknilysmy!!!
Trolinka, moze i ty przejdz na montiego. Ja po przeczytaniu tej ksiazki juz nie wierze w diete 1000 kcal...

Chyba tylko mnie chorobsko zadne nie dopadlo, wiec bede wam siostry pomagac, przynosic herbatki i dogladac moje chore biedactwa!